Recenzja wyd. DVD filmu

Rodzina Soprano (1999)
David Chase
Daniel Attias
James Gandolfini
Lorraine Bracco

Rodzina najważniejsza...

Ten serial ma już kilka dobrych lat i miliony zagorzałych fanów na całym świecie, a w Polsce? Chyba wystarczy spojrzeć na różne fora internetowe dotyczące serialu, by odpowiedzieć sobie na to
Ten serial ma już kilka dobrych lat i miliony zagorzałych fanów na całym świecie, a w Polsce? Chyba wystarczy spojrzeć na różne fora internetowe dotyczące serialu, by odpowiedzieć sobie na to pytanie. Nie mniej jednak dla osób, które po raz pierwszy stykają się z tym tytułem, kilka podstawowych informacji: "Rodzina Soprano" jest serialem telewizyjnym, w całości wyprodukowanym przez telewizję HBO. Cały serial trwa 6 serii po 13 odcinków, z czego ostatni sezon został podzielony na dwie części - pierwsza, składająca się z 12 odc. druga -  zawierająca odcinków 9, które to kończą serial, ale o tym później. "Rodzina Soprano" miała swoje pierwszą premierę w 1999 roku, a jego emisję zakończono (niestety, podobno nieodwołalnie) w 2007. Warto wspomnieć też, że serial przywłaszczył sobie, mnóstwo statuetek Emmy (Emmy Awards), czyli telewizyjnych odpowiedników Oscarów, m.in. za najlepsze role męskie jak i żeńskie, ale przede wszystkim - za najlepszy serial. W którymś z tygodników telewizyjnych, przy okazji wydania "Rodziny Soprano" na DVD, pewien recenzent skomentował ów pakiet m.in. takimi oto słowami: "Wielkie kino, małego ekranu" (cyt. z pamięci), wieńcząc tak własną recenzję ostatniego sezonu i podkreślając tym samym kunszt właściwie wszystkich serii. Tak, niewątpliwie jest to serial nieprzeciętny, wybitny, który za każdym razem swojej premiery, wywołuję mnóstwo emocji i kontrowersji. Mamy tu bowiem opowiedzianą historię bossa mafii Tony'ego Soprano, oraz perypetie jego mafijnych współpracowników i rodziny. Najważniejszy jednak jest Tony. Twórcy serialu chcieli nam pokazać przede wszystkim zwykłego, zakompleksionego (niejednokrotnie zmęczonego takim życiem) faceta z przedmieścia New Jersey. Tony ma na karku mnóstwo obowiązków i problemów - rodzina, niekonwencjonalne metody zarabiania pieniędzy (wspomniana mafia), a co za tym idzie - FBI na karku, ciągle nowe kochanki i stres z nimi związany - czy aby na pewno żona, albo - nie daj Boże - dzieci się o nich nie dowiedzą? Bo nasz bohater, mimo swoich licznych wad, stara się też być przykładnym mężem i ojcem? Codzienne życie mafiosa niesie ze sobą mnóstwo stresów, z którymi Tony nie zawsze umie sobie poradzić. Co więc uczyni nasz gangster? Ano uda się on do psychiatry. I tak zacznie bywać tam od pierwszych do ostatnich odcinków serialu. Pani psychiatrę gra tutaj Lorraine Bracco, znana nam m.in. również z filmu traktującego o mafii "Chłopcy z ferajny" Martina Scorsese, i wprowadza do serialu niezapomnianą kreację aktorską. Taki zabieg (rozmowy gangstera z psychiatrą) to poniekąd strzał w dziesiątkę i jedno z największych zalet tego serialu. Kładzie to bowiem spory nacisk na ukazanie psychologii głównego bohatera - socjopaty i mordercy właściwie. Podczas tych rozmów dowiadujemy się szczegółów dotyczących Tony'ego - jego dzieciństwa, postrzeganie codziennego świata, a nawet, czego się boi i co go dręczy. W konsekwencji nie raz jesteśmy mu w stanie współczuć. Chociaż wiemy, kim jest, to wielokrotnie odnajdujemy w nim coś z siebie samych - a to wszystko za sprawą perfekcyjnie napisanego scenariusza i ukazanie w nim postaci Tony'ego Soprano. Ale oprócz poznawania głównego bohatera, śledzimy także i inne wątki - a tych jest naprawdę sporo. Czasami ktoś musi "wypaść" z rodzinnego biznesu, bo na przykład przeszkadza w interesach, bądź, co gorsza, okazuje się donosicielem FBI. Trzeba, więc takiego delikwenta... no cóż, wysłać na tamten świat. Serial jest tak skonstruowany, żeby wyglądał jak najbardziej realistycznie: scenariusz - perfekcyjnie napisany, zawiły i wielokrotnie zaskakujący. Aktorstwo - przyznam, że wiele rzeczy już w światowych produkcjach widziałem, ale tutaj jest to po prostu fenomenalne! Wszelkie kłótnie (a jednak) Tony'ego z żoną, potyczki ze współpracownikami, czy też wrogami, śmiech, łzy głównych bohaterów - wszystkie niemal emocje, są tu ukazane niesamowicie realistycznie. Należy do tego dodać, iż aktorzy tu występujący, są wręcz stworzeni do swoich ról. Reżyseria - zawsze na najwyższym poziomie. Każdy odcinek kręcony z niezwykłą starannością i uwagą na wszelkie szczegóły. Warto jeszcze wspomnieć, że wśród reżyserów znaleźli się takie sławy jak: Lee Tamahori ("Lekcja Przetrwania", "Śmierć Nadejdzie Jutro"), Steve Buscemi (tego pana chyba nie muszę przedstawiać?), David Chase, który oprócz reżyserii jest także pomysłodawcom i producentem wykonawczym serialu, oraz wielu, wielu innych, wspaniałych reżyserów i scenarzystów. Stworzyli oni dzieło wręcz wybitne, swego rodzaju prekursor nowoczesnych seriali telewizyjnych, którego - moim skromnym zdaniem - nie uda się chyba nigdy już prześcignąć. Nigdy, gdyż obawiam się, że wykonanie całościowe serialu, plus historia: "życie codzienne mafii", jest chyba nie do przeskoczenia przez jakąkolwiek inną produkcję, jeśli chodzi o seriale. W filmie znajdziemy mnóstwo innych równie wyrazistych postaci co Tony, jak np. Paulie Gaultieri (Tony Sirico) - stary i zachłanny kawaler, Christopher Moltisanti (Michael Imperioli) - co chwila przysparzający jakiejś kłopoty, czy niezbyt rozgarnięty i trochę dziwny Silvio Dante (Steve Van Zandt), oraz mnóstwo innych. Chociaż główni bohaterowie obracają się wokół przestępstw i meritum tego serialu to właśnie sprawy mafii, jest też to doskonały serial obyczajowy, ukazujący nam postacie, niejednokrotnie ze swoimi problemami , zbliżone do nas (a jakże!). Pokazane jest nam życie gangsterów i ich rodzin, wieczne romanse, kłótnie, choroby, czy walka z nałogami. Reasumując: "Rodzina Soprano" na pewno mimo tego, iż uważana jest za swego rodzaju arcydzieło, nie jest filmem dla każdego. Oprócz szczypty inteligentnego czarnego humoru i obyczaju, wielu osób może zrazić zbyt wyrazista przemoc - a to za sprawą wspomnianego przeze mnie realizmu filmu, co doprowadzić może do skrajnych emocji. Jest też mnóstwo wulgaryzmów i powiedzmy, parę innych, mniejszych lub większych szczegółów wywołujących kontrowersje. Niemniej jednak, jeśli jeszcze nie zapoznałeś się z tym obrazem, to mogę tylko powiedzieć, że może warto rozejrzeć się za nim w sklepie na półkach z DVD i stawić mu czoła. Mimo wszystko, polecam każdemu spragnionemu "prawdziwych" emocji, no i choćby dla prześledzenia losów gangstera - bo serial ma swój początek, jak i zakończenie, a te wywołało swoista burzę, wśród fanów - naprawdę wart całego prześledzenia. Polecam gorąco.
1 10
Moja ocena serialu:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Jak historia kina jest długa i zawiła, każdy z nas, zna wizerunek typowego włoskiego mafiosa. Z "Ojca... czytaj więcej
86 odcinków, 6 sezonów i 8 lat nadawania. Miliony fanów na całym świecie, dziesiątki nagród i miano... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones