Sprzedałbym dom i wszystkie organy wewnętrzne, aby Anderson nakręcił biografię Kubricka. W roli głównej oczywiście Daniel Day Lewis

Może to jakaś obsesja, bo w przypadku kilku innych reżyserów, też bym zapodał podobną propozycję - science-fiction. Chciałbym zobaczyć film science-fiction od PTA. I niekoniecznie ekranizację/adaptację książki, czy czegoś tam, ale nawet mógłby to być jego autorski pomysł.

Skąd pomysł na sf skoro P.T. Anderson robi głównie dramaty

Myślę, że z dobrym dramatem sci-fi poradziłby sobie. Poza tym PTA ze swoim stylem kręcenia mógłby coś ciekawego wnieść do gatunku.

Też lubię sf i lubię PTA, bo facet ma na swoim koncie same świetne filmy ale nie wiem czy by się odnalazł w tej konwencji. Może PTA ma takie samo zdanie o sf co Tarantino? Nie kręci ich bo ich nie lubi.

oczywiście tego 200-minutowego "Napoleona" wg scenariusza i konceptu Stanleya Kubricka. Myślę, że to jednak mało realne, gdyż na tę produkcję potrzeba by przynajmniej 100+mln$ , a PTA nie jest reżyserem, który gwarantowałby choćby zwrot kosztów, o zysku nie wspominając (nawet przy ewentualnym deszczu nagród). Jeśli ten miałby kiedyś powstać (choćby w formie mini-serialu) to trzeba przyznać, że PTA jest chyba najlepszym kandydatem do oddania wizji Kubricka. Pytanie czy on sam byłby zainteresowany takim "odtwórstwem".
No ale tak jak mówię, ambitne wysokobudżetowe produkcje to gatunek na wymarciu, ludzie przestali chodzić do kina na takie filmy. "Silence" Scorsese nie zwróciło się nawet w połowie, a PTA to dużo bardziej ryzykowny pod tym kątem wybór.