PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644652}

Arrow

7,3 63 203
oceny
7,3 10 1 63203
Arrow
powrót do forum serialu Arrow

Najlepsza końcówka Arrow jak do tej pory. Wzruszyłem się. To po prostu było zbyt piękne żeby było prawdziwe. Nasza kochana Felicity nareszcie wstała z wózka i chodzi o własnych siłach. Nareszcie będzie mogła spaść ze schodów i skręcić kark.

ocenił(a) serial na 7
BlakJoint

xD
Jeżeli kogoś to zastanawia, w USA też nie cierpią Felicity. Rozmowa z reddit:
- Oliver really needs to start killing people again.
- Starting with Felicity.

Odcinka nie oglądałem i nie mam póki co zamiaru. Z tego co czytałem strasznie ckliwy i skupia się wokół Laurel. Tyle mi wystarczyło, żeby go olać.

ocenił(a) serial na 7
Azazel94

Akurat odcinek nie jest zły chociaż do miana dobrego mu troszeczke brakuje. Vixen.... no cóż, spodziewałem się czegoś więcej. Wątek Olivera-ojca nawet mi sie podobał (TA końcówka akurat była miłym zaskoczeniem).

Azazel94

wokół Laurel? To chyba osoba komentująca odcinek w ten sposób widziała jedną scenę. Tak się później rodzą kretyńskie wypowiedzi.

Azazel94

Reddit czy inne forum nic nie znaczy w kwestii postrzegania postaci przez miliony widzów, gdy w takich miejscach mogą być setki, może tysiące ludzi, czyli nikły procent, tych którzy oglądają daną rzecz, serial czy film. W dodatku miejsca znane z tego, że nie jest im obcy rasizm i wszelkie przejawy nienawiści do innych ludzi. Liczy się oglądalność, popularność w mediach , w sprzedaży gadżetów związanych z postacią, widzowie, którzy są gotowi na kupno odcinków po ich emisji. Internet jest pełen miejsc, gdzie ludzie wyładowują swoje frustracje, wynikające zapewne z różnych sytuacji, na postaciach fikcyjnych. Teoretycznie jest to bezpieczniejsze dla społeczeństwa niż agresja w życiu realnym, na sobie lub innych. Każda postać fikcyjna ma swoich fanów i antyfanów, zapewne na takiej zasadzie jak istnieją zwolennicy partii politycznych czy drużyn sportowych. świat jest pełen różnego rodzaju pasji, gustów, na różnych etapach życiowych. Czasami mnie zadziwia (tak naprawdę to nie, ludzie są przewidywalni) jak po wypowiedziach ludzi, teoretycznie nie o życiu, wychodzi prawda o nich samych, ich kompleksach, pragnieniach, uprzedzeniach, nawet o inteligencji lub jej braku.

bambi_8

Powinnaś zrozumieć, że przez postać Felicity wokół serialu wytworzył się rakowy fandom, pod wpływem którego scenarzyści zamienili "Arrow" na "Felicity and friends". Starzy fani tego serialu doskonale to widzą. W ostatnich odcinkach trochę się poprawiła, jednak wszyscy mają w pamięci trzeci sezon. Teraz scenarzyści postanowili zamienić ją inną wkur*iającą postacią. Jej matką. Naprawdę, przeplatanie scen walk ze złoczyńcami oraz mrocznymi retrospekcjami na wyspie... przygotowaniami do ślubu (?!) i tekstami tej starej prukwy jest absurdalne. Może chcieli się bawić kontrastami, nie wiem. W każdym razie wyszło fatalnie. Wystarczy spojrzeć na drugi sezon Flasha, tam zredukowano takie mdłe wątki do minimum i serial przeżywa obecnie swoje najlepsze chwile. Naprawdę uwielbiałem ten serial, postać Felicity i jej relację z Oliverem. W dwóch pierwszych sezonach. Potem wszystko upadło. Teraz ciężko znaleźć na fanpejdżu Arrow normalnych fanów, którzy jarają się jakimś złoczyńcą z komiksów czy danym wątkiem. Widać tylko fanki z Oliverem i Felicity na avatarze ekscytujących się miłosnymi peryperiami tych postaci. Już dawno porzuciłbym ten serial w cholerę, ale niestety jest częścią większego uniwersum, z którym chciałbym być na bieżąco. Możesz krytykować Reddit i ich opinie, co nie zmienia jednego podstawowego faktu - mają rację.

ocenił(a) serial na 10
bambi_8

Wszystko się niby zgadza, ale zauważ, że od czasu wprowadzenia tego wątku z miękkim Oliverem i jego wielka miłością, serial zdecydowanie zwolnił i ciężko się go ogląda.Ty to możesz odbierać inaczej, bo jako kobieta masz zapewne inne upodobania odnośnie treści seriali.Ja natomiast (jak chyba każdy facet) szukam przede wszystkim akcji i (w serialu na podst. komiksu) dużej liczby wszelakich postaci z danego universum.Nie mówię, że nie mają się od czasu do czasu całować itd. ale też bez przesady.To co jest teraz, czy też, co (mam nadzieję) było do tej pory, nie dało się oglądać.I żeby nie być hipokrytą, jak w pierwszych dwóch sezonach Oliver zaliczał wszystko, co się rusza, to też nie byłem zbytnio zadowolony, bo nie tego tu szukam.Felicity nigdy nie powinna być podniesiona do poziomu narzeczonej Olivera, tylko siedzieć spokojnie przed monitorami i ewentualnie od czasu do czasu robić za jego sumienie.Wtedy chyba wszyscy ją bardziej lubili.

ocenił(a) serial na 10
mario_1981

akurat to "zaliczanie wszystkiego co sie rusza" było zgodne z komiksem ;)

ocenił(a) serial na 10
Raister

Tego akurat nie wiem, bo nie czytałem.Nie zmienia to faktu, że było to trochę słabe i zalatywało z daleka "młodzieżówką" ale jak by się tak zastanowić, to i tak było lepiej, niż teraz.Nie tego szukam w takim serialu, ale wcześniej było lepiej.

ocenił(a) serial na 10
Azazel94

Obejrzyj. Ten odcinek jest historyczny gdyż daje nadzieję na trwały koniec Olicity w Arrow (poza tym warto go obejrzeć dla świetnej Vixen) ;)

ocenił(a) serial na 10
Azazel94

Hmm, to jak ta niechęć przeniesie się na parę tysięcy ludzi, którzy zaczną zasypywać producentów komentarzami na ten temat, to może będzie szansa za definitywne zakończenie tzw. Olicity i przywrócenie serialu na właściwe tory.Ja właśnie skończyłem oglądać i zgodzę się, że to historyczny odcinek, bo wreszcie mamy jakiś trwały krok do zakończenia tej żenady bez możliwości cofnięcia się w czasie i uratowana sytuacji przez Flasha.To już trwało za długo. Vixen (nie znam) bardzo pozytywna i nawet się ciekawie oglądało.Ale najlepsza była końcówka.Świetnie to rozegrali. "Płaczka" Felicity przyjechała z pretensjami, że ją wyklucza itd. oddała pierścionek, potem wstała z wózka i wyszła.Poezja.Teraz powinien nastać ten moment, gdy Oliver, targany uczuciami związanymi ze stratą "największej miłości życia" i ocięciu się od syna, łapie się za jaja i zaczyna się zachowywać tak, jak powinien.

ocenił(a) serial na 6
BlakJoint

Jak ja nie cierpię tej kretynki. Dawno nie było w serialach tak bezdennie beznadziejnej postaci.

ocenił(a) serial na 7
Mordechaj_Sauerland

Co gorsze, aktorka ją grająca ma najwyższą średnią ocen spośród wszystkich aktorów, taką samą, co Manu Bennett, który świetnie zagrał Deathstroke'a. Ale jak się nie aktualizuje swoich ocen to tak wychodzi.

ocenił(a) serial na 10
Azazel94

Ja jej w ogóle nie oceniłem.Manu dałem zasłużone 10.Nie bawię się w oceny, ale dla niego zrobiłem wyjątek.No i dla Amella, bo to mój rówieśnik.Smutne, nie? On gra w serialu, który ja oglądam, a gdybym urodził się (lub mieszkał) w Kanadzie, to czasem moglibyśmy być w jednej klasie.Cóż, życie ;)

ocenił(a) serial na 5
mario_1981

wiesz że aktorka grajaca tą jędze felicity ma tylko 24 lata? dałbym jej conajmniej 30 kilka

ocenił(a) serial na 10
___PREDATOR___

Bywa i tak.Ja sam długo wyglądałem jak dzieciak, choć zbliżałem się do 30-ki, a i teraz nie jest jakoś "lepiej" Tyle tylko, że przybyło mnie w obwodzie i zapuściłem trochę zielska na gębie (ale nie jak islamista) więc wyglądam inaczej.Kiedyś nie za bardzo byłem zadowolony z tego młodego wyglądu, ale dzisiaj, patrząc na niektórych znajomych, uważam to za błogosławieństwo.A wracając do tematu, to nie wiem, czy oglądasz serial The 100, ale mamy tam Octavię i Clarke (operuję nazewnictwem filmowym) i ta pierwsza jest starsza od tej drugiej, a wyglądają, jak by było na odwrót.

mario_1981

Moda na drwala? :)

ocenił(a) serial na 10
mania19

Chyba na Syryjczyka :) Nic z tych rzeczy, raczej "hiszpanka" i to jeszcze dosyć krótka, bo regularnie ją koszę.Nie jestem fanem pełnego zarostu, no chyba, że zadbanego, a nie jak u Z.Z. Top.Ktoś z takim zarostem wygląda co najmniej, jak bezdomny w garniturze, czyli jedno do drugiego nie pasuje.

mario_1981

Nie wien kto to jest Z.Z. Top. No ja przyznam, ze niektorzy mężczyźni lepiej wyglada z zarostem niz bez, ale nie zawsze to pasuje do sytuacji. Jak widze w restauracji kucharza brodacza to juz mi sie jesc nie chce.

ocenił(a) serial na 10
mania19

No właśnie, to jedna z takich sytuacji, gdzie człowiek z bujnym zarostem raczej nie zachęca.A co do reszty, to przykład wśród aktorów np. Dominic Cooper, który moim skromnym zdaniem bez zarostu wygląda (z braku lepszego słowa) "niepoważnie" a z zarostem, to już nie ten sam człowiek.Albo drugi przykład, Michael Sheen, znany z Underworld.Bez zarostu, tragedia, z brodą, inna bajka.To moje subiektywne oceny i uprzedzając ewntualne pytania, nie, nie jestem gejem. ;)

mario_1981

Nawet nie pomyslalam o tym zeby Cie zapytac czy jestes gejem :)

ocenił(a) serial na 10
mania19

Ja też nie pomyślałem, że mogłabyś pomyśleć, dlatego napisałem, że "ewentualne pytania"
A ZZ Top, to są tacy jegomoście
https://www.google.pl/#q=zz+top

mario_1981

Ciekawe czy im sie, cos zaleglo w tych brodach : D

BlakJoint

Ja tam wolałbym, żeby Laurel spadła ze schodów :D

luckyskill

padłem ze śmiechu jak spotkały się wszystkie baby Olivera w jednym miejscu i się nawzajem pogodziły i jeszcze go jechały że to jego wina, mina Amella bezcenna :D

ocenił(a) serial na 7
MerleDixon

poczekaj jeszcze trochę a powstanie drużyna byłych kobiet Olivera, a nie jakichś byle złoczyńców

tristalx

trochę ich miał, było by ich więcej niż armia Sladea :D

ocenił(a) serial na 10
MerleDixon

Tak jak w życiu, zawsze winny facet.Co poradzisz?

ocenił(a) serial na 7
MerleDixon

Przez 4 sezony robiłam liste wszystkich jego dziewczyn: Laurel,Sarah,Helena,McKean (jakaś policjantka), Shado, Felicity

ocenił(a) serial na 10
BlakJoint

TA CAŁA FELECITY TO NAJGORSZA POSTAĆ JAKĄ KIEDYKOLWIEK OGLĄDAŁEM SERIO A AKTORA TO KOMPLETNE DREWNO

TyrionLanister

Kiedyś postać Felicity była całkiem spoko, ale po ostatnim odcinku nawet ja nie miałbym nic przeciwko gdyby wyleciała przez okno :P

ocenił(a) serial na 10
TyrionLanister

Najśmieszniejsze jest to że aktorka grała dobrze w 1 i 2 sezonie a w 3 sezonie już była drewnem, a teraz zostały same trociny. Nie wiem jak oni to robią, że z biegiem czasu grają gorzej, chyba powinno być na odwrót.

Z resztą, to samo z Katie - Laurel, aktorka grała świetnie w Supernatural w 3 sezonie serialu, a tu ssie i to równo, od początku serialu. Dodatkowo jeszcze przez te masę tynku na twarzy, wydaje mi się brzydsza niż wtedy. Ehhh, nie wiem jak to możliwe, żeby z czasem być w czymś gorszym.

ocenił(a) serial na 7
Splitax

Ale Laurel przestała irytować, przynajmniej według mnie. Po prostu nie pchają ją wszędzie na siłę. Tu przemknie, tam przemknie, powie pare słów i tyle. W pierwszych sezonach była najgorszą postacią, tutaj nie wybija się w żadną ze stron.

ocenił(a) serial na 10
BlakJoint

Na Laurel nie mają żadnego konkretnego pomysłu, po prostu jest i tyle.To nie wina aktorki.Nie rozumiem wieszania psów na niej.Nie chcą się jej pozbywać, ale nie piszą jej też nic wybitnego i jest jak jest.Zresztą, aktor ma grać to, co scenarzysta i ewentualnie reżyser sobie zamarzy.Ma to zagrać najlepiej, jak potrafi, albo tak, jak chce tego reżyser.Tak to jest.Z próżnego i Salomon nie naleje, jak mawiają.Dobry przykład z Felicity, z której scenarzyści z całkiem wesołej, "głupiutkiej" informatyczki i jednak dziewczyny dosyć wartościowej zrobili coś, czego nawet nie umiem nazwać.Gdyby nie ich chore pomysły począwszy od trzeciego sezonu, to serial naprawdę miałby szansę być zapamiętany inaczej, jako całość.Może nawet dokręcili by coś więcej, niż pierwotnie zakładano.

ocenił(a) serial na 10
mario_1981

Akurat aktorka grająca Laurel, jest winna temu jak jej gra bije sztucznością. Na prawde, oglądnij sobie 3 sezon Supernatural, grała tam Ruby i ona tam na prawdę jest jedną z najlepszych postaci i najlepiej zagranych. A tu ta gra bije takim drewnem i sztucznością, że nie da się tego opisać.
Ja rozumiem, że wiele zależy od reżysera, ale na pewno nie mówi do niej "Hej Katie masz grać jak drewno, niech sie podenerwują na Ciebie widzowie". Jeśli nie umie grać takiej postaci, to nie powinna w ogóle zaczynać jej grać, mogli wziąć do tej roli kogoś innego, przykładowo aktorke grającą Lindę Park w Flashu, która gra takiego typu role o wiele więcej, a jakby Katie grała Linde Park to by się nikt nie pogniewał, bo ta postać była tylko parę razy w seriali :)

Mam nadzieję, że nie zrobiłem z mojej wypowiedzi masła maślanego.

ocenił(a) serial na 10
Splitax

Wszystko zrozumiałem.Nigdy nie oglądałem Supernatural (i nieprędko obejrzę, bo 11 sezonów, to sporo) więc nie mam porównania.Widziałem urywki na jutubie, które tu ktoś wklejał.Inny serial, inna rola, młodsza aktorka itd. Jak ktoś jest drewnem, to chyba cały czas, a nie, że raz jest, a raz nie? Może jej się nie chce? Ja się tam nie znam i nie jestem koneserem kina, potrafiącym odróżnić wybitnego aktora, od aktorzyny (do pewnego momentu) ale zauważam, że ktoś jest zdecydowanie lepszy od innych.Mi ona nie przeszkadza i wolę ją, od Felicity.Kwestia gustu.

ocenił(a) serial na 10
Splitax

NO w supernatural dobra dupa była

ocenił(a) serial na 5
BlakJoint

Zabrakło nawiązania do Doktora Strangelove jutjub kom /watch?v=ww7WlSPi9gc

ocenił(a) serial na 10
BlakJoint

Stary, prawie uwierzyłem, że Ty tak na serio, dopiero później w drugiej części nabrało to więcej sensu :D Nie strasz ludzi. Powinieneś pisać scenariusze do horrorów ;)

ocenił(a) serial na 8
BlakJoint

Dopóki nie zaczęła kręcić z Oliverem to była jedną z moich ulubionych postaci. Miała niezłe gadane i całkiem ciekawie rozbudowywała swoją postać. Ale widać co miłość robi z ludźmi... Aczkolwiek z dwojga złego pierwsza powinna odpaść już dawno Laurel. Wiem, że w taką postać się wciela ale większej kretynki nie widziałem od lat.

No i Nobla powinien dostać scenarzysta za wynalezienie najbardziej zj*nej szarej komórki we własnym umyśle, która odpowiada za tworzenie najbardziej idiotycznych scen w historii kina.
Nie chodzi mi o samego jej "focha" bo myślę, że jestem w stanie zrozumieć reakcję na kłamstwo. Ale... ta ostatnia scena była tak głupia, pozbawiona... czegokolwiek... brak słów.

ocenił(a) serial na 5
mejki

Po ostatniej scenie poszedl u mnie facepalm.
Powinna jeszcze spojrzec w gore oczami i udawac angielskie wyjscie jakby jej nie zauwazyl...

ocenił(a) serial na 3
mejki

Aktorka, która gra Felicity jest bardzo przeciętna (zresztą jak cała ekipa Arrow oprócz Manu) w pierwszych sezonach wypadała znośnie bo nie było jej dużo. Teraz jest jej więcej niż tytułowego bohatera i nie potrafi tego udźwignąć. Niech jeszcze najlepiej teraz wystartuje na burmistrza i wskoczy w strój Arrowa. Odcinki tak się kręcą wokół jej rodziny, firmy też jej dali, pozostaje zmienić tytuł serialu....

ocenił(a) serial na 7
kosciolek8

,,Crass Arrow"

ocenił(a) serial na 6
mejki

Ostatnia scena jak dla mnie była dobra, za to motyw z tym że Damian trzymał prawdopodobnie swoją najcenniejszą rzecz w życiu jako ozdobę na środku pokoju był super głupi xD

ocenił(a) serial na 10
StrawberryRose

A to było w myśl zasady że "najciemniej pod latarnią". Mało kto wpadł by na to że coś wartościowego może być trzymane na widoku. Większość uznałaby to za jakiś rupieć bo wszak "wszyscy wiedzą" że rzeczy cenne trzyma się w sejfach i pod strażą ;)

ocenił(a) serial na 7
BlakJoint

Od trzeciego sezonu kiedy stała się główną postacią obok Arrowa ten serial leci niesamowicie w dół. Dwa pierwsze sezony rewelacja, teraz ogląda się tylko z sentymentu.

ocenił(a) serial na 6
BlakJoint

O nie, widziałem 16 odcinek. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Miazga

ocenił(a) serial na 5
BlakJoint

Haha ta ostatnia scena to była chyba najgorsza scena w ciagu całego 4 sezonu. I wielki facepalm. Ale pomijając jej nagle uzdrowienie i angielskie wyjscie z mieszkania to najgorzej w tej scenie moim zdaniem wyszedl Oliver... no bo zobacz: jego 'ukochana' która w sumie przez niego nie moze chodzic nagle staje na nogi a on siedzi na dupie jak jakaś pi*da(za przeproszeniem) i nic, tylko sobie patrzy jak ona wychodzi z mieszkania... NO POWAŻNIE??!! Najgorsza scena EVER!!! moze gdyby ją uśmiercili Arrow w koncu zaczął by byc soba, a nie jakies sranie w banie, sentymenciki i takie tam...
Serial naprawdę polecial w dół do samego wnętrza ziemi, a bylo tak fajnie...
Jestem jakieś 3 odcinki do tyłu, skończyłam na 15 i powaznie zastanawiam sie czy nie rzucić tego w choler*. Kiedy zaczynałam ogladac Arrowa to myślałam ze będzie to jeden z tych seriali ktore nie srają sie z widzem jakimiś wyznaniami miłości tylko ze jest tam konkretna akcja, wybuchające miasto itd. I dwa pierwsze sezony spoko.ale potem koszmar...
Aż żałuję ze na filmwebie nie ma opcji ocen sezon bo to by bylo najlepsze wyjście. Pierwsze dwa srednia okolo 8, a kolejne to po 4, moze nawet nie...

ocenił(a) serial na 7
len_kaa96

Mam podobnie, z tym ze ja skonczyłem na zamknięciu Damiena w więzieniu. Potrzebuje chwili spokoju od tego serialu. Czekam na jedną pochlebną opinie o którymkolwiek odcinku. Zgadzam się, najlepiej jakby Felka zginęła i Oliver z powrotem stałby się dzikim zwierzęciem, którego nic nie obchodzi. No i obowiązkowy powrót Slade'a (chociaż wiem, że to raczej niemożliwe). Chociaż mając na uwadze obecny poziom serialu to niedługo zobaczymy Olivera śpiewającego piosenkę miłosną dla Felicity.

ocenił(a) serial na 10
BlakJoint

Gdzieś na stronie o tym serialu widziałem newsa że Slade już nigdy nie wróci do serialu

ocenił(a) serial na 7
TyrionLanister

Ponieważ chcą go wcisnąć do filmowego uniwersum. Ciekawe czy też tak zrobią z The Flash.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones