Recenzja filmu

Ocalić Nowy Jork (2000)
Stephen Frears
Richard Dreyfuss
John Diehl

Filmowy teatr

To miał być film do poduszki. Przed obejrzeniem pomyślałem sobie, że to kolejny filmik, w którym Moskwa i Waszyngton prowadzi bezsensowną wojnę o wpływy. Na szczęście myliłem się, a film uważam
To miał być film do poduszki. Przed obejrzeniem pomyślałem sobie, że to kolejny filmik, w którym Moskwa i Waszyngton prowadzi bezsensowną wojnę o wpływy. Na szczęście myliłem się, a film uważam za bardzo dobry. "Ocalić Nowy Jork" to czarno-biały spektakl telewizyjny. Ten film ma właśnie taki klimat. Cały konflikt pokazany w tej produkcji, pomiędzy Rosją, a Ameryką zaczął się od tego, że na skutek awarii komputera departamentu obrony Stanów Zjednoczonych załoga jednego z bombowców otrzymała rozkaz ataku nuklearnego na Moskwę. Piloci mają zakaz słuchania komunikatów radiowych, a komputerowy rozkaz jest nieodwołalny. Film jest pozbawiony jakichkolwiek efektów specjalnych, nie ma nawet muzyki. Wszystko opiera się na dialogach i grze aktorów. I to wystarczy żeby film trzymał w napięciu. Cała akcja rozgrywa się w kilku pomieszczeniach i samolocie. Kamera jest w miarę stała, rzadko się porusza. I to właśnie jest urokiem całego filmu, ta prostota, a jednocześnie wielkość. Ta telewizyjna produkcja skupiła w sobie wiele znakomitych aktorów. Nie sposób wymienić wszystkich, ale kilka... Przede wszystkim Richard Dreyfuss, pomimo iż się postarzał od czasów "Bliskich spotkań trzeciego stopnia" nadal jest znakomitym aktorem. Warto wspomnieć też o niewielkiej roli Harveya Keitel, którego znamy np. z filmu "Ulice nędzy", gdzie grał u boku młodego Roberta De Niro. Z kolei George Clooney zagrał w "Ocalić Nowy Jork" dramatyczną postać pilota, który stawał wielokrotnie przed trudnymi wyborami. Reżyser filmu Stephen Frears stworzył znakomity klimat teatralny. "Ocalić Nowy Jork" to widowisko telewizyjne, które w Stanach Zjednoczonych nadano na żywo 9 kwietnia 2000 roku. Zastanawiając się nad przesłaniem filmu doszedłem do wniosku, że nie należny polegać na komputerach, bo zarówno człowiek jak i rzeczy przez niego wykonane są zawodne. Idąc dalej, dochodzę do wniosku, że jest to film o relacjach między ludzkich. Postać prezydenta USA w filmie jest bardzo przekonująca. Doprowadził do tego, że premier ZSRR przekonał się do racji przywódcy Ameryki. Jednak to było za mało, a finał spektaklu był tragiczny. Myślę, że warto jeszcze wspomnieć o relacjach między pilotami w bombowcu, który miał zniszczyć Moskwę. Gdy prezydent przez radio przekonywał, że komputerowy rozkaz to pomyłka, głównodowodzący rozłączył się. Jednak jego kompani próbowali go odwieść od tego najgorszego. Tą niepewność, jaka panowała w samolocie dała się odczuć widzowi. Dialogi są tak ułożone, że przeżywamy to tak jak bohaterowie filmu. Krótko mówiąc "Ocalić Nowy Jork" to pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji, ze znakomitymi kreacjami aktorskimi film, który trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej sceny.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones