Recenzja filmu

Drive (2011)
Nicolas Winding Refn
Ryan Gosling
Carey Mulligan

Zdążyć przed północą

"Drive" Nicolasa Windinga Refna ("Bronson", trylogia "Pusher") jest jak ogień i woda, ziemia i powietrze, a do jego opisu najbardziej pasuje oksymoron artystyczna rozrywka. Złożony ze
"Drive" Nicolasa Windinga Refna ("Bronson", trylogia "Pusher") jest jak ogień i woda, ziemia i powietrze, a do jego opisu najbardziej pasuje oksymoron artystyczna rozrywka. Złożony ze stylistycznych przeciwieństw, na pierwszy rzut oka powinien zamknąć się we własnych sprzecznościach lub stoczyć w stronę niezamierzonej parodii. Historia, która milion razy wynurzała się spod pióra pulpowych scenarzystów grindhouse'owego kina, obudowana została wysublimowaną kompozycją kadru (na szczególne uznanie zasługuje operowanie światłem, choćby w scenie pocałunku/morderstwa w windzie), ciszą niwelującą dialogi i fatalizmem wyzierającym z przedstawionego świata. Tym razem jednak, im dalej w las, tym lepiej, bowiem Refn jakimś cudem niemal perfekcyjnie połączył elementy sensacji, romansu, dramatu, thrillera, a nawet horroru z elementami gore. Wytworzona z wielu sprzecznych poetyk całość uwodzi i nie pozwala oderwać się od ekranu, a poszczególne sceny wracają na długo po opuszczeniu zaciemnionej sali.

Paliwem dla tej kombinacji jest frapująca postać głównego bohatera (kolejna aktorska perełka Ryana Goslinga), łącząca w sobie atawistyczną brutalność z dziewiczą niemal wrażliwością. Jego przeszłość jest niemal całkowitą enigmą (dowiadujemy się jedynie, że sześć lat przepracował w warsztacie, przyjeżdżając znikąd), a programowy introwertyzm i jednoosobowa walka przeciw wszystkim każe sytuować go w westernowym uniwersum. Z kolei wypisane na jego twarzy niewinność i szczerość intencji zmieszane są ekstatyczną przyjemnością z zadawania bólu i cierpienia. Przemoc w obiektywie Refna jest pierwotna, impulsywna i pokazana tak, jakby działa się na granicy dwóch światów, jakby bieguny wrażliwości i brutalności były własnym spoiwem. Bohater odbija się od ich granic i w zależności od sytuacji daje się im w całości pochłaniać. Jakikolwiek uczuciowy constans jest dla niego niemożliwy. Trafnie podkreśla to zastosowana w filmie muzyka – granicząca z naiwnością i sentymentalizmem w momentach lirycznych (synth-pop) i oparta na przeciągłych, demonicznych dźwiękach (vide scena na plaży) podczas aktów przemocy.

Najbardziej w tym wszystkim urzeka minimalizm – sposobu narracji, tempa jej rozwoju, muzyki Cliffa Martineza czy wspomnianego już kadrowania – historia skupia się na emocjach dawkowanych stopniowo i proporcjonalnie do jej rozwoju, lecz na tyle angażująco, że w żadnym momencie nie pozwala przenieść się poza nią. Refn wyraźnie korzysta ze stylistyki Michaela Manna, osadzając większość akcji w nocy i kalibrując wydarzenia do finałowego starcia, w którym śmierć wyjaśni wszystko. Punktem zapalnym jest napad, w którym Driver asystuje niejakiemu Standardowi (Oscar Isaac), by ten spłacił dług u lokalnych gangsterów. Prawdziwym powodem pomocy jest jednak chęć ocalenia żony Standarda, Irene (Carey Mulligan), w której Driver w międzyczasie się zakochał. Naturalnie prosty w teorii napad kończy się katastrofą w praktyce i wszyscy biorący w nim udział, zostają naznaczeni. Ten rys fatalizmu i walka o obronę cząstki dobra są kolejnym elementem wynoszącym "Drive" ponad szereg lustrzanych produkcji. Patrząc na świat drapieżników i ich ofiar, można poczuć autentyczną więź z człowiekiem w kurtce ze skorpionem na plecach, który takim podziałem gardzi, z milczeniem na ustach poświęcając się dla drugiej osoby.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Film, który nakręciłby Tarantino, gdyby tylko potrafił." - takim oto zadziornym stwierdzeniem jest... czytaj więcej
"Drive" to przykład niezwykle wysublimowanego, stylowego kina akcji. Dla jednych może zbyt kiczowaty,... czytaj więcej
Film wyreżyserowany przez Nicolasa Windinga Refna pod nieco enigmatycznym tytułem "Drive" to kino z... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones