Recenzja filmu

Czas mroku (2017)
Joe Wright
Gary Oldman
Kristin Scott Thomas

Bohater swoich czasów

Druga wojna światowa to temat rzeka o niewyczerpanych wręcz zasobach. Wiele z nich znalazło swoje miejsce w kinie. W ten sposób dostaliśmy takie dzieła jak "Sophie Scholl - ostatnie dni",
Druga wojna światowa to temat rzeka o niewyczerpanych wręcz zasobach. Wiele z nich znalazło swoje miejsce w kinie. W ten sposób dostaliśmy takie dzieła jak "Sophie Scholl - ostatnie dni", "Upadek", "Szeregowiec Ryan", czy ostatnio doceniana przez krytykę i przez samą Akademię Filmową "Dunkierka". Wszystkie te historie łączy to, że nakręcono je na faktach autentycznych. Teraz do tej plejady zasłużonych dołącza historia jednej z najważniejszych postaci tamtych czasów - premiera Winstona Churchilla. Za nakręcenie "Czasu mroku" odpowiadaJoe Wright, który może się pochwalić w swoim dorobku takimi dziełami, jak "Duma i uprzedzenie", "Anna Karenina", czy "Pokuta". Czy najnowszy film okaże się sukcesem?



10 maja 1940 r. W wyniku licznych błędów premier Neville Chamberlain (Ronald Pickup, "Książę Persji: Piaski czasu") podaje się do dymisji. Partia pragnie na jego następcę ugodowego Edwarda Halifaxa (Stephen Dillane, serial "Gra o tron"), ten jednak odmawia. Wówczas premierem zostaje kontrowersyjny Winston Churchill (Gary Oldman, "Harry Potter i więzień Azkabanu"). Bardzo szybko się przekona, że nawet jego partia nie do końca go popiera, zwłaszcza, iż nie zamierza on w żaden sposób negocjować z Hitlerem. Tymczasem wojska nazistowskie pokonują Holandię, Belgię i Francję. Na plażę w Dunkierce trafia ponad trzy tysiące żołnierzy brytyjskich, otoczonych przez liczniejsze oddziały wroga. Churchill musi teraz podjąć najtrudniejszą w dziejach decyzję - poprosić zwycięzcę o haniebny pokój, czy wmieszać swój kraj w wyniszczającą wojnę.



Złoty Glob i nominacja do Ocsara dlaGary'ego Oldmana są absolutnie zasłużone, bo "Czas mroku" to zdecydowanie jego film. Aktor tak idealnie wpasował się w postać premiera Churchilla, że całkowicie przyćmił pozostałych bohaterów.Dillane,Pickup,Lily James("Duma i uprzedzenie, i zombie") wcielająca się w sekretarkę Winstona,Kristin Scott Thomas("Wojna domowa"), jako jego żona,Ben Mendelsohn("Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie") - król Jerzy VI. Wszyscy oni, chociaż widać ich starania, nie są w stanie dorównać Oldmanowi i w końcu muszą ustąpić mu pola.


Ale sprawia to, że aktor musi udźwignąć cały ciężar filmu. I w dużej mierze mu się to udaje.Oldmanpokazuje nam nie jakiegoś super bohatera, ale zwykłego człowieka, na którego barkach spoczął ogromny obowiązek i odpowiedzialność za losy całego narodu. Widzimy jak jego wcześniejsza pewność siebie ustępuje powadze i wątpliwościom. Churchill zdaje sobie sprawę, że którąkolwiek drogę wybierze, nie będzie idealna: podpisanie pokoju z Niemcami uzależni Anglię od Nazistów, nie podpisanie równa się wojnie, zrujnowaniu kraju i śmierci tysięcy ludzi. Aktorowi udało się idealnie pokazać rozterki, które miotają jego bohaterem.



Kolejną siłą filmu jest to, że reżyser nie odchodzi od faktów historycznych. Świat w "Czasie mroku" jest ponury, skąpany w ciemnych barwach, co ma podkreślać, że nad światem rzeczywiście zapanował tytułowy mrok. Oczywiście nie oglądamy tu walk, ale widzimy ich efekty: leje po bombach, cierpienie rannych żołnierzy i uchodźców. Nie są one na szczęście częste, ale przypominają nam, o co chodzi. Akcji tu niewiele, a jednak film ogląda się z zainteresowaniem. Reżyser uwypuklił również charakterystyczne cechy premiera: palenie długich cygar, częste picie (chociaż Churchill nie był oficjalnie uważany za alkoholika) i charakterystyczne chodzenie, czy stanie z rękoma w kieszeni.



Na minus filmowi wychodzi jednak to, żeJoe Wrightaż tak ograniczył rolę pozostałych postaci historycznych. Winston Churchill był z pewnością człowiekiem swoich czasów, lecz przecież nie jedynym. Popełniał liczne błędy, ale też bez wątpienia dobrze rządził Anglią w jednym z najmroczniejszych okresów historii. Po dziś dzień jest jednym z najbardziej docenianych polityków w kraju i bok Margaret Thatcher, chyba najbardziej rozpoznawalnym premierem Wielkiej Brytanii. Jednak "Czas mroku" nie jest filmem biograficznym. Pokazuje jedynie trzy pierwsze tygodnie jego rządów, ale jakże burzliwych.



Czy "Czas mroku" ma szansę na Oscara, nie wiem, ale sama nominacja jest zasłużona.Trzymam kciuki zaGary'ego Oldmana, bo jego kreacja jest naprawdę warta statuetki.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Większość repertuaru kin polskich, a także treści polskich czasopism filmoznawczych, stanowią filmy... czytaj więcej
Po zwiastunach trwałem w nadziei, że tytułowy "Czas mroku" rzeczywiście nadejdzie. Ciemne chmury wzejdą... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones