Recenzja wyd. DVD filmu

American Beauty (1999)
Sam Mendes
Kevin Spacey
Annette Bening

Za zamkniętymi drzwiami

Już na początku filmu dowiadujemy się, że główny bohater wkrótce umrze. W ten sposób otwierają się przed nami drzwi do świata zwykłej amerykańskiej rodziny. Jednak to, co na pozór wydaje się
Już na początku filmu dowiadujemy się, że główny bohater wkrótce umrze. W ten sposób otwierają się przed nami drzwi do świata zwykłej amerykańskiej rodziny. Jednak to, co na pozór wydaje się przeciętne i całkiem zwyczajne, pochłania nas bezgranicznie. Na pozór w rodzinie Burnhamów nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Zgodne małżeństwo robiące karierę z ogromnymi aspektami na przyszłość. Typowa nudna rodzinka. Nikt nie przypuszcza, że za zamkniętymi drzwiami rozgrywa się prawdziwy dramat. Kłopoty rodzinne i problemy w pracy są ukrywane przed sąsiadami. Główny bohater Lester (nagrodzona Oscarem kreacja Kevina Spacey) jest całkowicie podporządkowany swojej żonie. To roztrzepany flegmatyk. Pewnego dnia jego życie się zmienia, kiedy po raz pierwszy od wielu lat zaczyna wyczuwać pożądanie do najlepszej przyjaciółki swojej córki. Zaczyna uprawiać sport, realniej patrzeć na siebie i świat dookoła niego. Nie boi się mówić własnego zdania, rzuca pracę i postanawia zacząć wszystko od zera. To powoduje lawinę zdarzeń. "American Beauty" posiada ogromny potencjał i wewnętrzne piękno. Jest zapełniony scenami, które na zawsze lokują się w naszej pamięci, np. powiewająca na wietrze torebka foliowa czy Mena Suvari leżąca pośród płatków róż. Rzeczy niby zwyczajne okazują się niezwykłe. Widz na te 120 minut traci całkowity kontakt z rzeczywistością i zagłębia się w tym świecie. Kolejnym dobrym aspektem filmu jest muzyka. Szczególnie końcowa piosenka powoduje drżenie serca i sprawia, że film wywołuje na nas jeszcze większe wrażenia. Doskonała gra aktorska. Jeśli mam wyróżnić najlepszych aktorów oprócz Kevina, to będą to zdecydowanie Thora Birch i Wes Bentley. Oboje tworzą na pozór różne od siebie postacie. Każda z nich ma specyficzny i inny sposób odgrywania ich, a jednak elektryzują widza i budzą zachwyt. "American Beauty" jest kolejnym dowodem na to, że nawet debiutancki reżyser, który nie ma za sobą wielu hitów filmowych, potrafi stworzyć arcydzieło. Sam Mendes w doskonały sposób ukazuje ludzki dramat i równocześnie piękno. Każdy znajdzie w tym filmie coś dla siebie i nie przejdzie wokół niego bezuczuciowo. Mogą to potwierdzić nominacje do Oscara.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Jaki jest cel ludzkiej egzystencji? Założyć rodzinę, mieć dobrze płatną pracę, wychować dzieci, zestarzeć... czytaj więcej
"Nazywam się Lester Brunham i mam 42 lata. Za niecały rok nie będę żył. W pewnym sensie już jestem... czytaj więcej
Współczesne kino oferuje widzom całą gamę przeżyć i wrażeń – możemy przemierzać galaktykę, tropić... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones