Anime to nie jest stricte animacja z "mangowymi rysunkami". Filmy anime szczycą sie gigantyczną różnorodnością pod wzgledem fabularnym jak i graficznym. Filmami anime są tak samo "Pszczółka Maja" i "Muminki" czy "Ghost in the shell" - a nie są one rysowane "mangową" kreską (czyli w domyśle śmiertelników - stylem znanym np. z "Czarodziejki z Książyca").

jak nie wiecie co to jest anime albo manga to nie uzywajcie tych zwrotow bo pszcółka maja to jakas bajka nawet nie wiem skad a muminki wam daruje bo japonskie radze poczytac sobie na ten temat albo nie gadac glupot jak sie nie ma pojecia o tym bo to obraza dla wszystkich fanow mangi i anime i muminkow!

pszczółka maja chłopcze to pierwsze anime puszczane w polsce.
http://www.filmweb.pl/Film?id=103881 [www.filmweb.pl/Film?id=...]

anime to japonska kreskowka a manga japonski komiks ( czyli wyprodukowane w japonii : ] )pszczolka maja byla produkowana m.in. przez japonie dlatego anime

ten powyżej tak się zbulwersował ze mu konto usuneli;)
"W Japonii terminem tym określa się wszystkie filmy i seriale animowane, bez względu na kraj ich pochodzenia. Poza Japonią słowo anime służy wyłącznie do określenia japońskiej animacji" - cytat z wikipedii. Peter Chung pochodzi z Korei, a sama Aeon jest produkcji amerykańsko-koreańskiej. Oryginalny język serii to angielski. W związku z powyższym nie zaliczałabym Aeon do anime.
Co do Maji i Muminków to ciężka sprawa, produkcja mieszana, głownie palce maczała Japonia jednak i język oryginalny to japoński czyli chyba anime jednak.

Dodam tylko, że film wyprodukowano w Hong Kongu, na zlecenie MTV.

aaa czyli to nie anime...tylko chinime

No, nie jest to anime, ja bym powiedział że to psychodeliczny film animowany. Jeden z najlepszych które widziałem. A jeśli chodzi o anime, to ostatnio widziałem bardzo dobre: "Shingeki no Kyojin" (Atak na Tytana), polecam.

aja nie polecam, słabe postacie, słaba fabuła, wygląd i zachowanie tytanów robi wrażenie ale tylko przez pierwsze odcinki,tez nowatorski sposób walki z nimi, ale samym tym serialu nie pociągniesz

mję się podobał :-)

Dla mnie Anime to są kreskówki japońskie, które wcale nie muszą mieć mangowej kreski ;)