Pieśń rogatych wojowników

Filmy i gry wcale nie są tak względem siebie odległe, jakby się mogło wydawać. Ani jednej, ani drugiej rzeczy teoretycznie nie można stworzyć bez nakładu dużych środków finansowych.
Filmy i gry wcale nie są tak względem siebie odległe, jakby się mogło wydawać. Ani jednej, ani drugiej rzeczy teoretycznie nie można stworzyć bez nakładu dużych środków finansowych. Pełnometrażowe filmy fantasy o budżecie poniżej miliona dolarów spełniają standardy co najwyżej klasy C i do kilkadziesiąt razy droższych arcydzieł w ogóle wstyd je porównywać. Czy podobnie jest z grami wideo? Czy może jednak pewnym niezależnym twórcom udało się stworzyć coś za marne 700 tysięcy dolarów?

Panowie ze studia Stoic przenoszą graczy do silnie inspirowanego mitologią nordycką świata, w którym ludzie koegzystują z rasą rogatych olbrzymów, zwanych Varlami. Gra rozpoczyna się w pozbawionych nadziei czasach, gdy wszyscy już wiedzą, że bogowie umarli, a co gorsza z północy nadchodzi inwazja bezwzględnych mrocznych zbroi zwanych Dredge'ami. Wszyscy wojownicy muszą szykować się do wojny, a zwykli ludzie opuszczać swoje domostwa w nadziei znalezienia bezpiecznego schronienia. Z tych dwóch perspektyw, dzielnego wojaka rasy Varlów oraz niemniej odważnego ludzkiego myśliwego, poznajemy klasyczną historię o przetrwaniu i ratowaniu świata.



Mimo że fabuła jest dość klasyczna i w pewnych elementach dziwnie blisko jej do uproszczonej wersji "Gry o tron", to nie sposób się w nią nie wciągnąć, a wszystko to dzięki filmowemu stylowi produkcji. "Banner Saga" posiada przepiękną rysowaną grafikę naznaczoną własnym, unikatowym stylem, który w swojej prostocie i oszczędności bardzo dobrze zgrywa się z surowością elementów nordyckich mitów.

Równie specyficzna jak oprawa jest też sama rozgrywka, która łączy w sobie najlepsze cechy tekstowych RPG-ów, turowego systemu walki rodem z "Herosa" oraz narracji w stylu "Another World". Animację ograniczono do minimum, także na dobrą sprawę nie chodzi się nawet swoim bohaterem, a o każdej jego czynności informują kolejne połacie tekstu wyświetlające się na ekranie. Walki przypominają wyrafinowaną wersję szachów, lecz dzięki pomysłowemu, wręcz innowacyjnemu systemowi wskaźnika tarczy i siły, taktykę można obmyślać w nieskończoność i nawet słabsze jednostki okażą się niezbędne do zwycięstwa nad przeciwnikiem zazwyczaj liczniejszym, lecz na pewno nie mądrzejszym, bo sztuczna inteligencja wrogów często wyróżnia się na minus.



Wracając do fabuły, wciąż też to nie jest ten poziom popularnej ostatnio powagi czy mroczności, jaki znamy ze wspomnianego wyżej serialu HBO lub chociażby naszego rodzimego "Wiedźmina 2". Przez wybranie złych linii dialogowych można stracić postać, która miała stanowić o sile naszego zespołu lub całą masę zapasów i tym samym skazać na śmierć głodową swoich ludzi, jednakże może przydałoby się ciut więcej grafik, które ilustrowałyby nasze wybory. Dodając do tego fakt, że jesteśmy wrzucani w sam środek akcji oraz wspomniany brak możliwości bezpośredniego sterowania bohaterem, styl rozgrywki w "Banner Saga" jest nieco wyprany z emocji i z czasem niektóre zgony czy porażki lub negatywne opinie przeradzają się w suchą statystykę.

Zwłaszcza że gra jest na tyle krótka, a bohaterów tak wielu, iż trudno się z jakąkolwiek z postaci zsolidaryzować. Potrzebne do przejścia na normalnym poziomie osiem godzin to jak na gatunek RPG wynik słaby, a co gorsza większość wątków zostaje ledwie nakreślona, więc do ich zamknięcia konieczne będzie stoczyć jeszcze całą masę bitew. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że na zapowiedziane kolejne dwie części nordyckiej przygody nie będzie trzeba długo czekać.



Nijak ma się to zresztą do finalnej opinii, że "Banner Saga" stanowi porządny epicki kawał ambitnej rozgrywki, obowiązkowy dla każdego fana gatunku i tych, którzy z sentymentem zerkają w przeszłość. Dlatego, jeśli kto nie ma pod ręką gorącej wojowniczki, która rozgrzeje mu łoże, ten bez wahania powinien poświęcić tę jedną noc na rzecz omawianej produkcji.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones