Recenzja filmu

Kobiety (1939)
George Cukor
Norma Shearer
Joan Crawford

Przykre skutki pewnej plotki

Mimo poruszanych tematów "Kobiety" to doskonała satyra na kobiecy świat i na nas samych. Bo przecież przedstawione tu kobiety są lekko skrzywionym odbiciem nas samych, prawda?
Skłonność do plotkowania najczęściej przypisuje się kobietom. O tym, że wyssane z palca pogłoski często mają opłakane skutki, przekonają się Mary Haines i jej "przyjaciółki".

Mary Haines (Norma Shearer) wraz z mężem Stephenem wychowuje córkę (Virginia Weidler). Jest ważną personą w nowojorskich wyższych sferach. Jej "przyjaciółki", Sylvia Fowler (Rosalind Russell) i Edith Potter (Phyllis Povah), dowiadują się, że Stephen romansuje ze sprzedawczynią z luksusowego domu towarowego, Crystal Allen (Joan Crawford). Kobieta dowiaduje się o tym fakcie od... kosmetyczki. Całe miasto huczy od plotek, więc Mary postanawia się rozwieść. Wyjeżdża do Reno, stolicy szybkich rozwodów. Poznaje tam m. in. łowczynię cudzych mężów, Miriam (Paulette Goddard), zwariowaną hrabinę DeVeland (Mary Boland) i uroczą Peggy (Joan Fontaine), która wciąż żywi nadzieję, że mąż do niej wróci. W Reno Mary zyskuje pewność siebie i odwagę, by stawić czoła plotkarzom. Sytuacja komplikuje się, gdy do Reno przyjeżdża Sylvia, której mąż rozwodzi się z nią dla jednej z przyjaciółek Mary...

George Cukorpodjął się rzeczy niezwykłej: miał zrealizować film o mężczyznach, w którym nie pojawia się ani jeden przedstawiciel płci brzydkiej! Zresztą nie bez kozeryCukorbył nazywany reżyserem. Wiele wybitnych aktorek, m. in.Katharine Hepburnswoje najlepsze role zawdzięcza właśnie temu reżyserowi.

Główną osią filmu jest temat plotki, ludzkiej obłudy i fałszywości. Wśród drogich butików i salonów kosmetycznych spotykamy kobiety, które nie stracą żadnej okazji, by kogoś obśmiać. Nie oszczędzą nawet "najlepszej przyjaciółki". Mowa tu oczywiście o Sylvii i Edith, największych hipokrytkach, jakie możemy tu spotkać. Ale nie martwcie się, Cukorpokazuje nam w swoim filmie, że istnieją też szczerzy ludzie, a obłuda nie jest cechą absolutnie każdego z nas. Reżyser zdaje się raczej mówić, że czasem ci, którym ufamy najbardziej są tak naprawdę naszymi wrogami...

"Kobiety" nie byłyby tym, czym są, gdyby nie wspaniała obsada aktorska. Bo panie obsadzone w rolach głównych to same znakomitości. Na pierwszy plan wysuwa się rewelacyjna, arcykomicznaRosalind Russelljako Sylvia. Dzielnie kroku dotrzymuje jej kolejna wspaniała komediantka,Paulette Goddard. Nasze główne antagonistki,Joan CrawfordiNorma Shearer, toczą ze sobą bój nie tylko o mężczyznę, ale też o uwagę widza. Mimo nieporównywalnie mniejszego czasu ekranowego zwycięsko z tej walki wychodziCrawfordjako drapieżna, wredna, ale przynajmniej szczera Crystal. Mimo całej je antypatii, pannę Allen ciężko nazwać tą najgorszą "kobietą" - jako jedyna nie udaje przyjaciółki Mary.Uroczą kreację tworzy teżJoan Fontaine, choć nie oszukujmy się, ona najlepsze role ma jeszcze przed sobą. Warto zwrócić uwagę na bardzo dobre roleMary Boland,Phyllis Povah,Lucile Watsoni Marjorie Main.

Mimo poruszanych tematów "Kobiety" to doskonała satyra na kobiecy świat i na nas samych. Bo przecież przedstawione tu kobiety są lekko skrzywionym odbiciem nas samych, prawda?
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
George Cukor to najprawdopodobniej pierwszy reżyser w historii kina tak bardzo zafascynowany kobiecością... czytaj więcej
O czym może opowiadać film, w którym pojawia się co najmniej 135 kobiet, reżyseruje tzw. "reżyser... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones