Nowy start w starym stylu

Larian Studios stworzyło grę, w której odnajdą się zarówno osoby chcące przeżyć interesującą opowieść, jak i gracze chcący wykazać się zmysłem taktycznym w wymagających starciach. Mimo kilku
Seria "Divinity" belgijskiego studia Larian Studios przez ponad 10 lat swojego istnienia przeszła długą ewolucję – od izometrycznej hack-and-slashowej części pierwszej, przez trójwymiarową część drugą aż do strategicznego "Dragon Commander". Kolejna odsłona cyklu, "Original Sin", stanowiła prequel części pierwszej i wraciła do widoku izometrycznego, lecz wprowadziła turowy system walki. Oryginalna wersja gry pojawiła się latem 2014 roku, między innymi dzięki akcji na Kickstarterze. Rok później wydano "Enhanced Edition", która wprowadziła wiele zmian w stosunku do pierwotnej gry, i to jej właśnie dotyczy poniższa recenzja.

Akcja gry toczy się w krainie zwanej Rivellon. Gracz kieruje losami dwójki świeżo upieczonych Łowców Źródła, żołnierzy specjalnie wyszkolonych w zwalczaniu Źródła – prastarej magii niegdyś służącej leczeniu, lecz teraz skażonej mroczną mocą. Zostają wysłani do portowego miasta Cyseal, gdzie mają przeprowadzić dochodzenie w sprawie zabójstwa miejskiego rajcy, w którą to sprawę może być zamieszana magia Źródła. Pozornie rutynowe śledztwo szybko pokazuje, że za tym zdarzeniem kryje się dużo potężniejsza intryga.

Fabularny początek gry jest dosyć skromny. Pierwszych kilka godzin spędzi się przede wszystkim na badaniu tropów zabójstwa rajcy, lecz w miarę odkrywania nowych śladów fabuła nabiera rozpędu oraz rozmachu, nie brakuje zawiłych historii, jak i ciekawych zwrotów akcji. W odróżnieniu od niektórych gier RPG, w "Original Sin" do minimum ograniczono prowadzenie gracza za rączkę. Wskaźniki na mapie dotyczą wyłącznie misji głównych, lecz i one są szczątkowe, dlatego ważne jest zapamiętywanie różnych faktów i postaci. Pomóc w tym może możliwość ręcznego nanoszenia znaczników na mapie. Brak też wyraźnego podziału na misje główne i poboczne – jest po prostu jedna lista wszystkich zleconych zadań. Z początku może to być problematyczne do ogarnięcia, ale po jakimś czasie można się przekonać, że zadania poboczne bardzo często przeplatają się z fabularnymi, niekiedy wręcz ukończenie zadania pobocznego jest konieczne z punktu widzenia pchnięcia fabuły do przodu.

Niestety, w całej narracji zabrakło nieco lepszego zapoznania gracza, który nie miał wcześniej styczności z tą serią, ze światem gry. Można napotkać różne książki dotyczące historii lub bogów, lecz te informacje są niezwykle szczątkowe i pobieżne, wiele książek nie ma treści sensu stricte, a jedynie jest ogólnikowa informacja o czym jest dana książka – zdecydowanie nie jest to poziom ksiąg z serii "The Elder Scrolls", gdzie książki potrafiły mieć nieraz kilkanaście stron tekstu. Twórcy mogli też zaimplementować coś w rodzaju Kodeksu lub Encyklopedii, która stanowiłaby źródło informacji o lore gry, jak to było chociażby w "Pillars of Eternity". Powoduje to niekiedy, że gracz musi jakiś stan rzeczy zaakceptować takim, jakim go przedstawiono bez żadnego wcześniejszego wyjaśnienia. Przygodę rozpoczyna się dwójką głównych bohaterów będących Łowcami Źródła. Przed początkiem nowej gry tworzy się obie postaci i wybiera się ich klasy. Podstawowymi klasami są: Wojownik, Strzelec, Łotrzyk oraz Mag. Są również klasy mieszane posiadające umiejętności więcej niż jednej profesji. Świetnym rozwiązaniem są wzajemne interakcje między dwójką bohaterów. Nie dość, że na bieżąco mogą komentować toczące się wydarzenia, to jeszcze dojść może między nimi do konfliktu, gdy trzeba podjąć jakąś decyzję w ramach wykonywania zadania – wtedy można od razu zgodzić się na propozycję drugiej strony bądź spróbować szczęścia w minigrze w "Papier, kamień, nożyce".

W trakcie gry można spotkać czterech towarzyszy, z których maksymalnie dwóch może towarzyszyć bohaterom. Każde z nich ma swoją historię i własne motywacje, które zostają odkryte wraz z rozwojem historii. Rozwój postaci odbywa się w oparciu o Atrybuty, Zdolności, Talenty oraz Umiejętności. Pokonywanie przeciwników oraz wykonywanie zadań nagradzane jest punktami doświadczenia, których odpowiednia ilość awansuje postać na wyższy poziom. Każdy awans nagradzany jest punktami Zdolności, zaś punkty Atrybutów czy Talentów przyznawane są rzadziej. Jest sześć Atrybutów. Pierwsze trzy: Siła, Zwinność oraz Inteligencja są ściśle związane z klasami postaci (odpowiednio: Wojownik, Strzelec oraz Łotrzyk oraz Mag) i warto zwiększać tylko ten Atrybut, który najlepiej współgra z klasą postaci. Ostatnie trzy: Kondycja, Prędkość oraz Spostrzegawczość decydują o zdrowiu, poruszaniu się oraz celności postaci, a także wpływają na liczbę Punktów Akcji podczas walk, stąd przydają się dla każdej z klas.

Zdolności podzielone są na kilka kategorii, decydują między innymi o skuteczności postaci w posługiwaniu się danego rodzaju orężem, czy też liczby oraz poziomie zaawansowania Umiejętności, które postać może wykorzystać w walce. Są to pasywne efekty zwiększające skuteczność postaci w różnych sytuacjach. Talenty to cechy postaci udostępniające kolejne pasywne efekty, zarówno pozytywne, jak i negatywne.

Umiejętności wykorzystywane są podczas starć z przeciwnikami. Służą zarówno ofensywnie jak i wzmacniająco dla sojuszników. Umiejętności dzielą się ze względu na swoją siłę na poziom Nowicjusza, Adepta oraz Mistrza. Umiejętności pozyskiwane są dzięki specjalnym księgom, a ich liczba oraz maksymalny stopień zaawansowania ma związek z poziomem Zdolności odpowiedzialnej za daną kategorię Umiejętności. W "Original Sin" zaimplementowano walkę w systemie turowym, gdzie każdorazowo dana postać ma określoną liczbę Punktów Akcji na podejmowanie różnych działań. W przypadku niewykorzystania wszystkich punktów w jednej turze przechodzą one do następnej. Maksymalna ilość Punktów Akcji, ich liczba na początku starcia oraz liczba punktów pozyskiwanych w następnej turze zależą od Kondycji, Prędkości oraz Spostrzegawczości. Ważny jest także czynnik Inicjatywy, który decyduje o kolejności ruchów uczestników starcia. Walki są ogólnie czytelne, na ekranie nie ma chaosu, ponieważ każda postać wykonuje ruch w odpowiedniej kolejności. Niestety, wszystkie ataki oparte są o losowanie czy to w kontekście szansy na trafienie lub szansy na nałożenie jakiegoś efektu, co niekiedy potrafi frustrować, kiedy postać mająca ponad 80% szans na trafienie dwukrotnie pudłuje. W kwestii ataków dystansowych grę trapią dwie rzeczy. Aby zaatakować danego przeciwnika należy najechać kursorem na jego sylwetkę, co w połączeniu z tym, że postaci stojąc w miejscu, poruszają swoim ciałem, nierzadko powoduje przypadkowe kliknięcia gruntu, co sprawia, że nasza postać zamiast zaatakować wroga z dystansu, podbiega do niego. Zabrakło również pewnej automatyki w sytuacjach, gdy przeciwnik znajduje się poza zasięgiem postaci – trzeba wtedy ręcznie podejść postacią i strzelić, podczas gdy wystarczyć by mogło kliknięcie przeciwnika, a postać sama by podeszła i strzeliła.

Bardzo charakterystyczną cechą systemu walki jest możliwość głębokiej interakcji z otoczeniem i możliwość wykorzystania go w walce przeciw wrogom. Umiejętne łączenie żywiołów potrafi zadać znaczne uszkodzenia przeciwnikowi (np. rozpylić między wrogimi jednostkami chmurę trucizny, która ich zatruje, a następnie podpalenie jej, co doprowadzi o eksplozji oraz podpalenia przeciwników). Truizmem zdawać by się mogło stwierdzenie, że w grze RPG opartej na drużynie postacie muszą być jak najbardziej zróżnicowane, aby mogły się wzajemnie uzupełniać umiejętnościami. Ale w "Original Sin" zróżnicowanie postaci naprawdę ma znaczenie, żadna klasa nie jest tu zbędna. Najlepiej to widać na etapach, gdzie należy sposobem dostawać się do różnych, zabezpieczonych bądź ukrytych pomieszczeń. Przydać się wtedy może zarówno wysoka Spostrzegawczość Strzelca, Siła Wojownika, Teleportacja rzucana przez Maga bądź Niewidzialność u Łotrzyka.

Aspektem gry, w mojej opinii zupełnie nieudanym, jest wytwarzanie przedmiotów. Zupełnie niepotrzebnie rozbito crafting na dwie Zdolności: Wytwarzanie oraz Kowalstwo, co sprawia, że trzeba zainwestować mnóstwo Punktów Zdolności, które mogłyby zasilić zdolności bojowe. Wytwarzanie odbywa się w oparciu o gotowe przepisy, które można znaleźć w książkach, jak również o eksperymenty polegające na łączeniu różnych składników na chybił trafił. W trakcie rozgrywki zdobywa się jednak tak dużo sprzętu, że wytwarzani własnego nieco mija się z celem. System tworzenia przedmiotów powinien bardziej zachęcać gracza do craftingu, lecz tutaj tak nie jest.

Oprawa audiowizualna robi dobre wrażenie. Grafika jest w pełni trójwymiarowa, kamerę można obrać o pełne 360 stopni oraz swobodnie przybliżać oraz oddalać. Modele postaci oraz tekstury nie są zbyt szczegółowe i wyraźne, zwłaszcza w  pełnym przybliżeniu, ale nie przeszkadza to w podziwianiu zarówno urokliwych, jak i ponurych lokacji. Muzyka jest dość skromna, lecz potrafi odpowiednio budować atmosferę lokacji. Dużą zaletą jest również fakt, że absolutnie każda postać jest w pełni udźwiękowiona.

Gra oferuje trzy poziomy trudności: Odkrywca, Klasyczny oraz Taktyk, a także dodatkowy Tryb Honoru, w którym śmierć bohaterów całkowicie kończy grę. Jest to dobre rozwiązanie, gdyż zadowoli to zarówno graczy, którym bardziej zależy na poznaniu fabuły niż taktycznych walkach, jak i osoby szukające wyzwań. Ciekawą możliwością jest tryb kooperacji, który pozwala przejść całą grę wraz ze znajomym.

Larian Studios stworzyło grę, w której odnajdą się zarówno osoby chcące przeżyć interesującą opowieść, jak i gracze chcący wykazać się zmysłem taktycznym w wymagających starciach. Mimo kilku poważnych niedociągnięć jest to udana produkcja potrafiąca wciągnąć na wiele dziesiątek godzin.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones