Recenzja filmu

Plazma (1988)
Chuck Russell
Kevin Dillon
Shawnee Smith

Atak zabójczej galarety

"Blob" jest remakiem filmu z 1958 roku ze Stevem McQueenem. Dokładnie trzydzieści lat po premierze oryginału Chuck Russell prezentuje odświeżoną wersję tego horroru.  Akcja toczy się w spokojnym
"Blob" jest remakiem filmu z 1958 roku ze Stevem McQueenem. Dokładnie trzydzieści lat po premierze oryginału Chuck Russell prezentuje odświeżoną wersję tego horroru.  Akcja toczy się w spokojnym miasteczku Arboville, które stanie się świadkiem dramatycznych wydarzeń. A wszystko zapoczątkuje pewna noc, podczas której na Arboville spadnie meteoryt. Wydobywająca się z niego dziwna plazma barwy różowej najpierw zabija starego włóczęgę. Śluzowaty organizm nie dość, że potrafi się przemieszczać, to w dodatku powiększa swoje rozmiary, a wszystko zależy od ilości ofiar, jakie pochłonie. Gdy ginie coraz więcej osób, a potwór nieustannie się powiększa, w Arboville wybucha panika. Do akcji wkracza ekipa zwalczająca zagrożenia biologiczne. Jak się okaże, to oni odpowiadają za całą tragedię. "Blob" to film, który widziałem po raz pierwszy kilkanaście lat temu. Postanowiłem sobie go czym prędzej przypomnieć, bo pamiętam, że wrażenia po nim miałem dość dobre. Tym razem również się nie zawiodłem. Mimo upływu lat od czasu powstania horror ten ogląda się naprawdę wyśmienicie. Sam pomysł na film jest niezwykle ciekawy, choć i kiczowaty trzeba przyznać. Obraz z 1958 roku pod tym samym tytułem dziś może śmieszyć swoim wykonaniem, dlatego jego odnowiona wersja była wręcz niezbędna. W rezultacie dostajemy solidną porcję krwistego horroru sci-fi. Efekty specjalne trochę się już zestarzały, w końcu film swoje lata ma, lecz nadal prezentują się całkiem nieźle. Co ważne, jest ich bardzo dużo, bo trup ściele się gęsto, za czym idą hektolitry posoki. Sceny ataku "potwora" są całkiem brutalne i niejednokrotnie mogą wywoływać obrzydzenie. Chuck Russell umiejętnie opowiedział całą historię, dostarczając nam przy tym sporej dawki grozy. Wyraźnie czuć klimat lat 80-tych, jest mrocznie wtedy, kiedy trzeba, ale czasem i zabawnie. Humor dobrze współgra z nieustającym napięciem. Najważniejsze jest to, że wszystko udało się odpowiednio wyważyć.  Co ciekawe, "Blob" ani na chwilę nie nudzi, wręcz przeciwnie - jest bardzo dużo akcji. Aktorzy odegrali swoje role bez zarzutu. Może momentami Shawnee Smith grała trochę sztucznie, ale nie ma to w sumie większego znaczenia. W kilku ujęciach niestety było wyraźnie widać, jak uciekający w panice mieszkańcy są podłożeni pod tło, w którym znajdował się "potwór". Denerwowało mnie to momentami, bo takie rozwiązania były typowe dla filmów znacznie starszych. Ostatnią rzeczą, do której można się przyczepić, jest zbyt naiwna odwaga bohaterów. Heroizm, jaki pokazali Brian i Meg, główni bohaterowie, wywoływał spore poirytowanie. Są to jednak mankamenty typowe dla filmów tamtego okresu i można się do nich przyczepiać dopiero z perspektywy czasu. Nie są one w stanie na dobre przysłonić zalet tej produkcji i nie mają na szczęście większego wpływu na odbiór całości. "Blob" był zaledwie drugim filmem Chucka Russella, początkującego wówczas reżysera. Na swoim koncie miał nakręconą rok wcześniej trzecią część "Koszmaru z ulicy Wiązów". Poradził sobie naprawdę dobrze, dając nadzieję na kolejne tak udane produkcje w przyszłości. "Blob" to jedna z ciekawszych i na pewno oryginalniejszych pozycji "monster movie". Większość pewnie zdecyduje się od razu obejrzeć remake, a nie oryginał, który, nie oszukujmy się, nie będzie w stanie raczej nikogo już przerazić. Film polecam każdemu miłośnikowi horrorów. Nie powinni poczuć się zawiedzeni także zwolennicy efektów gore, których jest tu pod dostatkiem. Cieszę się, że przypomniałem sobie ten horror i jestem pewien, że jeszcze nie raz do niego wrócę.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Gdy w 1958 roku początkujący, szerzej nieznany aktor nazwiskiem Steve McQueen walczył z różową galaretą w... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones