Recenzja filmu

Grbavica (2006)
Jasmila Žbanić
Mirjana Karanović
Luna Zimić Mijović

Rytuał oczyszczenia

Nazwa dzielnicy Sarajewa, która posłużyła za tytuł pełnometrażowego debiutu <a href="http://www.filmweb.pl/Jasmila+%C5%BDbani%C4%87,filmografia,Person,id=284279" class="n">Jasmili Zbanic</a>,
Nazwa dzielnicy Sarajewa, która posłużyła za tytuł pełnometrażowego debiutu Jasmili Zbanic, prowokuje szereg niepokojących skojarzeń. Grbavica. Słowo, które wywołuje obrazy cmentarzyska, zbiorowej mogiły, rozkopanego grobu. Oglądając film rzeczywiście uczestniczyć będziemy w ekshumacji, tyle że nikt nie da nam do ręki szpadla, wykopywany będzie bowiem trup z szafy. Na światło dzienne wydobyte zostaną niechciane, bolesne wspomnienia. Pochowano je płytko, pospiesznie, ledwie przysypano cieniutką warstwą codziennych trosk. Co i raz jednak - w autobusie, podczas pracy w restauracji - bohaterka filmu natykać się będzie na bielejące złowrogo kości. I tak będzie się działo dopóty, dopóki nie odważy się odkopać całego szkieletu i spojrzeć mu w puste oczodoły. Dla zachodniego ucha "Grbavica" brzmi obco. Widzowie brytyjscy czy angielscy głusi są na ukrytą w tym słowie wieloznaczność. Dlatego też w świecie, który wojnę zna już właściwie tylko z telewizyjnego ekranu, film rozpowszechniany jest pod tytułem "Sekret Esmy". Niestety, wielu dziennikarzy filmowych pisząc recenzje czy relacje festiwalowe usłużnie zdradziło czytelnikom ów sekret i zrobiło to wbrew zamysłowi reżyserki, która film skonstruowała tak, aby tajemnica ujawniła się w pełni dopiero na końcu bolesnej drogi ku prawdzie. Zapewne niektórzy z czytających te słowa również znają zakończenie, mimo wszystko jednak postaram się zachować dyskrecję. Wstępem do psychodramy jest, jak to zazwyczaj bywa, wydarzenie całkiem błahe. Córka Esmy chce pojechać na szkolną wycieczkę. Dla dzieci bohaterów wojennych jest znacząca zniżka, co przy wysokim koszcie wyjazdu jest sprawą niebłahą. Dziewczyna jest przekonana, że ojciec, którego nigdy nie poznała, zginął na wojnie, uważa więc, iż zniżka jej się należy. Zapewne nie chodzi nawet o pieniądze, tylko o symboliczny, wykonany niejako zza grobu opiekuńczy gest. Esma, choć od razu godzi się na wyjazd córki, przy pytaniu dziecka o upust odpowiada wymijająco. Zamiast dostarczyć odpowiednie dokumenty potwierdzające śmierć męża na froncie, podejmuje dodatkową pracę kelnerki w nocnym klubie. Od początku wiemy, że coś jest tu bardzo nie tak. Film otwiera scena ukazująca kobiety zgromadzone w ośrodku pomocy. Jedne zagłuszają cierpienie żarliwie się modląc, inne jedynie siedzą zrezygnowane. Jest wśród nich i Esma, wpatrzona tempo przed siebie. Po chwili okazuje się, że ów rytuał spotkania w ośrodku odbywa jedynie po to, aby otrzymać zapomogę. Nie wierzy w żadne rozmowy z terapeutą, w żadne siostrzane trzymanie się za rękę. Film zamyka analogiczna scena, jej wymowa będzie jednak zupełnie inna, inny też będzie wyraz twarzy bohaterki. Zanim jednak dopełni się dla niej cykl oczyszczenia, a fatalny krąg samoudręki zostanie przerwany, czeka ją wyprawa w głąb płytkiego grobu własnej pamięci. Reżyserka długo sugeruje jedynie, co kryje się w tej mogile. W autobusie Esma nie może znieść widoku mężczyzn jadących do pracy, baru lub wracających do domu na obiad. Przepocone koszule, sterczące spod pach kłaki, rozdziawione usta o grubych wargach zdają się otaczać ją zewsząd, zacieśniać się wokół niej. Któregoś wieczoru niemal dostaje histerii, kiedy jest świadkiem niewybrednych żartów i zaczepek, jakie podpici klienci kierują pod adresem koleżanki z pracy. W tym znakomitych scenach wprost słychać odgłos rozkopywania cmentarnej ziemi. Choć ta opowieść o przezwyciężaniu bolesnych wspomnień opowiedziana jest przede wszystkim z punktu widzenia kobiet, Jasmila Zbanic nie pominęła również głosu mężczyzn. Pelda, którego z Esmą zaczyna łączyć rozwijające się nieśmiało uczucie, w innych czasach ukończyłby zapewne studia i rozpoczął jakąś pracę odpowiadającą swoim aspiracjom i możliwościom. Wojna wymusiła jednak na nim twardość, zdecydowanie, pchnęła w kierunku półświatka. Pelda zamienił skórę na garnitur. Zamiast siedzieć w biurze czy na uczelni, pilnuje szemranych interesów Sarana, szefa nocnego klubu. Czuje się jednak w tej roli nieswojo. Wciąż szuka kości zabitego podczas wojny ojca, którego pogrzebano w jednej ze zbiorowych mogił. Esma, choć sama naznaczona cierpieniem, przypomina Peldzie, kim mógłby być w innych okolicznościach. Ta krótka chwila bliskości skłoni go do wyjazdu na Zachód. Oboje dobrze wiedzą, że samo uczucie nie wystarczy, nie jest bowiem w stanie odmienić warunków wpychających mężczyznę w rolę żołnierza, ochroniarza, brutala. Esma wprawdzie rozumie jego decyzję, ale nie potrafi jej do końca zaakceptować. "Kto pochowa kości twojego ojca, kiedy wreszcie je odnajdą?", pyta podczas ich ostatniego spotkania. Bohaterka "Grbavicy" świetnie czułaby się w towarzystwie kobiet sportretowanych przez Almodovara w "Volver". Podobnie jak one, nigdy na dobre nie zapomina o przeszłości, nawet tej najgorszej. Bolesne wspomnienia, choć tak długo trzymane w ukryciu, gdzieś na krawędzi świadomości, staną się źródłem siły, kiedy zostaną świadomie przywołane. To właśnie odróżnia ją od Peldy. Esma ostatecznie zdaje sobie sprawę, że nawet największy ból odczuwany podczas ekshumacji nie idzie na marne, umożliwia bowiem właściwy pogrzeb. Tyle tylko, że w jej przypadku pogrzebane raz na zawsze będą nie kości kogoś bliskiego, lecz trauma pozostawiona przez koszmarne przeżycia. "Grbavica" obsadza widza w roli żałobnika, który poza cmentarne mury wychodzi wprawdzie spłakany, ale z uczuciem niezwykłej siły. W kinie czekają na nas nie histeryczne spazmy, lecz szczera, skupiona żałoba dająca wewnętrzny spokój.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Grbavica", wspaniały debiut reżyserski Jasmili Žbanic, doceniony i słusznie nagrodzony Złotym... czytaj więcej
Grbavica - dzielnica Sarajewa, która podczas konfliktu bałkańskiego była wojskowym obozem tortur. Mówi... czytaj więcej
Esma (Mirjana Karanović) samotnie wychowuje swoją 12-letnią córkę, Sarę (Luna Mijović) w jednej z... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones