Przywitaj się z moim małym przyjacielem

A co jeśli tytułowy bohater filmu pt. "Człowiek z blizną" przeżył? Co się stało z jego imperium? Gdzie jest jego żona?  Na te i kilka innych pytań odpowiada gra "Scarface: Człowiek z blizną".
A co jeśli tytułowy bohater filmu pt. "Człowiek z blizną" przeżył? Co się stało z jego imperium? Gdzie jest jego żona?  Na te i kilka innych pytań odpowiada gra "Scarface: Człowiek z blizną".

Wirtualna przygoda rozpoczyna się od ataku na willę Tonego Montany. Kolejny raz Tonni zostaje zmuszony do zbudowania swojego imperium, tym razem z pomocą gracza. Tyle fabuły. Co daje nam sama gra? Na pierwszy rzut oka jest to kolejna kopia GTA. Akcje obserwujemy w trzecioosobowej kamerze, a zabawa polega zabijaniu kolejnych ludzi i jeżdżeniu  kradzionymi samochodami. Co sprawia, że gra znacznie wybija się z poziomu podróbek GTA?

Przede wszystkim jest to poważniejsze podejście do strzelanin, każda strzelanina kończy się fontannami krwi, do tego po każdym trafieniu na ekranie wyskakuje informacja o tym, w jaką część ciała dostał nasz oponent. Wydaje się to prostackie, ale w jakiej innej grze podaje się informację, że przeciwnik dostał w " lewe jądro?".

Toniemu towarzyszy wskaźnik adrenaliny, powiększa się on wraz z ilością mięsa na ekranie. Z czasem, jak dojdzie do maksimum, po jego aktywowaniu gra zamienia się w FPS. Tony w tym czasie rzuca bluzgami na lewo i prawo, przeciwnicy giną od jednego strzału, a bohater jest odporny na kule. Jest to doskonały moment na pozbycie się hordy przeciwników.

Powalanie przeciwników znacznie pomoże nam przeróżny wachlarz broni. Od maczety po wyrzutnie rakiet. Oczywiście fanatycy filmu nie będą zawiedzeni: w grze występuje piła mechaniczna. 

W końcu pieniądze coś znaczą. Co można było kupić w GTA? Kilka szerokich ubrań i hamburgery. Toni może wydawać lewe dolary na samochody, łodzie, broń, a nawet na antyki. Zakupione antyki można rozstawiać w posiadłości według własnego gustu.
Kupno kilku szybkich łodzi podnosi poziom naszej reputacji. 

Oszczędzanie jest trudne, nie dość, że rzeczy, które możemy kupić, jest po prostu mnóstwo, to wszystkie pieniądze po śmierci przepadają. Istnieje możliwość wpłacania pieniedzy do banku, niestety na duży procent.

Żeby pchnąć rozrywkę do przodu, trzeba spełnić zadanie powierzone przez właściciela danej lokacji. Brzmi znośnie, tylko problem w tym, że zadania są strasznie podobne do siebie: rozmawiasz, strzelasz, znowu rozmawiasz. Po misji właściciel pozwala Toniemu wykupić jego nieruchomość. Zarabianie wiekszej ilości gotówki polega na zbieraniu pieniędzy z wcześniej wykupionych przedsiębiorstw. Oczywiście Toniemu przeszkadza w tym wroga mafia. 

Na duże wyróżnienie zasługuje oprawa audio. Głos Toniego choć podkłada go nie  Al Pacino, a André Sogliuzzo nie różni się niczym od oryginału. Kto nie wierzy, może podczas rozrgrywki po prostu wcisnąć kółko na padzie, a Toni zacznie wyzywać wszystko, co go otacza.

W końcu nie ma nic lepszego po cięzkim dniu w pracy od wyzywania przechodniów za pomocą Toniego Montany.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones