Najdłuższy odcinek

"South Park: Kijek prawdy" to najnowsza gra wyprodukowana przez studio Obsidian Entertainment znane dzięki bardzo dobrym grom RPG, takim jak "Knights of the Old Republic II" czy "Neverwinter
"South Park: Kijek prawdy" to najnowsza gra wyprodukowana przez studio Obsidian Entertainment znane dzięki bardzo dobrym grom RPG, takim jak "Knights of the Old Republic II" czy "Neverwinter Nights 2". Produkcja ta przedstawia nam historię dzieciaka, który dopiero co wprowadził się do najbardziej zwariowanego miasteczka stanu Kolorado. Po wyjściu z domu okazuje się, że praktycznie wszyscy rówieśnicy bawią się w odgrywanie RPG, a więc i nam przyjdzie porzucić losy zwyczajnego dziecka, aby wcielić się w wojownika, maga, złodzieja czy też… Żyda. Dostaniemy do swoich łap iście epicki arsenał czarów, mikstur czy broni. Oczywiście nie jakieś tam szare i nudne jak w typowych grach, ale dla przykładu czipsy, które odpowiadają za regenerację punktów życia, czy też odchody, dzięki którym obrzydzimy naszych przeciwników.



"South Park: Kijek prawdy" wbrew pozorom nie jest typowym RPG-iem, a raczej jego parodią, co w sumie nie może dziwić, biorąc pod uwagę tematykę serialu… W grze przyjdzie nam zaprzyjaźnić się tudzież stłuc postacie znane z telewizyjnej serii. Fani serialu bez problemów powinni odnaleźć nawiązania nawet do konkretnych odcinków. Mało tego: grając, czujemy się, jakbyśmy uczestniczyli w jednym z nich. Grafika to typowe 2D narysowane charakterystyczną kreską typową dla serialu. Patrząc w monitor, widzimy dokładnie to samo, co na ekranie telewizora. Także dubbing wypada bardzo dobrze, chwała twórcom, że w grze możemy usłyszeć wszystkie głosy serialowe. Wydaje się, że "South Park: Kijek prawdy" jest interaktywnym filmem skierowanym do osób, które są fanami serialu i lubią jego specyficzny klimat. Te osoby z pewnością będą bawić się wyśmienicie. Praktycznie co krok gra częstuje nas prześmiesznymi gagami czy tekstami i trzeba być chyba największym ponurakiem, aby przynajmniej delikatnie się nie uśmiechnąć. Rozpoczynając swoją przygodę z "Kijkiem prawdy" obawiałem się, na jakim poziomie będą stały zadania. Już po kilkunastu minutach odetchnąłem z ulgą. Jest ich całkiem sporo, zarówno głównych, jak i pobocznych, a na dodatek są różnorodne i odpowiednio zakręcone, czyli tak jak być powinno.



South Park, jaki jest, chyba każdy wie. Humor jest dość często kloaczny, żarty dotyczą wszystkie, a zwłaszcza polityki, religii i innych rzeczy przez sporą część ludzi uważanych jako tabu. Swoją drogą, gra wywoływała już sporo kontrowersji przed premierą i jestem ciekaw, czy także od naszych "obrońców moralności" oberwie krytyką, dając im kolejny powód na to, że gry to wytwór szatana… Dostało się także Facebookowi, którego wady ukazano w zabawny sposób. I tak powiększanie grona znajomych umożliwia nam podnoszenie statystyk, a nasza tablica to centrum komunikacji ze światem zewnętrznym. 

Gracze lubujący się w RPG-ach mogą poczuć się zawiedzeni brakiem typowej złożoności. Owszem, mamy poziomy doświadczenia, ulepszanie broni i tego typu sprawy, jednak są one potraktowane z bardzo dużym przymrużeniem oka. Szkoda też, że nie mamy wpływu na przebieg dialogów. Podobnie ma się sprawa z samym systemem walki. Po pierwsze: walki w grze są bardzo proste i trzeba się mocno przyłożyć, aby wyzionąć ducha, i po drugie: występuje tu system turowy, który znowu dużej liczbie komputerowych wyjadaczy RPG-ów może się nie spodobać. Ciekawym dodatkiem są quick time eventy występujące podczas walk i eksploracji świata. Całkiem dobrze wpisuje się to w klimat rozgrywki i aż chce się czasem popełnić błąd, aby zobaczyć, jak zamiast wyzwolić potężny atak, Kenny ginie przebity rogiem bajkowego jednorożca. Trzeba dodać, że nie zawsze musimy stanąć do walki twarzą w twarz. Wystarczy dobrze się rozejrzeć, by zwalić przeciwnikom lampę na głowę czy podpalić ich kończąc bitwę zanim ta się zacznie. Sterowanie wydaje się niezbyt przemyślane. Postacią kierujemy za pomocą klawiatury, myszką zaś wskazujemy niektóre cele. Mimo samouczka, który występuje w grze, dużo rzeczy trzeba ogarnąć samemu, a zmiana konkretnych czynności wykonywanych w trakcie zwiedzania miasteczka potrafi być mocno frustrująca. Trzeba się do tego przyzwyczaić, jednak czego się nie robi, aby zgłębić tajemnice miasteczka…



"South Park: Kijek prawdy" nie jest grą dla każdego. Jeżeli na widok Cartmana i spółki dostajesz ataku szału, produkcja ta z pewnością tego nie zmieni. Tak samo, jeśli sięgając po swój srebrny miecz wiszący w honorowym miejscu nad biurkiem, liczysz na pełnowymiarową grę RPG, nie masz co zabierać się do tego produktu. Za to, jeżeli chciałbyś odsapnąć trochę od szarej codzienności, a do tego jesteś fanem serialu, bierz w ciemno! W "South Park" spotkasz wielu znajomych i z dużą dozą prawdopodobieństwa będziesz wybuchał śmiechem co kilka minut. Oczywiście gra ma trochę błędów, np. kiepskie sterowanie czy dosyć proste walki, jednak ogrom frajdy w zupełności je rekompensuje.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Większość gier, które zaadaptowały film czy serial, nie spotkała się z pozytywnymi opiniami. I podobnie -... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones