Po odswieżeniu sobie "Pogody na jutro", stwierdzam, ze Pani Gąsiorowska wczesniej miala mniejsze problemy z wyslawianiem sie. Zaczynam sie zastanawiac, czy jej mamrotanie pod nosem nie jest celowe? Mysle, ze zrobila sobie z tego znak rozpoznawczy, bo uroda raczej przecietna, talent tez. A tak - stała sie "aktorka charakterystyczną". Mimo wszystko, dla mnie paskudna maniera, bo kompletnie nie rozumiem co ona mówi.
Mi jej charakterystyczna wymowa wcale nie przeszkadza. Przeciwnie, wręcz dodaje uroku. Nie zgodzę się rónież tym, że nie jest ładna. Ma bardzo specyficzny i niipowtarzalny typ urody. Do tego jest straszliwie namiętna, do czego również przyczynia się sposób wymowy.
Ja zauważyłam że w jednym filmie "mamrocze" mniej, a innym więcej. Uważam że to jest właśnie jej cecha charakterystyczna, nie wiem czy nabyta specjalnie czy nie, ale dodaje to uroku :)
Jej dykcja to dramat. Uroda - jak najbardziej na tak. Ale aktorka ma nie tylko wyglądać. Chyba, że zatrudnią ją w niemym kinie;-)
Roma jak chce - mówi normalnie - starczy zobaczyć wywiady z nią. :-) Fajna jest, nietuzinkowa, szalona, zawsze inna i ciągle zaskakuje czymś nowym.