Tom Hulce 

W dzieciństwie Tom Hulce nie planował robić kariery jako aktor, ale jako piosenkarz. Musiał jednak porzucić te plany, kiedy po mutacji zmienił mu się głos. Wtedy zdecydował się na aktorstwo. Po ukończeniu edukacji w wieku 19. lat postawił przed sobą wyzwanie - albo za 10 lat będzie znanym aktorem, albo całkowicie porzuca pracę artystyczną. Początki nie były łatwe. Nie mogąc znaleźć pracy jako aktor zatrudnił się jako odźwierny i bileter w jednym z teatrów w Ann Arbor. Tam miał okazję oglądać występ jednego z najciekawszych współczesnych artystów amerykańskich - Christophera Walkena. Jego rola zrobiła tak wielkie wrażenie na Tomie iż kilka dni po spektaklu zapisał się on do szkoły aktorskiej w Winston-Salem. Po jej ukończeniu Hulce przeniósł się do Nowego Jorku i tam został zaangażowany w jednym z teatrów na Broadwayu do sztuki "Equus". Początkowo miał w niej odgrywać rolę konia, ale reżyser szybko zorientował się w możliwościach aktorskich Hulce'a i wyznaczył go na odtwórcę roli głównej. Po dziewięciu miesiącach przygotowań i prób odbyła się premiera "Equus". Sztuka został bardzo dobrze przyjęta przez krytyków a rola Hulce'a uczyniła z niego jednego z najbardziej obiecujących młodych aktorów teatralnych. Kolejne role w takich sztukach jak: "Romeo i Julia", "Juliusz Cezar", czy "Ludzie honoru" umocniły jego pozycję utalentowanego artysty. W 1978 r. Tom Hulce zadebiutował na dużym ekranie rolą w filmie opowiadającym o dniu, w którym zginął James Dean "September 30, 1955". Był to początek jego kariery filmowej. Sześć lat później artysta zdobył międzynarodową popularność doskonałą rolą w oscarowym obrazie Milosa Formana "Amadeusz". Za rolę tą Hulce otrzymał nominacje do dwóch najważniejszych amerykańskich nagród filmowych: Oscara i Złotego Globu. Od tamtej pory aktor wystąpił w wielu filmach tworząc zawsze doskonałe kreacje, jednak jego głównym polem działania nadal pozostaje teatr.