Ta wysoka średnia stąd, że to bardzo dobry aktor, potrafi wcielić się w graną postać, a jednocześnie wnosi w tę postać siebie.
No ale jak ktoś kogoś nie lubi, to znajdzie tysiąc powodów, by zmieszać go z błotem.

.........że to bardzo dobry aktor, potrafi wcielić się w graną postać, a jednocześnie wnosi w tę postać siebie.....czytam i nie wierzę, naprawdę nie wierzę, bardzo dobry aktor szanowny Pawciu, to Grabowski, Topa, Zielinski, Peszek, Dorocinski i wielu wielu innych, niestety ten tak houbiony przez Ciebie Domagała do niech nie należy, dla mnie na pewno jeszcze długo, długo Nie.

Ja uważam, że to MÓGŁBY BYĆ bardzo dobry aktor, niestety wszystkie jego role aktorskie zagrał w słabych komercyjnych filmach, więc proszę się nie dziwić, że wszystkie są takie same... skoro każdy film jest podobny. Nie wiem - mam nadzieję, że w teatrze (jeśli tam ten aktor gra) to dostaje lepsze role, bo mógłby być dobry...

misiu, ale co to za argument, że zagrał, ktos mu kazał grać w tym gównie?, n włąsnie nie, aktor dostaje scenariusz i albo w ten tamat wchodzi , albo rezygnuje, to była jego wolna wola że zagrał w takim syfie, wiec dla mnie ta srednia jest za wysoka, ale jak mamy oceniac goscia przez pryzmat jego debilnosci to gratuluje.

No, ale jak nic lepszego nie dostaje to co ma zrobić? Widać, że młody aktor, chce się wybić, to od czegoś musi zaczynać. Może role w każdym filmie ma podobne, ale ja dostrzegam jakiś potencjał w jego grze aktorskiej.

proszę Cię. On ma dobrego i znanego tescia, niech z nim zagra, jego nieslubnego syna o imieniu ,, Waldus II" tam zapewne sie wybije i na jedzenie i rachunki wystarczy mu kasy.pozdrawiam

Młody aktor z potencjałem? :) Młody z potencjałem to może być aktor 20letni ,a nie 33. Domagała to aktor jednej roli - przygłupa - tylko taką rolę potrafi najwidoczniej wykreować - KLASA.

O gustach się nie dyskutuje drodzy państwo . Ze zdaniem jest jak za przeproszeniem z d... każdy ma swoje i już . Jednym się ten aktor spodoba drugim nie . Mi się akurat podoba . Mam tylko pytanie do wszystkich krytykantów . A skąd wy wiecie że reżyserzy chcą żeby on grał inaczej ? Nie macie pretensji że role są tak samo pisane w wielu filmach . Tylko ze aktor nie gra inaczej . Aktor drodzy państwo jest tylko "rzemieślnikiem realizującym wizję reżysera " ( stwierdzenie szanownej Pani Krafftównej z któregoś z wywiadów ) jeśli reżyser pozwala,a wręcz czasem wymaga od aktora jednakowego grania jak w iluś tam poprzednich filmach to znaczy że reżyser jest słaby ot co . Zresztą jest naprawdę wielu aktorów którzy grają zawsze tak samo nawet światowej sławy i nikt jakoś nie robi awantury . A że polak robi to samo to już wielka tragedia .

i tu sie mylisz drogi panie, to forum, a ono ma za zadanie by sie dzielic wszystkim co nam do głowy przyjdzie na temat aktora, na temat jego gry, powielanych schematów, wytykania błędów, to własnie sie tu robi, . A wracając do do pytania ,,........ skąd wy wiecie że reżyserzy chcą żeby on grał inaczej ? Nie macie pretensji że role są tak samo pisane w wielu filmach . Tylko ze aktor nie gra inaczej .....''to juz wytłumaczyłem powyżej, to Aktor wybiera role nie rola aktora, rezyser ma wizję, kogo by chciał widziec w swoim dziele, ale i tak ostatni głos należy do aktora, ale jak liczy sie tylko kasa, to dzieje sie to o czym rozmawiamy.

Oczywiście masz prawo do swojego gustu,ale nie każdy musi się z nim od razu zgadzać . I to wcale nie znaczy że ten kto się z tobą nie zgadza jest od ciebie głupszy . I właśnie dlatego "O gustach się nie dyskutuje " .

Co do tej "kasy " . To nie rozumiem tego zarzutu . To zazdrość ? Oczywiście mógłby ci wszyscy młodzi aktorzy przekładać konserwy w pewnej znanej sieci sklepów gdzie są zawsze "niskie ceny " . Tylko czy po to oni kończyli szkoły aktorskie ? ( ten pan o którym rozmawiamy ma dyplom ) Nie dziwie się że wolą grać cokolwiek niż nie grać wcale . Zauważ że zdecydowana większość aktorów których wymieniłeś to są już ludzie z jakimś tam dorobkiem aktorskim jak i zapewne finansowym więc im łatwiej dobiera się role,czy nawet wpływa na reżyserów . Oczywiście najlepiej byłoby gdyby aktorzy traktowali swój zawód jako "misję " a kasa była nie ważna . Ale nie bądźmy naiwni oni też muszą jeść płacić rachunki,wychowywać dzieci jak my . Więc zgadzam się tu ze zdaniem koleżanki mysia186 @ . Domagała dla przyjemności sobie śpiewa i pisze skecze kabaretowe ( tam się wyrażając) a dla kasy gra w filmach,tak jak chce tego reżyser .

chciałem coś odpisać na twoje wypociny, coś- co by dało ci do myślenia, ale jak widzę, myślenie , to nie jest twoja najmocniejsza strona. W sumie czego się można spodziewać po gościu dla którego ,, Park Jurajski" to arcydzieło. Podrawiam ciebie Corbosie i twój wyrafinowany gust.

No i tego można się było po koledze spodziewać . Brak argumentów= " jazda po prywacie " . Ale jeśli ktoś nie potrafi uszanować tego że ktoś ma inny gust niż on to czego mam oczekiwać ? Mój gust może nie jest wyrafinowany ( nigdy nie pozowałem na "znaffcę " kina ),ale jest mój . I naprawdę nic mnie to nie obchodzi ,co o mnie sobie myślisz . :)

Pozdrawiam cię szanowny kolego . :)

jak to mawia stary znaffca kina, nie wdawaj się w polemikę z głupcem, bo najpierw sprowadzi, cię do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem........pokonałeś mnie. brawo kolego

No cóż "hołoty jest więcej niż tych jedynych prawdziwych "znaaffców " współczuje koledze że musi żyć w takim świecie . :(

I żegnam bo ja już nie mam nic więcej do dodania,w tej sprawie .

Pozdrawiam mimo wszystko .

Nikogo nie obchodzi, że nie podoba Ci się czyjas gra aktorska. Nie musisz wylewać wszystkich swoich żali.

Mnie to obchodzi, zgadzam się z louis2014, a i on ma prawo do wylewania żali, tak samo jak kto inny ma prawo do podniecania się jakimś aktorem.

A czy takie role biorą np. Grabowski, Dorociński, Gajos? Nie , nie biorą, bo to syf - aktor decyduje jakie role bierze. Domagałe widziałem w wielu filmach i zawsze gra tak samo i zawsze żenująco - przygłupa. Ja już jak widzę , że jest w obsadzie to omijam film szerokim łukiem. Jeżeli to reżyser kazał mu odwalać taką fuszere to szacun , że się zgodził - na siłę się go promuje, robi z niego świetnego aktora - to tylko pokazuje jaki poziom kina mamy w Polsce - tym bardziej, że on gra tylko w komediach ,a dobrze wiemy jakim dnem są w obecnych czasach polskie komedie

Kolego na nie zamierzam cię przekonywać do swojego zdania . Ani zbytnio nie interesuje mnie co ty o polskich komediach myślisz . ( że niby amerykańskie takie super ) Popatrz tylko na wyniki oglądalności w kinach tych "dennych komedyjek " a może zrozumiesz dlaczego powstają . Kino "mainstrimowe " nie jest dla koneserów,znawców i fascynatów kino . Kino "mainstrimowe " jest dla nas "hołoty " bez gustu jak to między wierszami o wszystkich nie podzielających jego gustu wypowiada się kolega @louis2014 . Tak samo nie każdy aktor jest Robertem De Niro i nie grywa zawsze pierwszoplanowych najlepszych ról .

"Grabowski, Dorociński, Gajos? Nie , nie biorą, bo to syf - aktor decyduje jakie role bierze. "

Z tych aktorów których tu wymieniłeś to chyba tylko Gajos nie grywa w polskich "dennych komedyjkach " . Ale pewnie dlatego że reżyserzy nie mają na niego pomysłu,albo za dużo się ceni . Zresztą jego sprawa .

Ale Grabowski ? ( chodzi ci o Andrzeja zapewne ) przez 16 lat w Polsacie wciela się w rolę bezrobotnego alkoholika którego najbardziej znanym tekstem jest "a zasadził panu ktoś kiedyś kopa w dupe" . I ty mi tu wmawiasz że on nie "bierze takich ról bo to syf " . Poważnie ? :D

Przecież gdyby nie rola Gebelsa to on by na zawsze "Ferdkiem" został . ( sam tak twierdzi w wywiadach )

Dorociński nie gra w komediach polskich tak ? Zobaczmy " Idealny facet dla mojej dziewczyny " " Miłość na wybiegu " " Kup Teraz " "Francuski numer " to nie wszystko dobierałem tylko te tytuły które mają albo mocno średnie albo wręcz fatalne opinie wśród "znaffców " . Serial "Tancerze " w którym grał jedną z głównych ról też do wybitnych nie należał . Jak widzisz Dorociński też od czasu do czasu "odwala fuszerkę . Znajdź mi zresztą aktora który grywa i od czasu do czasu nie "odwala fuszerki " ? Na palcach jednej ręki takich można policzyć którzy nie grywają w polskich komediach,ani w serialach ew nie pracują w dubbingu . Zwykle jeśli tak robią to wcale nie grywają bo propozycji nie dostają .

już doszedłeś?

Kultura i tekst rodem z gimnazjum . :D Tylko gust jak widzę wielce wyrafinowany . No cóż wyrafinowany gust nie przekłada się na kulturę osobistą . No cóż każda wypowiedź świadczy co nieco o jej autorze .

Z jednym się zgadzam dyskusja nie ma żadnego sensu .

Żegnam

Fakt, Grabowski gra Ferdka , ale robi to genialnie - wykreował tą postać i jest to postać unikatowa, a nie w każdym jego filmie taka sama - on każdą kreacje ma inną i ma tą autentyczność. Potrafi zagrać realnie, a Domagała to jedna rola - przygłup z tą samą wadą wymowy w każdej kreacji. Grabowski czy Dorociński - potrafią zagrac świetny dramat , świetną sensacje, dobrze zagrać postać w komedii - to olbrzymia różnica, a domagała nawet w reklamie banku jest IDENTYCZNY. Nie ma teraz polskiej komedii w której by nie zagrał i wszędzie gra... TO SAMO - żygać się chce.

Piszesz "nie każdy aktor jest Robertem De Niro i nie grywa zawsze pierwszoplanowych najlepszych ról" - akurat De Niro obecnie grywa często w komediach - chciaż by seria "Poznaj moich rodziców" czy ostatni "Poznaj mojego dziadka" czy jak mu tam i pokazał tam , że świetnie potrafi zagrać rolę komediową - to jest klasa, a nie taki przygłup - człowiek jednej roli.

Piszesz, że nie chcesz mnie przekonywać, a wywalasz monolog na pół strony. Taki jestes bystry z kinematografii to przytocz kilka filmów, gdzie Domagała nie gra debila

"Fakt, Grabowski gra Ferdka , ale robi to genialnie - wykreował tą postać i jest to postać unikatowa, a nie w każdym jego filmie taka sama ".

Dla ciebie unikatowa rola dla mnie infantylna i operująca przesadną wulgarnością . I co ? Kto ma rację ?

Dlatego uważam że o gustach się nie dyskutuje . Ja mam prawo czegoś nie lubić tak samo jak i ty . Ale nie ładnie jest kogoś wyzywać i twierdzić że nie ma gustu tylko dlatego że jego opinia nie zgadza się z naszą . Każdy ma prawo do własnego gustu .

"Piszesz, że nie chcesz mnie przekonywać, a wywalasz monolog na pół strony. "

Jeśli ci przeszkadza mój "monolog " to po co na niego odpisujesz ? Trochę śmieszne są twoje zarzuty odnośnie długości mojego posta, niby jak miałem uargumentować swoją wypowiedź krócej ? " Bo tak i już " ?


" Taki jestes bystry z kinematografii to przytocz kilka filmów, gdzie Domagała nie gra debila "

Pisałem że nie jestem ( na całe szczęście ) znawcą . Dlatego nie oceniam filmów tylko po recenzjach innych znawców ( gdzie jak jest film polski i nie jest to dramat wojenny na starcie jest gnojony że jest polski ) od oceny filmu mam własny ( może prostacki ale własny gust )

"Taki jestes bystry z kinematografii to przytocz kilka filmów, gdzie Domagała nie gra debila ".

Ale po co ? Skoro ty uważasz Domagałę z miejsca za debila to nawet gdyby zagrał Hamleta w Teatrze Narodowym to ty i tak będziesz go oceniać przez pryzmat swoich antypatii i dla ciebie zawsze będzie tym debilem którego nie trawisz .

No ale proszę :

"Miasto z morza "
"Czułość " ( 2016)

Mało ? Mało bo takich filmów się ogólnie kręci mało,bo ludzie nie lubią kina ambitnego wolą "denne komedyjki " . Nie liczę oczywiście jego ról w teatrach gdzie też debili nie gra . No ale ty masz zapewne zupełnie odwrotne zdanie . :)

Fuentes nie dyskutuj z gosciem dla którego PJ to arcydzieło, to nie ma sensu

Wysoka średnia bo świetnie odgrywa swoje role "na wariata" :D dzięki niemu seriale i inne filmy są śmieszne , nie jakies nudy jego teksty powalają. Dzięki niemu film "JAk to robią single" gdzie grał Lucka ta komedia była warta obejrzenia, nadal wesoły klimat bo reszta filmu była do bani, przeciągany strasznnnnie scenariusz, a tak się chociaż miło oglądało :D oglądam wszystkie filmy i seriale z tym aktorem , mimo że gra na jedno kopyto ale to jest właśnie jego zaleta że potrafi rozbawić "chyba" każdego :D

Ale czy granie podobnych ról z miejsca musi być złe ? Przecież w tz "Hollywodzie " jest dziesiątki takich aktorów którzy grywają w zasadzie w jednym typie filmów . Czy to komedia czy film akcji , a jak już próbują zagrać w czymś innym to często się okazuje że to nie wychodzi dobrze . Sam mistrz komedii Louis de Funès grywał w zasadzie w większości swoich filmów role podobne ale robił to za to genialnie !!

Domagała po prostu znalazł niszę w rozśmieszaniu widza . A to wcale nie jest takie proste . Łatwiej zawsze widza zdenerwować,wzruszyć,skłonić do refleksji, niż po prostu rozśmieszyć . Bo każdy ma inne poczucie humoru .

Wysoka średnia, bo tak jak napisała koleżanka wyżej facet robi film, może i gra podobne role, ale gdyby nie on serial "O mnie się nie martw" albo film "Jak to robią single" nie dało by się obejrzeć :) Ma talent do komediowych ról, póki co to udowadnia. A do tego jest przesympatyczny na ekranie :)

"Jak to robią single"? Przecież to amerykańska komedia. Prędzej on grał w "Planecie singli" chyba jakiś epizodzik.

Tak, "Planeta singli" :) jego epizodzik tylko pamiętam xD

ciekawe jakimi aktorami są DLA WAS Adamczyk , Cichopek, wendzikowska , karolak ,Mroczkowie , hirch Włodarczyk poniedziałek pujszo Moskwa musiał Pawlicki kurdej szatan bobek liszowska Figurska

W Polsce większość "aktorów" i "aktorek" to tragedia. a ten pan jest tego najlepszym przykładem. Kto go promuje, nie wiem. Żenujący poziom.

amen

To się uśmiałem z Waszych opinii na temat ww aktora, a przy okazji z pisowni i zasad jakie opanowaliście. Jedno Wam napiszę, trochę po Waszemu, chłopki prosto ociosane (louis2014 jest tutaj najlepszym przykładem, chociaż Fuentes też jest bystry) zdecydowanie za niskie progi abyście mogli swoimi miernymi, płaczliwymi opiniami cokolwiek zmienić i na kogokolwiek wpłynąć :( Do pięt aktorowi nie dorastacie, ale co tam, w necie to każdy z Was jest reżyserem nie tylko własnego życia, a tysiąca bądź nawet miliona produkcji, za to w realu, najczęściej nawet tym swoim życiem nie potraficie odpowiednio pokierować więc może pora czas zacząć?! Nawiasem, słownictwo ubogie, argumentacja jeszcze uboższa, myślenie i zasady mierne aby nie napisać niedostateczne. Generalnie, Wasze postawy, sposób interpretacji oraz gust żenujący. Co do samego aktora, gdyby był taki nieciekawy, jak to "argumentujecie", to nie grałby aż w tylu produkcjach ;) Widocznie wszystkim, poza Wami to odpowiada, proste? Czy jeszcze jest to dla Was zbyt skomplikowane? :)
Pozdrawiam ludzi przedstawiających swoje zdanie w zrozumiały, uzasadniony sposób :) Ps. Czasami nie warto dłużej dyskutować z osobnikami wspomnianymi powyżej, nawet podstaw nie załapali, a co dopiero mówić o dobrym smaku... ale może to nie ich wina, może takie geny :P

....następny znaffca pokonał mnie doświadczeniem....milego dnia erudyto.

Paweł nie denerwuj się...