Recenzja wyd. DVD filmu

The Enchanted (1984)
Carter Lord
Julius Harris
Will Sennett

Leśna rodzina

W takiej scenerii twórcy obrazu snują swą opowieść, umiejętnie wciągając widza w niejednoznaczną grę lokalnych wierzeń i zabobonów.
Są miejsca na Ziemi, które owiewa aura tajemnicy i trudnej do zdefiniowania mistyczności. Akcja "The Enchanted" rozgrywa się właśnie w jednym z tych rejonów, a mianowicie na podmokłych terenach Florydy. Jej lasy i moczary idealnie nadają się jako lokacja dla niesamowitych przekazów, w których rzeczywistość przenika się ze światem magicznym. W takiej scenerii twórcy obrazu snują swą opowieść, umiejętnie wciągając widza w niejednoznaczną grę lokalnych wierzeń i zabobonów.

Jako kanwę do filmu posłużyła, wydana w 1951 roku, powieść Elizabeth Coatsworth pod tym samym tytułem. Bohaterem dzieła jest młody człowiek, powracający po wieloletniej nieobecności w rodzinne strony. Na miejscu odnawia on znajomość z dawnym przyjacielem, który ostrzega go przed zbytnim angażowaniem się w relacje z mieszkającą w pobliżu familią Perdry. Nie słuchając owych przestróg, mężczyzna nawiązuje kontakt z odludkami, co prowadzi do nawiązania się między nimi nici sympatii. Ta prosta fabuła stanowi wprowadzenie do bardziej zagadkowej historii z pogranicza realności i fantasy.

"The Enchanted" to produkcja niezależna. Momentami można odnieść wrażenie, jakby kamera rejestrowała obraz prawie bez ludzkiej ingerencji. Tempo filmu jest powolne, można wręcz powiedzieć ospałe. Idealnie jednak wpisuje się w ukazany pejzaż i duszną atmosferę. Potrafi jednocześnie utrzymać uwagę, w odpowiednim momencie przyspieszając akcję lub wprowadzając widza w konsternację niespodziewanym kadrem bądź inscenizacją. Wymaga od widza skupienia uwagi, gdyż w pozornie zwykłym ujęciu może kryć się, ważna dla zrozumienia fabuły, wskazówka. Łączy w sobie elementy fantasy, romansu, czy nawet horroru. Baśniowość zapewnia osadzenie akcji w świecie przyrody oraz podkreślenie jej niemalże magicznego wpływu na ludzi. Wątek miłosny pokazany jest w sposób skromny, bez zbędnego patosu. Udało się uchwycić specyficzny rodzaj intymności między postaciami. Napięcie stopniowo narasta, będąc podsycanym przez kolejne elementy prawdy odkrywane oczami głównego bohatera. Aspektów horroru dostarcza wątek niebezpiecznego zabójcy bydła grasującego wieczorami w pobliżu gospodarstw oraz wynikająca z tego sekwencja polowania. 

Obsada składa się z nieznanych aktorów oraz amatorów. Nie wpływa to jednak negatywnie na jakość dzieła. Naturalny akcent oraz pokora, z jaką podeszli oni do powierzonych ról, stanowią o sile "The Enchanted", znacznie go ubarwiając i dodając charakteru. Jedynym bardziej znanym nazwiskiem jest Julius Harris. Jego niski głos sprawdza się idealnie w roli narratora prowadzącego odbiorcę poprzez całą historię. Muzyka zastosowana w filmie idealnie wpasowuje się w uchwycony krajobraz, budując nastrój tajemnicy i surowości. Innym ważnym elementem dopełniającym obrazu jest przedstawiona w nim bujna przyroda. Twórcy umiejętnie wplatają pomiędzy poszczególne sceny ujęcia prezentujące okoliczną faunę. Robią to w sposób niewymuszony i możliwie nie inwazyjny, przez co unikają posądzenia o sztuczne zapychanie czasu projekcji. Korzystając dodatkowo z dźwięków natury, momentami pozostawiają widza poniekąd sam na sam z otaczającym światem.

"The Enchanted" działa przede wszystkim w sferze odczuwania i zmysłów, bardziej niż typowo fabularnej. I to właśnie ta swoista atmosfera z pogranicza snu i jawy oraz poczucie obcowania z czymś jednocześnie nieznanym, chociaż z pozoru bliskim, jest głównym atutem filmu.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones