Robert Downey Jr.

Robert John Downey Jr.

8,9
157 686 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Robert Downey Jr.

Robert Downey jr. powinien być przykładem dla wielu ludzi, żyjących w nałogach, że dzięki samo zaparciu i silnej woli można dojść na szczyt albo na niego powrócić.

maciekd_filmweb

U niego to akurat wyjście na prostą było spowodowane zaaplikowaniem odpowiednich leków przez psychiatrę. Samozaparcie i silna wola w leczeniu chorób psychicznych nie mają większego znaczenia.

sweet_anger

Myśle że chodziło bardziej o alkohol i narkotyki w poprzednim komantarzu. A co do chorób psychicznych , jakaś cząstka walki z chorobą też jest ważna

użytkownik usunięty
sweet_anger

Wiesz co to choroba psychiczna dziecko?Narkotyki i alkohol nimi nie są doucz się za nim coś napiszesz.

Downey Jr jest cyklofrenikiem, idioto.

użytkownik usunięty
sweet_anger

Narkotyki i alkohol to nie choroba psychiczna jak niekórzy tu próbują pisać nie pamiętam czy to ty czy ktoś tutaj w dyskusji mówił,bo nimi nie są i o tym mówiłem alkohol to uzależnienie,w które popadają ludzie z problemami,ale ludzie mądrzy potrafią wyjść z alkoholizmu,albo pić z umiarem,a nie ma czegoś takiego jak choroba narkotyczna,bo dopalacze to nie są narkotyki lekkie narkotyki jak amfa czy trawka nie raz działają leczniczo i bardziej pomagaja ludziom niż leki farmaceutyczne życie w nałogach to nie choroba.Co do cyklofreni to trzeba się leczyć najlepiej dobrym aktorstwem i silną chęcią do życia,którą aktor posiada.

Co to w ogóle za mądrości z rzyci? :D Nie masz pojęcia czym jest choroba afektywna dwubiegunowa i że bez porządnego zalekowania człowiek chorujący na nią nie funkcjonuje normalnie. Aktor Downey Jr posiada przede wszystkim dobrego psychiatrę i dobrze dobrane lekarstwa, o czym wielokrotnie wspominał. Mówił także o tym, że uzależnienia były skutkiem nieleczonej ChAD, zdiagnozowanej i właściwie leczonej u niego dość późno. Sporo czasu spędził na odwykach i terapiach, które nic mu nie dały. Znaleziono przyczynę i facet wyszedł na prostą. Brawo dla niego, że nie boi się o tym mówić, bo zaburzenia psychiczne to wciąż stygmat. Ogarnij temat, zanim zaczniesz się mądrzyć, ok? :]

sweet_anger

Ja z dwóch grubych książek jakie kiedyś przeczytałem na temat takich chorób napiszę, że to trochę inaczej wygląda niż przedstawiasz.

Chemia nie wyleczyła i nie wyleczy nikogo z takich chorób. Może co najwyżej być małym pomocnikiem.

Osoby z taką chorobą, które leczą się lekami nie są zdrowe, a są przytłumione i egzystują podobnie jak zombie. 99% osób z takich chorób nigdy nie wychodzi,
bo leczy się chemią czyli uderza się w skutek, a nie przyczynę, która jest w głowie.
Takie choroby przypominają koło z małym otworkiem na nadzieję, bo zły stan ducha wpływ na ciało, a zły stan ciała wpływa na ducha. Na dwóch płaszczyznach osoba chora musi naprawić siebie , zarówno ciało i ducha, a chemia przytłumia tylko zły stan, że tacy ludzie nic nie odczuwają.
Dlatego ktoś póki bierze chemię może mieć pozornie lepszy stan, a jak przestanie taka choroba powróci z zdwojoną siłą, bo cała przyczyna w głowie siedzi. Ponoć kluczem i jedyną szansą na wygranie jest pokonanie siebie czyli :
-zmiana sposobu myślenia na automatyczne optymistyczne warianty na poziomie nie tylko logicznym, a podświadomym tak jak za dziecka
-znalezienie pasji, które szczerze się kocha i napędzają
-dobre nastawienie do ludzi i świata, a nie skupianie się na sobie
-akceptacja siebie, innych, każdej zdarzającej się sytuacji
-dobre wysypianie
-na wysokim poziomie wit. D, wszystkie witaminy B oraz magnez
-dużo sportu, i przebywania na świeżym, powietrzu a mało tv/komputera
-mało stresująca praca i otaczanie się ludźmi, którzy są pozytywni
-odpuszczenie spinania

Po ok roku takie wyjątki miały mocną poprawę, a po dwóch latach całkowite wyleczenie. Wtedy chemia w mózgu z czasem sama się poprawia lepiej niż na prochach. Ale wymagało to olbrzymiej motywacji, determinacji, zmian w tylu życia i sposobie myślenia. Dlatego mało kto wychodzi kiedykolwiek z takich chorób.

returner

Nie mam pojęcia, co czytałeś, ale piszesz takie rzeczy, że pozostaje się tylko śmiać. Powielasz typowe bzdury, że leczenie robi z ludzi zombie, bo masz jakieś przestarzałe informacje, albo chcesz zniechęcać ludzi do leczenia.
To co piszesz, jest szkodliwe. A już tekst, o tym, jak można uleczyć tak poważną chorobę - hahaha - no, błagam, chyba nie piszesz na poważnie. Tak mogą twierdzić osoby, które zupełnie nie rozumieją o czym piszą.
Piszesz same rzeczy, z listy tego, czego właśnie, nie należy doradzać w takich przypadkach.
Typowy brak pojęcia, w stylu - "nie znam się, ale się wypowiem".
Teksty takie, jak - idź pobiegać, uśmiechnij się, wyjdź do ludzi, bądź optymistą, łykaj witaminki - są błędami. Zapomniałeś dodać klasyczne - "zjedz makaron".
Lepiej przemilczeć, niż szkodzić onnym, swoją niewiedzą.

Alkoholizm jest chorobą psychiczną wg WHO.

maciekd_filmweb

Uwierz mi, że w wyjściu z nałogów i uzależnień samozaparcie i silna wola to tylko dwie krople w morzu. Z pewnością włozył w to dużo pracy ale miał też duzo szczęścia. I zapewne nałozyło się na to masę jeszcze innych rzeczy. Ale to że własnie jemu się udało wspiąć się na szczyt to niemal cud.

A zresztą tu jest całkiem dobrze opisane, że przypadki takie Downy Jr czy Hardy to przypadki, które zdarzają się raz na (niemal) milion: http://film.org.pl/kmf/felieton-kmf/uzaleznienie-i-bransoletka-toma-hardyego-748 24/

maciekd_filmweb

to nie było samozaparcie tylko wymuszozaparcie (zaparcie wymuszone )

maciekd_filmweb

Czy ja wiem, facet popierał Hillary Clinton która chciała aby aborcja była legalna do momentu narodzin, nawet na godzinę przed porodem. Już nie wspominając że wlecze się za nią szlak trupów i była adwokatką pedofila, gwałciciela a jak przeszedł test wykrywaczem kłamstw to się potem śmiała, że całkowicie straciła wiarę w tę maszynę( nie wiedziała że jest nagrywana). Za darmo jej raczej nie wspierał.
http://www.whatreallyhappened.com/RANCHO/POLITICS/DEAD/clinton.bodycount.gif

szuler2

ale jakie to ma znaczenie w poruszanym przez autorkę forum tekście?

weron_ikk45

A takie, że podałem argumenty dlaczego według mnie ten człowiek nie jest wzorem do naśladowania.

szuler2

Zapominasz tak jak większość tu piszczących, że osoby z sławą/władzą często to była
największa patologia - wysokie ego, próżność, egoizm, nałogi, orgie, olbrzymi przebieg seksualny,
zdrady, kłamstwa, przedmiotowe traktowanie ludzi, wysokie mniemanie o sobie itd.
Trudno wymagać cudu. Wyjątki się zdarzają, bo zawsze istnieją, ale natura ludzi jest dość podobna.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

maciekd_filmweb

Wielu się jeszcze zapije i zaćpa na śmierć! Choroby psychiczne towarzyszyły ludzkości od zawsze! Czasy nałogów mamy teraz to i nie ma co się dziwić wcale, że ludzie chorują!

maciekd_filmweb

Tak, samozaparciem okiełznał swoją chorobę. Pomogły mu leki, pomogła terapia, i przede wszystkim wsparcie innych. Silna wola to zasób szybko wyczerpywalny i nie wystarczalny.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones