Recenzja wyd. DVD filmu

Motór (2005)
Wiesław Paluch
Andrzej Szeremeta
Sebastian Nietupski

Nie ma boga, jest... Motór

Kino polskie od dłuższego już czasu nie ma dobrej prasy. Krytycy narzekają na komercyjne produkcje typu <a href="http://tylko.mnie.kochaj.filmweb.pl/" class="n"><b>"Tylko mnie kochaj"</b></a>,
Kino polskie od dłuższego już czasu nie ma dobrej prasy. Krytycy narzekają na komercyjne produkcje typu "Tylko mnie kochaj", producenci na brak pieniędzy, a widzowie na... wszystko. Jednak na naszym rynku filmowym zdarzają się również takie sytuacje, kiedy za niewielkie pieniądze powstaje komercyjny, ale niebanalny film, który mimo szeregu nagród nie odnosi sukcesu kasowego. Przykładem takiej produkcji jest wydany właśnie na DVD "Motór" Wiesława Palucha. Zrealizowany w 2002 roku, swoją premierę miał rok później, na towarzyszącym FPFF w Gdyni Festiwalu Kina Niezależnego, gdzie zdobył Wyróżnienie. Potem przyszły kolejne nagrody: Miś Barejady, Srebrny Zamek festiwalu OFF Cinema, OFFik toruńskiego TOFFI oraz Złoty Jańcio Wodnik przyznawany przez publiczność słupeckich Prowincjonaliów. Mimo całej masy wyróżnień i pozytywnych recenzji, na kinową premierę "Motóra" musieliśmy poczekać aż do kwietnia 2005 roku. Niestety, kiedy do niej doszło, film nie okazał się przebojem, przegrywając na dużym ekranie rywalizację z droższymi i mocniej promowanymi produkcjami. Na szczęście po kolejnym roku czekania "Motór" trafił na DVD i mam nadzieję, że teraz każdy zainteresowany będzie mógł bez problemu obejrzeć film Wiesława Palucha. Naprawdę warto. Akcja "Motóra" rozpoczyna się współcześnie. Trzydziestoparoletni Bazyl wraca z rodzinnego miasteczka do Warszawy, gdzie teraz mieszka. Wyprawa ta będzie dla niego okazją do wspomnień, cofnięcia się do roku 1983, kiedy wraz z kolegami założył sektę-wygłup oddającą cześć... motorowi WSK. Osoby zainteresowane recenzją samego filmu odsyłam do tekstu, który napisałem kiedy "Motór" wchodził na ekrany kin. W tym tekście skupię się bowiem jedynie na recenzji jego wydania DVD. "Motór" ukazuje się na płycie jednowarstwowej, na której znalazło się miejsce na film z dźwiękiem w formacie DD 2.0, obrazem w formacie 1.85:1 oraz kilka dodatków specjalnych. Eksplorację materiałów dodatkowych polecam rozpocząć od trwającego niecałych 10 minut "Reportażu", w którym reżyser i aktorzy opowiadają o filmie i o pracy na planie jak również o wsparciu, jakie produkcji udzieliło miasto Biłgoraj. Uzupełnieniem "Reportażu" jest krótki "Making of" - materiał pokazujący ekipę przy pracy na planie. Na krążku nie zabrakło również 6 scen usuniętych z ciekawym komentarzem reżysera i scenarzysty Wiesława Palucha, wyjaśniającym, dlaczego owe sekwencje nie znalazły się w filmie. Warto obejrzeć choćby po to, by poznać Stefana Krawężnika - jedną z epizodycznych postaci, która w ogóle do ostatecznej wersji obrazu nie trafiła. Listę dodatków zamykają zwiastuny oraz spot radiowy promujący "Motóra". Mam nadzieję, że dzięki wydaniu DVD film Wiesława Palucha zostanie wreszcie dostrzeżony nie tylko przez widzów niezależnych festiwali i nielicznych szczęściarzy, którzy mieli okazję zobaczyć "Motóra" w kinie, ale przez szeroką publiczność, na którą ta produkcja zdecydowanie zasługuje.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Ten film to jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie polskich premier ostatni lat. Od czasu kiedy... czytaj więcej
Marcin Kamiński

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones