Recenzja filmu

Mężczyzna imieniem Ove (2015)
Hannes Holm
Rolf Lassgård
Bahar Pars

Film na pokojowego Nobla

"Mężczyzna imieniem Ove" wydaje się skazany na sukces. Film Hannesa Holma jest jednocześnie przystępny dla masowego widza i wyrafinowany na tyle, by nie zrazić do siebie krytyków. Dzięki temu
"Mężczyzna imieniem Ove" wydaje się skazany na sukces. Film Hannesa Holma jest jednocześnie przystępny dla masowego widza i wyrafinowany na tyle, by nie zrazić do siebie krytyków. Dzięki temu stanowi bodaj najlepszy przykład tak zwanego "kina środka" od czasu przebojowego "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie". Przy okazji sprawia również wrażenie filmu bardziej wszechstronnego. Choć "Mężczyzna…" otrzymał w zeszłym roku Europejską Nagrodę Filmową dla najlepszej komedii, w rzeczywistości okazuje się wypowiedzią na całkiem poważne tematy.



Tajemnica powodzenia dzieła Holma leży w umiejętnym wpisaniu uniwersalnego tematu w na wskroś współczesne realia. Historia tytułowego bohatera, antypatycznego starca stopniowo odkrywającego w sobie pokłady dobroci, wydaje się jednym z kolejnych wariantów klasycznej "Opowieści wigilijnej". Akcja filmu toczy się jednak nie w Dickensowskim Londynie, lecz w szwedzkim miasteczku, którego mieszkańcy mierzą się z typowymi problemami naszych czasów. Nie przez przypadek jeden z głównych wątków "Mężczyzny…" dotyczy zmian w życiu lokalnej społeczności spowodowanych przez pojawienie się w niej grupy imigrantów.

Ove traktuje przybyszów z zewnątrz z wyraźną niechęcią. Gwoli sprawiedliwości trzeba dodać, że równie nieprzychylnie odnosi się właściwie do wszystkich ludzi, jakich spotyka na swojej drodze. Bohater Holma to modelowy typ nielubianego sąsiada, w którego nikt z nas nie chciałby zamienić się na starość. Ze względu na chorobliwą fascynację zasadami i porządkiem mężczyzna przypomina również nowe wcielenie nocnego portiera z pamiętnego dokumentu Krzysztofa Kieślowskiego. Reżyser bezceremonialnie wyśmiewa tę pedanterię, lecz jednocześnie sugeruje, że absurdalna postawa bohatera skrywa w sobie przejmujące drugie dno. Kondycję psychiczną postaci najlepiej obrazuje fakt, że dyżurny żart w "Mężczyźnie…" polega na prezentowaniu Ovego wypróbowującego różne sposoby na odebranie sobie życia.

   

Stopniowe poznawanie przyczyn nękającej protagonistę depresji pozwala dojść do wniosku, że Holmowi udało się złapać nas w pewną pułapkę. Oceniając Ovego pochopnie i po pozorach popełniliśmy ten sam błąd, który staje się udziałem bohatera w kontakcie z nieznajomymi. W miarę gdy lepiej poznajemy historię mężczyzny, dostrzegamy w nim tymczasem człowieka wartościowego, zdolnego do poświęceń i troski o najbliższych. Zaczynamy rozumieć, że protagonista zatracił w sobie te cechy, gdyż przeżył osobistą tragedię. Jej przywołany na ekranie kontekst jest zresztą autentycznie wzruszający i sprawia, że w szwedzkiej komedii wybrzmiewają znienacka nuty melodramatu. Inną ważną przyczynę karykaturalnej postawy mężczyzny stanowi towarzyszące mu poczucie, że otaczający świat w ogóle nie przypomina tego, który poznał w młodości. W pobliżu nie ma natomiast nikogo zdolnego objaśnić mu naturę nowej rzeczywistości. W tej sytuacji charakteryzujące Ovego przywiązanie do przepisów stanowi po prostu rozpaczliwą formę poszukiwania przez niego stabilności i bezpieczeństwa.

Na przykładzie tytułowego bohatera "Mężczyzna…" udowadnia, że postawy, które wzbudzają nasz instynktowny sprzeciw, często mają swoje racjonalne wytłumaczenie. Dzięki temu film Holma okazuje się przewrotną bajką o możliwości osiągnięcia porozumienia w czasach rosnących napięć i coraz trwalszych podziałów. Jeśli "Mężczyźnie…" uda się unieważnić je chociaż na czas trwania seansu, do wszystkich przyznawanych filmowi wyróżnień powinna dołączyć także Pokojowa Nagroda Nobla.
1 10
Moja ocena:
7
Krytyk filmowy, dziennikarz. Współgospodarz programu "Weekendowy Magazyn Filmowy" w TVP 1, autor nominowanego do nagrody PISF-u bloga "Cinema Enchante". Od znanej polskiej reżyserki usłyszał o sobie:... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Stosunek pozytywności filmu do liczby prób samobójczych jego głównego bohatera to współczynnik, w którym... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones