powrót do forum osoby Yimou Zhang 
że ma 3 dzieci. Zhang naruszył zasady polityki jednego dziecka i został za to skazany na grzywnę w wysokości 7.48 mln juanów (900 tys. euro). Jak podawała w grudniu prasa, grzywna za pierwsze dziecko, syna, miała wynieść trzykrotny łączny dochód małżonków z roku 2000, czyli poprzedzającego narodziny syna. Kara za kolejne dzieci miała wynosić według prasy od pięciu do ośmiu razy więcej niż przeciętny roczny dochód Wuxi, czyli miejscu zamieszkania reżysera. W Państwie Środka do dziś obowiązuje wprowadzona pod koniec lat 70 ubiegłego stulecia polityka jednego dziecka. Według chińskich ekspertów, gdyby nie ona, Chińczyków byloby teraz o 400 milionów więcej.
Tak, ale - odnosząc się do ostatniego zdania - ta polityka to barbarzyństwo i totalitaryzm w czystej postaci.
Rozumiem, że według Ciebie 1,5 miliarda ludności w jednym kraju nie jest niczym niezwykłym...
Taka liczba jest źródłem nawarstwiania problemów wszelakich na skalę innym nieznaną - A jak zwykle bywa, oczywiście na drugim końcu Świata, głównie słychać o barbarzyństwie!
:D
Tak, taka liczba to problem, ale wybijanie noworodków lub płodów to nie jest uprawomocnione wyjście.
Taka liczba to porażający problem. Spójrz na Indie, gdzie nie podejmuje się działań zmierzających do ustabilizowania liczby ludności - nawarstwia się patologia i przemoc, zwiększa się liczba osób, którym nie przyznaje się nawet praw do normalnego życia (tzw. dalici tudzież haridźan, tudzież pariasi, tudzież niedotykalni), rośnie ubóstwo przerażającej części społeczeństwa. I to jest w porządku? Żeby nie było, ja nie pochwalam polityki chińskiego rządu, ale takie działania są nieodzowne. Należałoby tylko pomyśleć nad zmianą ich formy.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
