Czy Fogof to nowy troll na forum GoT?

Co my tu mamy? Trolla, który nie wiem czego oczekiwał po serialu i myślał, że scenariusz powstał specjalnie na potrzeby serialu i na niczym się scenarzyści nie wzorowali. Troll poszedł na łatwiznę, nawet ciekawie nie strollował. Polecam ten temat osobom, które chcą pośmiać się z trolla.




Szanuję prawo do własnego zdania, rozumiem, że komuś może się nie podobać. To wyżej to za porównanie GoT do Mody na Sukces.

Czy Pan__Cogito nie umie skonstruować jakiegokolwiek argumentu na obronę tego "dzieła" czy tylko wyzywa każdego kto nie przychylnie się na to spojrzy trollem ?

Argumenty wysuwam w stosunku do osób poważnych, które nie "strzelają mi w łeb" takimi nagłówkami jak ten wyżej.

Jaka zasłona.. Ciekawe czy jak nie umiesz odpowiedzieć to czy będziesz w stanie wymyślić więcej takich wypowiedzi.
Argument o osobie nie poważnej [zakreśla ptaszek]

" nie poważnej" wszystko w temacie.

Popieram , mało się nie udławiłem jak zobaczyłem temat ;p

tak bo kazdemu komu sie ten szajs nie podoba to trol? HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
tak cienszko zrozumiec ze komus sie to gowno moze nie podobac. Nie kazdego zadowali ze pokaza cycki czy cyke murzyna zeby sie serial od razu podobal

Pierwsza miłość na 10?

Jesteś po prostu żenujący, domyślam się, że chciałeś kogoś sprowokować, próbuj dalej na innych forach.

Kolejny obrońca.. ale oczywiście czego spodziewać się jak tylko jedyny jego argument to oczywiście obrazić kogoś.

A co to jest moda na sukces?

lalala co ja czytam. jeżeli nie podoba ci się serial, przeczytaj książkę. Jeżeli dalej bd twierdził coś takiego, zlasuje mi się mózg bądź uznam cię za osobę niewystarczającej inteligencji do prowadzenia tej dyskucji, ponieważ wyjdzie że zwyczajnie nie rozumiesz Pieśni. To powieść przede wszystkim psychologiczno-polityczna, następnie fantastyczna. Czytałeś kiedyś Proces?

Oceniam serial bo jak dla mnie jest zwyczajnie nudnawy i flegmatyczny.Książki nie czytałem może jest lepsza ale po opiniach innych użytkowników w serialu dodają sceny które zwyczajnie zapychają ten twór. Dlatego oceniam serial nie książkę.

Tutaj ocenia się serial, nie książkę

Dlaczego oskarżasz autora tej historii (Georga R. R, Martina) na podstawie tego, co widzisz na ekranie?
To tak, jakby skrytykować Sapkowskiego po obejrzeniu serialu "Wiedźmin".

Nie miałem na myśli autora książki tylko reżysera/scenarzystę gdyż oni mogli zwyczajnie coś pozmieniać być może w książce jest więcej klimatu i fabuła nie jest taka prosta. Może kiedyś przeczytam książkę ale serial zwyczajnie mi się nie podoba.

Jest tak jak myślisz, książka o wiele lepsza. Przede wszystkim historia jest bardziej kompletna, nic nie bierze się z niczego, wszystko jest niesamowicie rozbudowane i spójne. Postacie lepiej zarysowane, mniej bezsensownej erotyki, większy monumentalizm i ciekawszy klimat. No i sama fabuła, która w książce robi o wiele większe wrażenie, głównie dlatego, że można się bardziej zżyć z postaciami, więc wszystko, co im się przytrafia, czytelnik odbiera bardziej emocjonalnie.

Ale nie jest też tak, że historia w serialu nie jest kompletna, rozbudowana i spójna. Nie jest tak, że w serialu postacie są słabo zarysowane, każda scena erotyczna jest bez sensu, nie ma monumentalnych momentów i ciekawego klimatu. Nie jest też tak, że fabuła w serialu nie robi wrażenia, nie można zżyć się z postaciami i widzowie nie odbierają tego emocjonalnie. A Fogof niestety coś takiego próbuje nam wcisnąć.

Może kiedyś przeczytam książkę ale póki co serial naprawdę odebrał mi na to chęć.

Nie czytaj książki tylko obejrzyj serial, bo z tego co widzę to jest to wypowiedź użytkownika, który obejrzał pierwsze 4 odcinki serialu i myśli, że ma pojęcie o czym mówi..

Ja obejrzałem niecałe dwa odcinki i dalej nie dałem rady. Nie mój klimat, dla mnie ten serial to badziewie straszne i jakby można było to oceniłbym na zero.

Opinia ala ,,Nie wiem to się wypowiem". Trochę szkoda gadać.

Czemu chcesz żeby Cogito wysunął jakieś argumenty skoro sam tego nie zrobiłeś?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskusja

Nie chce mi się odpowiadać takim typom jak ty dlatego to ostatnia odpowiedź jeśli nie powiesz coś sensowniejszego niż tylko wklejanie linka do wiki, widzę że sam się pogubiłeś w tym co piszesz.

Troll nie widzi, że moje "kontrargumenty" odpowiadają kropka w kropkę jego "argumentom". :)

Opowiastka o równości argumentów [zakreśla ptaszek]

Co ty z ptaszkiem robisz, to mnie za bardzo nie interesuje.

http://www.youtube.com/watch?v=5GgflscOmW8

Tyle w temacie.

Gdyby Ridge Forrester zginął, dajmy na to, w 50. odcinku, a Eric, Stephanie i Brooke na jednej imprezie w, dajmy na to, 200. odcinku, pewnie można by było oba seriale porównywać.

Porównanie GOT do "Mody na sukces" kwalifikuje pana Fogot do miana debila (to określenie medyczne a nie zniewaga więc proszę nie zarzucać mi braku kultury), ewentualnie nieudolnego prowokatora złaknionego uwagi. Porównywać "Grę o tron" do miałkiej telenoweli to niespotykana ekwilibrystyka, zwłaszcza przy tak marnej intelektualnie argumentacji. Trudno nawet dyskutować z takim idiotycznym stwierdzeniem, zarzut, że pan kocha panią czy pani kocha pana dlatego serial nie wnosi nic odkrywczego i jest chłamem na poziomie soap opery mógł zostać wymyślony tylko przez człowieka o mentalności i rozumie przedszkolaka.

Przesadziłem z tym określeniem (jak uraziłem kogoś to sorry) ponieważ spodziewałem się dobrego kina a wyszło dla mnie nudne kino.

Nie mogłeś napisać odrazu że ten serial jest dla Ciebie nudny? Ile odcinków obejrzałeś?

Ja obejrzałam 7 sezonów i dla mnie również jest nudny (ze zmiennym natężeniem, ale jednak). I właśnie dlatego przeczytam książkę, może to się jeszcze da uratować...

MIAZGA xDXDXDXDXDXD

Rly? Porównanie z Modą na Sukces?
Ja kiedyś nie oglądałem żadnych seriali, gdzieś tam na mieście zobaczyłem plakat o zbliżającej się premierze nowego serialu na HBO, właśnie "Gra o Tron", pomyślałem "dobra, fajnie i tak nie obejrze", ale z nudy nagle przyszło mi do głowy obczaić o co tam chodzi.
Intro mnie rozwaliło i zachęciło do dalszego oglądania. Po pierwszym odcinku tydzień czekałem co się stanie z Branem i w pierwszym sezonie tak mijało zawsze kolejne 7 dni, w drugim i trzecim hype już trochę opadł, bo po pierwszym sezonie przeczytałem wszystkie książki, tak ta historia mnie wciągnęła.
Zwroty akcji, uśmiercanie głównych bohaterów, zatem nikt nie jest bezpieczny, wielowątkowość.
Nie wiem, czy jesteś trollem Fogof, ale widze, że lubisz dobre filmy, więc jakiś tam gust posiadasz.
Sam nie wiem na czym polega fenomen tego serialu. Pewnie inni go polubią, innym się nie spodoba i tak jest ze wszystkimi TV SHOWS.
Ja np. jakoś nie lubię Breaking Bada, a podobno jest świetny, nie zainteresował mnie, tak samo Sons of Anarchy. Ludzie mają różne gusta i nikogo nie można oceniać.

Miała być wielowątkowość ale ja widzę w tym serialu 1 zasadę której twórcy cały czas się trzymają a jest nią: jak najczęściej zdradzać/(tutaj dopiszcie sobie podobne słowa) Starków co jest już naprawdę nudne..

Też to zauważyłem. Że ten serial jest oparty na dokładnie tych samych schematach, i wykorzystuje te same chwyty, co telenowele. I właśnie uświadomienie sobie tego, wyjaśniło, skąd taka popularność tego serialu.

Nie przesadzałabym;)

to poczekam na Twój serial :) na pewno będzie bardzo oryginalny. Wierze, że nie pójdziesz na łatwiznę, nie wpadniesz w te oklepane schematy :) i nie bede go ogladac, żeby szybciej zasnąć .Masz pewnie tysiąc lepszych pomysłów niż Gra o tron XD

Ktoś tu mówi o pisaniu seriali?

Gdy nie podobają mi się buty i piszę o tym na forum o butach, to argument typu: zatem zrób lepsze, zupełnie mnie osłabia, bo nie jestem szewcem.
Lubię GoT, zarówno serial, jak i książkę. Każdy ma prawo do krytyki, fajnie, jeśli to uzasadni. Fogof tego nie zrobił, albo zrobił niedostatecznie i bardzo subiektywnie, ale to nie powód do takiego reposta.

hahaha odezwała się taaa któraaa na forum the wolking dead pluła jademm i trolowała,, teraz się dziewczyno zbłazniłaś ..

chędoż się

hahahaahahhhahh widzę nie masz chłopaaaa , widać tooo , oj widać....pewnie jesteś brzydka..

Kwiatuszku złocisty. Nudzi ci się? Wakacje bylejakie? Ostatni raz odpowiadam na twoje durne zaczepki, które świadczą o impotencji: mam męża, mam dzieci. A cytatu nie załapałeś :)))

teraz juz to wiem : ) zdecydowanie nie masz chłopaa...łatwo to rozszyfrować :) Śnij dalej o Tym jakiego to masz wpsaniałego mężaa i córeczkę :)...eeeeeeeh tylko się nie chędoż..

Serial i książka rzeczywiście może nie są czymś nowym. Schematy w nich użyte są znane od dawien dawna. Reszta to czysta esencja średniowiecznych czasów: Zamki, rycerze, turnieje, damy, wojny, bitwy, intrygi, seks, i wiele więcej. Fantasy jest tu na lekarstwo. Jedynie wybija się przez wspomniane wcześniej elementy. Kto by przypuszczał że tyle wystarczy by odnieść sukces. Dla mnie to żadna rewelacja. Sam serial może najlepszy tego typu, dlatego ogląda się go całkiem nieźle. Sporo też w tym zasługa fanów książki i fantasy. Widocznie w swoim życiu za dużo przeczytałem, nie tylko książek fantasy i aż tak bardzo się tym nie jaram. Ludzie kochają takie klimaty. Dla mnie jest to swego rodzaju ciekawostka, też lubię te klimaty. Ale z szerokiego punktu widzenia to wszystko już kiedyś było. Ale jak wiele osób uważa że śmierć danych postaci jest zaskoczeniem to nie dziwota. Prawdziwa książka tego typu, bazująca na historii rzeczywistej, dotycząca pewnego okresu czasu po prostu musiała zawierać w sobie śmierć. A z wymyślaniem poszczególnych losów bohaterów nie tylko Martin sobie radzi.

Nie sa czymś nowym? a to wszystko ma być dzisiaj nowe jaki serial jest dzisiaj nowy? bo ogladam multum seriali i już bardzo czesto wyczuwam co sie wydarzy nie przypominam sobie serialu ktory by zaskakiwał bardziej niż GoT.
Fantasy jest tu na lekarstwo i bardzo dobrze nie mi osobiscie np nie podobaja sie takie bajeczki fantasy typu hobbit i władca pierscieni tam to dopiero sa utarte schematy ze głowni bohaterowie zawsze przezyją i dobro wygrywa pomimo tego uwazam LOTRa uwazam za bardzo dobry film.
Uwazasz ze Got sie wybija bo sa łądne zamki seks i bitwy? to tylko bardzo ładny dodatek do historii zobacz ile tu jest postaci pobocznych genialnie zagranych.

"Fantasy jest tu na lekarstwo".
Słyszałeś o czymś takim jak low fantasy?