Recenzja filmu

Troja (2004)
Wolfgang Petersen
Brad Pitt
Eric Bana

Bez zaskoczenia

Historia wojny, do której pretekstem okazało się być uczucie Parysa i Heleny, królowej spartańskiej. Parys, młody książę trojański, nierozsądnie porywa najpiękniejszą, jak głosiła legenda,
Historia wojny, do której pretekstem okazało się być uczucie Parysa i Heleny, królowej spartańskiej. Parys, młody książę trojański, nierozsądnie porywa najpiękniejszą, jak głosiła legenda, kobietę na świecie. To daje oficjalny powód Grekom do ataku na Troję, na myśl o podboju której zacierali ręce od lat. Tak rozpoczyna się jedna z najbardziej legendarnych wojen w historii... Po tym filmie nie spodziewałam się wiele. I miałam rację. Na "Troję" wybrałam się obowiązkowo, traktując to jako misję szkolną. Nie mam nic przeciwko filmom historycznym, wręcz przeciwnie, bardzo je lubię. Ale nie wymagam zbyt wiele od hollywoodzkich twórców, znając ich upodobanie do wychwalania powierzchowności. Akcja nie jest wartka, scenariusz dosyć monotonny. Orlando Bloom rzeczywiście nadaje się na nieco tchórzliwego Parysa, ale brakuje mu tego czegoś. Za to doskonale spisał się Eric Bana - jeśli nie dostanie za tę rolę nominacji do Oscara, to będzie to wielka pomyłka. Hektor w jego interpretacji bardzo mnie przekonuje. Nie zgodzę się też co do krytyki tak często wyrażanej na temat Brada Pitta. Fakt, prezentuje on głównie swoje mięśnie, ale widać, że do swojej roli się przyłożył i jest ona jedną z lepszych. Warto dodać kilka słów na temat żeńskiej części obsady. Największa pomyłka tyczy się Heleny. Diane Kruger jest bardzo ładną kobietą, ale nie aż tak, by toczyć o nią wojny. Jednak nie o urodę tutaj chodzi. Nie zagrała źle, ale po prostu nie była porywająca. Jednym zdaniem mówiąc, nie na tyle, by wieść żeński prym na ekranie. To nie romans Parysa i Heleny przyciąga uwagę widza. To miłość Bryzeidy i Achillesa jest prawdziwa i wzbudza w sercu widza jakieś uczucia wyższe. Rose Byrne jest fenomenalna w swojej roli. Wróżę jej wielką karierę. Pochwalić muszę także moją ulubienicę Saffron Burrows, która bardzo wiarygodnie wcieliła się w postać Andromache. Ogólnie rzecz biorąc, scenariusz i reżyseria pozostawiają wiele do życzenia, ale film ratuje kilka dobrych ról oraz dosyć dobre zdjęcia. Co by nie mówić, Amerykanie umieją prezentować w bardzo artystyczny i wizualny sposób stan swojego konta.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Film Wolfganga Petersena powstał na podstawie "Iliady" Homera, co wyraźnie zaznaczone jest w napisach... czytaj więcej
Nie miałam zamiaru wybrać się na "Troję" do kina. Wydarzyło się to przez zupełny przypadek. A jednak...... czytaj więcej
Tematy literatury antycznej, wydarzenia historyczne od lat inspirują twórców filmowych. Na duży ekran są... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones