PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=688850}

Fargo

8,2 74 409
ocen
8,2 10 1 74409
8,5 25
ocen krytyków
Fargo
powrót do forum serialu Fargo

Generalnie zauważyłem, że przeważają opinie według, których drugi sezon jest znacznie lepszy.

Osobiście moim zdaniem 1 sezon jest na dużo wyższym poziomie niż sezon 2.

Dlaczego?

Po 1. klimat. Ten sezon po prostu "miał coś w sobie".
Po 2. wydaje mi się, że w pierwszym sezonie były zdecydowanie lepiej zarysowane rysy psychologiczne postaci, były one wyrazistsze. Ich portrety osobowościowe były zrobione "soczyście", ich cechy charakteru aż wylewały się z ekranu. Natomiast w sezonie drugim, część tych postaci była taka jakaś nijaka.
Po 3. wydaje mi się, że fabuła była dużo spójniejsza i bardziej konsekwentna. Jeżeli pojawiał się jakiś motyw, to miał on z czasem konkretne umiejscowienie, wyjaśnienie. Natomiast w sezonie drugim pojawiały się jakieś elementy nie do końca wiadomo skąd i po co.
Po 4. i ostatnie... No naprawdę nie mogę się oprzeć jakiemuś magicznemu klimatowi, który owiewa ten pierwszy sezon :D

Jeden element, w którym sezon drugi jest porównywalny, a może nawet ciut lepszy od sezonu pierwszego. GROTESKA. Chyba w sezonie 2 było jej ciut więcej. Która zresztą była wykonana po mistrzowsku, na najwyższym poziomie.

Poprawcie mnie jeśli się mylę.

ocenił(a) serial na 9
Szeryf_Rottingham

W detektywie poziom w drugim sezonie w porównaniu z pierwszym mocno spadł.
A w fargo moim zdaniem drugi sezon dorównał pierwszemu, a były odcinki, że nawet przewyższał (5,6,7,8,9)
Wyraziste postacie dla mnie to Mike Milligan, Dodd Gerhardt, Hanzee, Lou Solverson, Peggy.

Szeryf_Rottingham

Zgadzam się z Tobą, mnie również drugi sezon podobał się mniej niż pierwszy. Jakby było "mniej Fargo w Fargo". Ale zdania są podzielone, widać to po prostu kwestia gustu ;)

ocenił(a) serial na 8
Szeryf_Rottingham

Dla mnie też 1 sezon lepszy. W drugim wykonanie perfekcyjne: montaż, muzyka.Moim zdaniem historia az tak nieangazowala i brakowalo poprostu tak zwanych momentów w których przez kilka chwil przestajesz oddychać i tylko patrzysz co sie dzieję. Pamiętam jak ogladalem 1 odcinek 1 sezonu i myślałem wtf to jest genialne, rzecz niebanalna się chyba zaczyna.

ocenił(a) serial na 8
malziyk29

Mam tak samo jak Ty!

ocenił(a) serial na 8
malziyk29

jestem dopiero w połowie 2. sezonu, ale jak na razie przyznaję rację tym, którzy 1. uważają za lepszy. myślę, że trafiłes/aś w sedno pisząc "historia az tak nieangazowala" - w dwójce samo sedno, historia wokół której wszystko się rozgrywa, jest właśnie mniej ciekawe, złożone, a przez to wciągające i angażujące. od strony wykonania, gry aktorskiej, zdjęć, muzyki itd. - wszystko jest na super poziomie, tak jak w pierwszym sezonie, ale to jakoś nie wystarcza by wkręcić się tak jak wcześniej. tzn. to wciąż świetny serial, ale mając w pamięci genialność jedynki - wypada o wiele bardziej blado.

ocenił(a) serial na 7
Szeryf_Rottingham

Większość ludzi uważa 2 sezon za lepszy, a mnie tak wynudził, że aż obniżyłam ocenę. 1 sezon świetny, ale drugi to nie mam pojęcia czym tak ludzi porywa...

Nancy_5

Również mam takie odczucia... I to ufo

emjey23

czyli nie jestem sam :)

ocenił(a) serial na 9
trubul

dokładnie! zgadzam się z wami :))

ocenił(a) serial na 9
Nancy_5

Jestem dopiero po paru odcinkach drugiego sezonu, ale faktycznie czuć różnicę. Pierwszy sezon zdecydowanie klimat i moim zdaniem lepsza obsada, lepiej zagrane role. Jak tu koledzy wspomnieli UFO... motyw z dupy wzięty, psuje całą otoczkę kryminału.

ocenił(a) serial na 7
Nancy_5

Zrobiłam dokładnie tak samo. Pierwszy sezon oceniam na 9, był świetny, na drugim się zwyczajnie wynudziłam

Nancy_5

Mam tak samo !

Nancy_5

Dla mnie też 1 sezon jest lepszy, ale 2 nadal świetny

ocenił(a) serial na 7
Szeryf_Rottingham

Zgadzam się.Pierwszy sezon miał w sobie to coś, co sprawiało że trudno było o nim zapomnieć.Drugi jest ciut słabszy, mamy mniej ciekawych postaci, jak i moim zdaniem mniej kultowych scen jak np. ta w windzie z 1 sezonu.Do klimatu bym się nie czepiał bo zamiast niego mamy soczysty soundtrack w 2 odsłonie serialu fargo.Zastanawia mnie jednak czy operacja plastyczna Indianina ma coś wspólnego z którąś postacią pierwszego sezonu.

DemiaN

hanzee to boss mafii fargo ,,kill or be killed, head in the bag, there is the message" - to samo mówią

ocenił(a) serial na 7
Szeryf_Rottingham

Racja. Pierwsszy sezon to ciekawe postacie, wartka akcja. Cały sezon obejrzałem w jedną noc jednym tchem. Drugi sezon zgoła odmienny ale były momenty że już przysypiałem czego nie miało miejsce w sezonie I. Jednak wątek UFO w tle podrasował drugi sezon.

ocenił(a) serial na 9
MegaMC

ale o co tak naprawdę chodziło z tym ufo? bo zdawało się to nie mieć zupełnie wpływu na akcję

ocenił(a) serial na 7
Rush_only

Bracia Cohen mistrzowsko zwrócili uwage widza że nie jesteśmy sami na tej planecie zaś niezliczone zastępy istot z całego wszechświata nas cały czas obserwują, opiekują a także wykorzystują.

ocenił(a) serial na 9
MegaMC

coś ty brał chłopie? :D :D

ocenił(a) serial na 7
aniela_alfons

Życie na tej planecie w tym wyjątkowym dla niej momencie jest tak niesamowitym przezyciem że na prawdę nie potrzeba brać "wzmacniaczy" aby osiągnać niezwykłe stany orgazmicznej ekscytacji...

Szeryf_Rottingham

wydaje mi się, że (odwołując się to tego "miał coś w sobie") oceny przy porównywaniu tych dwóch sezonów są głównie subiektywne i nie ma co na siłę decydować, który faktycznie jest lepszy.
na niekorzyść drugiego sezonu działa chyba fakt, że po prostu nie każdemu leżą lata 70. i ich specyficzny klimat. nie będę tutaj wylewać swoich zachwytów nad tymi czasami, oba sezony Fargo są majstersztykami, jedyne co według mnie naprawdę przebija pierwszy sezon w dwójce to muzyka <3

użytkownik usunięty
Szeryf_Rottingham

Szczerze? Mam nadzieję, że się mylisz. Jestem właśnie w połowie pierwszego sezonu i ciężko ogląda się serial, w którym 80% sportretowanych postaci to kretyni...
Naprawdę, szczególnie przeraża poziom intelektualny funkcjonariuszy policji w tych miasteczkach...

ocenił(a) serial na 9

Ale co zrobić gdy tak jest. Myślisz, że u nas w małych komisariatach na zadupiu siedzą same poruczniki Columbo?

użytkownik usunięty
adamcpdst

Nie wiem. Ściągać ludzi skądinąd? Tak, by na całą społeczność lokalną chociaż dwóch miało trzycyfrowy iloraz inteligencji?

Natomiast to, co "u nas" to zupełnie osobna sprawa. Więcej tutaj układów i kolesiostwa niż faktycznej tępoty (chociaż z tym ostatnim bywa różnie i potrafi dominować bardziej niż doświadczona Domina :-) )

ocenił(a) serial na 9

A dlaczego niby w USA miałoby być pod tym względem lepiej niż u nas? Przeciętny obywatel Stanów to właśnie taki prowincjonalny redneck, a nie Bill Gates.

użytkownik usunięty
adamcpdst

W zamierzeniu przynajmniej, chciałem wskazać, że u nas jest gorzej. Zanim w ogóle może dojść do uczciwego spotkania obiektywnego faktu ze skromny umysłem małomiasteczkowego stróża prawa, wszystko klasyfikowane jest jako komponent "układu" (tj., dla przykładu: "To do Wieśka? A jak tak, to pewnie, że można" - jeżeli nie od Wieśka, to nie ma szans... - gdzie "Wiesiek" to każdy, lokalny łobuz / despota / łapówkarz).

ocenił(a) serial na 9

Aha. A jakieś dowody, że Stanach jest lepiej? Czy po prostu obejrzałaś Smarzowskiego i Fargo i stąd te wynurzenia?

użytkownik usunięty
adamcpdst

Wyraziłem swoją subiektywną opinię. To wszystko. Tak naprawdę nikt nie jest w stanie jednoznacznie tego rozstrzygnąć - trzeba byłoby autentycznie odbyć pogłębione wywiady z KAŻDYM w Polsce i USA, a i tak opinia badacza mogłaby być tendencyjna (tylko człowiek).

ocenił(a) serial na 8
Szeryf_Rottingham

No i miał najlepszą postać czyli Lorne Malvo w którego świetnie sie wcielił Billy Bob Thornton. doskonale napisana postać, takiej brakowało już dawno w dobrym kryminale no i jak zagrana tylko Billy tak mógł ja zagrać, stworzona postać do niego. W2sezonie nie ma żadnej tak wyrachowanej postaci i jest ogólnie gorsze trochę aktorstwo, tylko Dunst i Danson trzymią poziom .

ocenił(a) serial na 9
SlimShady85

Gdyby zrobiono drugą identyczną postać byłoby bez sensu. Hanzee jest zupełnie inny i to jest fajne.

ocenił(a) serial na 9
Szeryf_Rottingham

2. sezon był nakręcony trochę w innej formie - te świetne komiksowe podziały ekranu - więcej akcji i więcej humoru, więcej świetnej muzyki i w równie świetnej formie co sezon 1. - to jest po prostu arcydzieło - czekam na 3. sezon (2017?), który ma opowiadać o wydarzeniach z 2010 roku, a więc parę lat po akcji z Lesterem

ocenił(a) serial na 8
Szeryf_Rottingham

1 i 2 sezon to dwie różne opowieści, chociaż obie traktują o banalnej twarzy zła, ludzkiej głupocie i małości. Sezon 2 to wręcz groteska, skrajne przerysowanie i ciągłe balansowanie na granicy purnonsensu. Ale oba sezony są w klimacie bardzo coenowskie - tylko że braci Coen to nie tylko "To nie jest kraj dla starych ludzi", to też "Big Lebowski". A więc tak mocne thrillery jak i zabawa konwencją aż po absurd.

ocenił(a) serial na 7
Szeryf_Rottingham

1 sezon przypadł mi bardziej - w 2 sezonie ufo psuje wszystko

ocenił(a) serial na 9
doggz

co prawda obejrzałem na razie tylko 4 odcinki 2 sezonu, ale rewelacji póki co nie ma.

w pierwszym sezonie 1 odcinek był - jak dla mnie - rewelacją :)

ocenił(a) serial na 8
h_lecter

Mi też się ciężko oglądało te pierwsze odcinki. Obejrzałam pierwsze 3 odcinki gdzieś w lutym chyba i zastanawiałam się czemu wszyscy uznają drugi sezon za lepszy. Sama historia nie zainteresowała mnie zbytnio i dopiero przedwczoraj natchnęło mnie, żeby skończyć ten sezon. Dałam radę obejrzeć w dwa wieczory i żałuję, że dopiero teraz, bo odcinek 5 i pozostałe są świetne, przynajmniej dla mnie. Tak jak dużo osób pisze - 2. sezon to istna groteska (UFO jednak było zbędne). I chociaż nadal uważam 1. sezon za lepszy, mimo że mniej się działo, był też bardziej konsekwentny to 2. również oglądało się przyjemnie, taka czysta rozrywka.

ocenił(a) serial na 9
yousmile

zgadzam się.

1 sezon mnie bardziej wciągnął, z uwagi chyba na głównego bohatera, który przeszedł maksymalną metamorfozę.

2 sezon - tu brakowało bohatera, w którego moglibyśmy się wczuć - dobrze się oglądało, jednak w porównaniu do pierwszego sezonu nie zachwycił mnie, coś na zasadzie True Detective 1 i 2.

ocenił(a) serial na 8
h_lecter

W pierwszym sezonie uwielbiałam Lestera i go nienawidziłam - był świetnie napisaną postacią. I Lorne Malvo. W drugim sezonie zabrakło mi takiej złej postaci, która przypadła by mi do gustu, bo Milligan nie zaskarbił sobie mojej sympatii, a Indianin był taki mało wyrazisty. Zawsze pozostaje Dodd, który był jedynym członkiem tej całej rodzinki, którego lubiłam.
Co do Detektywa to obejrzałam kiedyś pierwszy sezon i podobał mi się. Za drugi się nawet nia brałam po koszmarnych recenzjach ;)

ocenił(a) serial na 9
yousmile

no i dobrze, bo drugi sezon detektywa spokojnie bym wziął na klatę, gdyby nie fakt, że oglądałem pierwszy sezon - to jakby porównywać dwa różne seriale, albo co. niemniej to nadal true detective ! :)

ocenił(a) serial na 8
h_lecter

Drugi sezon detektywa to kompletne dno, 2/10. Gdyby nie ostatni bardzo dobry odcinek dałbym 1/10.

ocenił(a) serial na 9
Szeryf_Rottingham

Według mnie ten serial powinien skończyć się po śmierci Malvo...

ocenił(a) serial na 9
Szeryf_Rottingham

Pierwszy sezon ma bardziej zwięzłą fabułę i fajny finał, z kolei drugi ma momenty magii i nawet może kilka odcinków lepszych od tych z pierwszego sezonu, ale finał zawodzi i sprawia poczucie niedosytu i zmarnowanej szansy, po cholerę wrzucili tam to UFO ?

użytkownik usunięty
Szeryf_Rottingham

sezon 1wszy wciągnąłem w 2-3 wieczory....sezon drugi męczę 2tygodnie i jestem przy piątym odcinku....historia i bohaterowie byli lepsi

ocenił(a) serial na 9

Ha, ja z kolei pierwszy sezon oglądałem po jednym odcinku dziennie, a przy drugim obejrzałem siedem jednego dnia. ;) Innymi słowy, mnie osobiście z jakiegoś powodu bardziej urzekł drugi sezon, może to właśnie przez ten klimat lat 70., chociaż przyznaję, że motyw UFO był zupełnie z dupy i można było go sobie darować. A Milligan jest bezsprzecznie moją ulubioną postacią. :D

ocenił(a) serial na 8
Szeryf_Rottingham

Dla mnie pierwszy sezon troche lepszy ale cały serial trzyma wysoki poziom.

ocenił(a) serial na 8
Szeryf_Rottingham

Ciężko porównywać oba seriale. Są do siebie bardzo podobne, a jednak diametralnie różne. Pierwsze Fargo miało w sobie więcej takiego tragikomicznego elementu, było mniej poważne, mniej realistyczne, a jednak bardziej prawdopodobne. Jest to dość specyficzny serial, ze specyficznym poczuciem humoru.

ocenił(a) serial na 8
Szeryf_Rottingham

Billy bob thorton...

ocenił(a) serial na 10
Szeryf_Rottingham

IMO każdy sezon miał swoje mocne strony, na pewno sezon 1 i 3 miał lepszych antagonistów (właściwie najlepszych i do tej pory nie mogę się zdecydować który był lepszy), drugi bardziej stawiał na akcje, najbardziej czuło się tutaj Tarantino (chociaż cały serial bardzo mi przypomina o tym reżyserze). Pierwszy ma zdecydowanie najlepszy finał, klimat się wylewał wręcz z ekranu. Trzeci zebrał do kupy oba poprzednie sezony i przedstawił je w nowym bardzo interesującym settingu. Każdy sezon jest świetny i trzyma się w okolicach zasłużonej dziesiątki.

użytkownik usunięty
Szeryf_Rottingham

Nie rozumiem jak miałbym poprawiać... czyjeś opinie? To twoja opinia, ty tak uważasz. I tyle. Co prawda piszesz, że ci się wydaje, więc pewności nie mam co tak naprawdę myślisz. W mojej ocenie: I sezon był bardziej mroczny i na serio niż sezon II. Pierwszy oglądałem z zainteresowaniem, a drugi nieco na siłę.

"Poprawcie mnie jeśli się mylę".

Ot bardziej żartobliwa zachęta do rozmowy niż dosłowna prośba o korektę mojej opinii :)

ocenił(a) serial na 9
Szeryf_Rottingham

Zgadzam się pierwszy sezon najlepszy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones