Magiczna opowieść o pewnym elfie

Nintendo to od kilku dobrych lat legenda branży konsolowej. Dzięki takim postaciom jak Mario, Link czy ostatnio Bayonetta zyskuje sobie miliony sympatyków na całym świecie.
Nintendo to od kilku dobrych lat legenda branży konsolowej. Dzięki takim postaciom jak Mario, Link czy ostatnio Bayonetta zyskuje sobie miliony sympatyków na całym świecie. Produkcje tego japońskiego giganta są bardzo charakterystyczne. Za jedno z ich największych dzieł uważa się "The Legend of Zelda: Ocarina of Time", które przez bardzo długi czas była najlepiej ocenioną grą w historii przez recenzentów. Dopiero w 2017 roku udało się strącić ten tytuł ze szczytu, a dokonała tego… "The Legend of Zelda: Breath of the Wild". "Zeldzie" z 1998 roku najlepiej przyjrzeć się na Nintendo Wii U, gdyż właśnie na tej konsoli prezentuje się najlepiej.

Graficznie jak na 1998 rok "The Legend of Zelda: Ocarina of Time" prezentuje się ładnie. Wydobyła co tylko się dało z Nintendo 64. Muzycznie i dźwiękowo stoi na bardzo wysokim poziomie. Podobnie w kwestii optymalizacji. Granie w ten tytuł jest płynne i trudno jest natrafić na jakiś błąd w trackie rozgrywki.

Fabularnie jak na gry od Nintendo jest nieźle. Oczywiście możemy pomarzyć o dubbingu, ale nie od dziś wiemy, jak pod tym względem prezentują się produkcje od japońskiego giganta. Najważniejsze jest to, że ogólnie historia jest znośna. Nigdy nie porywa, czasem rozczula odbiorcę, poboczne postaci wydają się całkiem ciekawe itd. Wszystko stoi na dobrym, ale niezbyt wysokim poziomie.
Podoba mi się świat, który mamy do zwiedzenia. Chyba najbardziej ze wszystkich części gier o Linku. Jak na 1998 rok jest dość rozległy i ciekawie zaprojektowany. Aż czuć, że się w nim jest. Immersja na wysokim poziomie.

Rozgrywka to najważniejsza rzecz w grach. Jako przygodowa gra akcji "The Legend of Zelda: Ocarina of Time" sprawdza się świetnie. Starcia z przeciwnikami są niesamowite, czasami wręcz nieziemskie. Zwiedzanie fantastycznych krain również wypada nieźle. Nie ma praktycznie się czego przyczepić. Może tylko tego, że "The Legend of Zelda: Ocarina of Time" wydaje się sztucznie wydłużona.

Podsumowując, "The Legend of Zelda: Ocarina of Time" to bardzo dobra gra, której mimo wszystko zabrakło trochę do geniuszu. Niestety, ale żaden z elementów tego tytułu nie był w stanie wspiąć się na arcywysoki poziom. Polecam każdemu, kto chciałby nadrobić tytułu od Nintendo i kto posiada jakąkolwiek konsolę, która uruchomi tą produkcję. 
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones