Betonowa dżungla

Jeden z najbardziej dochodowych hollywoodzkich kosmitów atakuje branżę gier wideo. Sprawdźmy, czy twórcy odpowiednio wykorzystali tak gorącą licencję, jaką niewątpliwie jest "Predator". New Way
Jeden z najbardziej dochodowych hollywoodzkich kosmitów atakuje branżę gier wideo. Sprawdźmy, czy twórcy odpowiednio wykorzystali tak gorącą licencję, jaką niewątpliwie jest "Predator".

New Way City, rok 1930. Tytułowy obcy przybywa na Ziemię, by polować na godnych siebie przeciwników. Jego celem staje się pewna mafijna organizacja, jednak mimo ogromnej przewagi technologicznej młody łowca ponosi porażkę i ledwo uchodzi z życiem. Zostaje wygnany na odległą planetę, by doszkalać swe umiejętności. Po 100 latach dostaje szansę zrewanżowania się przodkom swoich poprzednich oprawców. Wraca więc na Ziemię, by dokonać zemsty.



"Predator: Concrete Jungle" to trzecioosobowa gra akcji, w której wcielamy się w tytułowego łowcę. Fabuła na pierwszy rzut oka prezentuje się naprawdę ciekawie, jednak stopniowo staje się coraz bardziej zawiła, co na pewno nie wyszło grze na dobre. Sama rozgrywka polega oczywiście na eliminowaniu poszczególnych celów. Można walczyć "na ślepo", atakując wszystko, co się rusza lub bawić się w cichego zabójcę i wybijać rywali w taki sposób, by samemu nie zostać wykrytym. Druga opcja daje oczywiście dużo większą satysfakcję, więc polecam działać w ukryciu. Sterowanie Predatorem sprawia wielką frajdę; mamy do dyspozycji spory zakres ruchów, szeroki wachlarz osprzętu i mnóstwo gadżetów takich jak niewidzialność czy trzy tryby wizji. Fani powinni być więc usatysfakcjonowani. Do odblokowania czekają również różnorakie kostiumy znane z filmów i komiksów. By je zdobyć, wystarczy wykonać kilka bonusowych misji, które łowca traktuje jako wyzwania. Jest także galeria trofeów, gdzie trafiają czaszki naszych potężniejszych oponentów. Oprócz zwykłego trybu fabularnego mamy też tryb "Ritual Challenges". Polega on na zaliczaniu checkpointów w określonym czasie na standardowych mapach. Nic specjalnego, ale dobre i to. Osobiście w grze bardzo brakowało mi czegoś w rodzaju trybu wolności, gdzie moglibyśmy hasać po mieście, atakując wybrane ofiary i nie martwić się o ograniczenia czasowe lub inne cele.



Od strony wizualnej gra prezentuje się wystarczająco dobrze. Z pewnością wielu z was się ze mą nie zgodzi, bo nigdy nie byłem wymagający pod względem grafiki. Dla mnie zawsze najważniejsza jest grywalność, którą "Predator: Concrete Jungle" posiada bez wątpienia. Ścieżka dźwiękowa także wypadła w porządku. Muzyka wspaniale dopasowuje się do sytuacji i świetnie współgra z obrazem.

Podsumowując, gra jest naprawdę godna polecenia. Mówię oczywiście o fanach sci-fi, którzy chociaż trochę otarli się o wizerunek filmowego łowcy. Innym może nie przypaść do gustu ze względu na brak choćby szczątkowej wiedzy na temat uniwersum Predatora. Co ciekawe gościnnie w grze pojawia się też inny kasowy obcy, więc fanów "Aliena" również gorąco zachęcam do zapoznania się z tym nietuzinkowym tytułem.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones