Recenzja filmu

Secuestro (2016)
Mar Targarona
Blanca Portillo
Antonio Dechent

Zagadka po hiszpańsku

O tym, że Hiszpania stoi thrillerami na wysokim poziomie nie trzeba chyba nikomu mówić. Tytuły takie jak Trup, Contratiempo czy La cara oculta znają chyba wszyscy więksi lub mniejsi miłośnicy
O tym, że Hiszpania stoi thrillerami na wysokim poziomie, nie trzeba chyba nikomu mówić. Tytuły takie jak "Trup", "Contratiempo" czy "La cara oculta" znają chyba wszyscy więksi lub mniejsi miłośnicy tegoż gatunku. Jednak oprócz hitów, filmów, o których mówi się często i w większości przypadków wyraża pochlebne opinie, jest wiele "perełek", które nie wybiły się aż tak jak wyżej wymienione filmy, ale bez wątpienia zasługują na uznanie. I jednym z takich filmów jest właśnie "Secuestro".

Mar Targarona to producent, który związany jest z takimi tytułami jak  "Sierociniec", "Oczy Julii" czy wspomniany już wyżej "Trup", czyli filmami, które zdążyły zdobyć sobie już rzesze fanów. Tym razem jednak postanowił sprawdzić się w roli reżysera filmu opowiadającego historię znanej prawniczki, której syn pewnego dnia zostaje znaleziony przez przejeżdżającego mężczyznę, kiedy idzie leśną drogą w zakrwawionym mundurku szkolnym. Po przesłuchaniu chłopca szybko okazuje się, że został porwany z okolicy swojej szkoły, a policja trafia na trop wskazanego przez chłopca mężczyzny, który według niego był porywaczem. Ze względu jednak na brak wystarczających dowodów domniemany porywacz zostaje zwolniony z aresztu, a wtedy sprawy w swoje ręce zamierza wziąć matka chłopca, która w tym celu odświeża pewne stare znajomości.

"Secuestro" od pierwszych minut intryguje, a historia, którą nam opowiada i sposób w jaki sposób to robi sprawia, że chcemy brnąć dalej i poznać kolejne elementy układanki. A wiemy, że będzie to układanka, bo reżyser od początku nie podaje nam niczego na tacy, a stara się w jak najlepszy sposób budować napięcie i zaskakiwać widza stosując częste niespodziewane zwroty akcji. I warto wspomnieć o tym, że są to bardzo sensowne i przemyślane zabiegi, nie ma tutaj wymuszonych, wepchniętych na siłę sytuacji mających na celu zmylić widza, a powodujących tylko zamieszanie, co niestety często zdarza się twórcom gatunku jakim jest thriller. Film jest zaskakujący, ale pomimo tego dość prosty, nie trzeba się specjalnie głowić i oglądać dwukrotnie aby wszystko było jasne, a to w połączeniu z ciekawą i intrygującą fabułą powoduje, że otrzymujemy naprawdę bardzo solidny thriller, który spokojnie można włączyć jako wieczorny seans po dniu pracy.

Film jest bardzo solidny, równy i sprawnie zrobiony, lecz dla fana gatunku nie będzie raczej czymś nowym, bowiem konstrukcja filmu i pewne schematy są już dość znane z innych produkcji i nie można w przypadku "Secuestro" mówić o żadnej innowacji. Jest to typowy film "na raz", ale ten jeden raz i spędzone z hiszpańską produkcją niewiele ponad 100 minut na pewno nie będzie czasem straconym, lecz jak wcześniej wspomniałem - nie należy spodziewać się po tym filmie czegoś, czego jeszcze w tym gatunku nie widzieliśmy.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones