Recenzja gry

Tomb Raider (2013)
Jakub Wieczorek
Camilla Luddington
Karolina Gorczyca

Reelekcja

Przygodę z nowym "Tomb Raiderem" rozpoczynamy w oświetlonej pochodniami jaskini – skrępowani, owinięci w zawieszony pod sklepieniem, płócienny kokon. Aby uzyskać pełną kontrolę nad postacią,
Przygodę z nowym "Tomb Raiderem" rozpoczynamy w oświetlonej pochodniami jaskini – skrępowani, owinięci w zawieszony pod sklepieniem, płócienny kokon. Aby uzyskać pełną kontrolę nad postacią, należy się rozhuśtać i podpalić tkaninę. "To będzie bolało" – zauważa Lara Croft, bohaterka, którą zapamiętaliśmy jako ognioodporną i nieprzemakalną ikonę popkultury. Prorocze słowa: podczas kolejnych minut na umazanej błotem i krwią dziewczęcej twarzy malują się strach, złość, determinacja, zwątpienie. I choć pod koniec gry będziemy kłaść pokotem dziesiątki wrogów, pierwsze wrażenie jest niezapomniane, wyznacza emocjonalną trajektorię opowieści. Wygląda na to, że w najgorętszym ciele gier wideo w końcu zatliła się dusza.



Odmłodzona Lara nie ma już rysów arystokratki, wygląda raczej na dziewczynę z sąsiedztwa. Mniejszy biust pozwala jej na wspinaczkę bez obawy o uraz kręgosłupa, zaś w ciepłym i stanowczym głosie można wyczuć wszelkie paradoksy charakteru: siłę i niepewność, bezwzględność i wrażliwość. Stara-nowa bohaterka jest studentką archeologii i wyrusza właśnie na swoją pierwszą wielką wyprawę. Po katastrofie statku "Endurance" na archipelagu zwanym Smoczym Trójkątem przejdzie przyspieszony kurs przetrwania – razem z garstką załogantów trafi na tajemniczą wyspę, której daleko do turystycznego raju. To właśnie tam spędzicie wraz z Larą od dziesięciu do dwudziestu godzin (w zależności od tego, czy zadowolicie się główną linią fabularną, czy będziecie bawić się w poszukiwacza skarbów). Fabuła podąża traktem wydeptanym przez twórców pierwszych sezonów serialu "Zagubieni" oraz klasyków Kina Nowej Przygody. Znajdzie się w niej miejsce zarówno dla rosyjskich najemników i tchórzliwego gospodarza archeologicznego show, jak i dla tajemniczej krainy Yamatai oraz jej opiekunki z podań shintoizmu – królowej Himiko. Bondowski enturaż, wpisany w ramy cyklu przy okazji leciwego "Tomb Raidera 3" i eksploatowany przez Crystal Dynamics w "Tomb Raider: Legend" nigdy Larze nie służył. Tym lepiej znów zobaczyć ją w jej "naturalnym" środowisku. 



Wyspa jest podzielona na sektory – zwiedzimy m.in. zalesione tereny łowieckie, niewielką wioskę i prowizoryczne miasteczko, bazę wojskową, świątynie położone na górskich zboczach, majaczącą na horyzoncie wieżę radiową. Otwarta struktura świata jest nowością w serii i przywodzi na myśl dyptyk gier o Batmanie autorstwa Rocksteady. Pomiędzy lokacjami przemieszczamy się pieszo, możemy też skorzystać z opcji szybkiej podróży (checkpointy mają formę obozowisk – w "dziennych" opcja podróży jest zablokowana, reszta z kolei pozbawiona jest takiego ograniczenia). Oczywiście, nie wszystko da się zwiedzić z marszu. Kolejne miejscówki stają się dostępne wraz z rozwojem umiejętności i rozbudową ekwipunku Lary – czekan pozwoli wspinać się po granitowych skałach, lina i łuk umożliwią pokonywanie przepaści, krzesiwo zwolni nas z konieczności ciągłego szukania źródeł ognia, a zapalniczką podpalimy groty strzał, zwiększając swój bojowy potencjał. Z głównej ścieżki warto zbaczać jak najczęściej, zwłaszcza że część sekretów i bonusów – jak choćby dzienniki uczestników wyprawy czy relikty Yamatai – jest umocowanych w fabule. Kluczowy motyw dojrzewania Lary i hartowania się jej charakteru ma swoje odbicie w samym gameplayu. Za większość czynności – od polowania i oprawiania zwierzyny, przez wykradanie jaj z ptasich gniazd, po zbieranie rozrzuconych po okolicach nadajników GPS – otrzymujemy surowce oraz punkty doświadczenia. Te pierwsze możemy wymienić w obozowiskach na ulepszenia broni i sprzętu (tuning ma kilka poziomów – aby odblokować kolejny, należy najpierw odszukać na wyspie części do nowej giwery). Te drugie pozwalają nam rozwinąć umiejętności Lary zgrupowane w trzech kategoriach. Inwestując punkty w sztukę Przetrwania, nauczymy się czerpać więcej korzyści z ubijania lokalnej fauny, wyostrzymy wzrok i bez problemu zlokalizujemy zwierzynę albo skrzynki z amunicją. Rozwijając umiejętności Łowcy, będziemy w stanie utrzymać napiętą cięciwę dłużej niż zwykle, staniemy się też ekspertami od broni palnej. W przegródce Walka znajdziemy z kolei wszystko, czego potrzeba miłośnikom bitki w zwarciu – trening czyni mistrzynię; dość powiedzieć, że w finale swojej przygody Lara będzie gotowa do starcia z małą armią. Arsenał umiejętności bohaterki uzupełnia dodatkowy tryb wizualny, uruchamiany jednym z triggerów, w którym podświetlone zostają interaktywne elementy otoczenia.



Przygody Człowieka-Nietoperza to nie jedyny cykl, w którym zapośredniczone jest dzieło Crystal Dynamics. Wyraźną inspiracją jest również seria "Uncharted". To zresztą ciekawy przykład sprzężenia zwrotnego – tytuł, który odświeżył ideę stojącą za sukcesem pierwszych odsłon "Tomb Raidera" jest dziś estetycznym i narracyjnym wzorem dla nowych przygód Lary. Gra jest napakowana akcją, pełna quick time eventów, spektakularnych akcji kontekstowych i wyreżyserowanych z biglem przerywników. Pewne podobieństwa widać też w mechanice walki – jednym z najbardziej satysfakcjonujących elementów rozgrywki. Solą starć na dystans jest uproszczony cover system i dobrze zrealizowane celowanie – frajda płynąca z sadzenia headshotów za pomocą łuku jest olbrzymia, chociaż równie dobrze sprawdzają się pistolet, strzelba i karabin. Jeszcze lepiej jednak zrealizowano walkę wręcz. Zapatrzona we współczesnych herosów kina akcji Lara to naprawdę niegrzeczna dziewczynka: zanim po błyskawicznym uniku wbijecie przeciwnikowi grot strzały w udo i poprawicie czekanem, możecie jeszcze sypnąć mu piachem w oczy. Cymes.

Fenomenalna grafika i animacja pozwalają czerpać z tego morderczego baletu sporo frajdy. Miejscówki wykonano z rozmachem i dbałością o szczegóły; nowa Lara porusza się z gracją, a efekty cząsteczkowe, oświetlenie i realizacja zmiennych warunków atmosferycznych to małe dzieło sztuki (motyw zabawy ogniem jest leitmotivem gry). Z beczki miodu wyłowicie jeszcze Camillę Luddington, która w roli Lary spisała się na medal (niestety, recenzowana wersja gry nie pozwoliła nam sprawdzić, jak w skórze Miss Croft poradziła sobie Karolina Gorczyca) i przewodzi korowodowi doskonałych dubbingowych aktorów.



Już pierwszy kwadrans nowego "Tomb Raidera" mówi wiele o rewizjonistycznych trendach we współczesnej popkulturze – podczas prologu twórcy sugerują, że przebieranie gwiazd w nowe szaty jest opłacalne nie tylko finansowo, ale i artystycznie. Cała późniejsza rozgrywka okazuje się najlepszym dowodem na słuszność tej tezy. Co ciekawe, sednem zaproponowanej konwencji wciąż jest plądrowanie grobowców. To zajęcie nieobowiązkowe, jednak warte potu i znoju. Wewnątrz dziewięciu ukrytych przed naszym wzrokiem świątyń czas stanął w miejscu – miejsca te są pomostem między klasyczną odsłoną cyklu (i jej wybitnym remakiem – "Tomb Raider Anniversary") a nowoczesną grą akcji. W każdym z nich czeka na Was, jak za "dawnych dobrych czasów", logiczno-przestrzenna zagadka. Większość jest prosta, kilka sprawi Wam problemy. Wszystkie jednak przypominają o tym, co, w zgodzie z tytułem, konstytuuje tożsamość Lary Croft i poświęconych jej utworów. Królowa może być tylko jedna. I właśnie wraca na tron.

PS. W wersjach na PC oraz konsolę PS3 istnieje możliwość wyboru języka dialogów. Użytkownicy Xboksa360 zagrają wyłącznie z polskim dubbingiem. Z powodu zamkniętych przed premierą serwerów online przetestowanie trybów multiplayer nie było możliwe.
1 10
Moja ocena:
9
Dziennikarz filmowy, redaktor naczelny portalu Filmweb.pl. Absolwent filmoznawstwa UAM, zwycięzca Konkursu im. Krzysztofa Mętraka (2008), laureat dwóch nagród Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Tomb Raider" to gra stworzona przez amerykańską firmę Crystal Dynamics, znaną głównie z poprzednich... czytaj więcej
Seria gier wideo zatytułowana "Tomb Raider" to prawdziwa klasyka, oferująca całą masę innowacyjnych,... czytaj więcej
Choć atrakcyjnych protagonistek z wydatnym biustem jest w wirtualnym świecie na pęczki, to żadna z... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones