Nigdy jeszcze po pierwszym odcinku...Ubzdurałem sobie,że ocena zawsze(?) po trzech odcinkach.SUPER muzyka.
Zgadzam się... kapitalny jak na razie (dwa odcinki)...
Cytat z Matrixa był uroczy :)))
Próba sugerowania, ze to cos w stylu 'Fight Club' tez jest śmieszna, ale sadze, ze to tylko taka podpucha... mam nadzieje, ze pozostałe odcinki będą równie ciekawe...
Po pierwszym odcinku jestem zaskoczona popularnością tego serialu... Być może za jakiś czas dam szansę odcinkowi nr dwa ale na razie to nudy na pudy z niezwykle irytującym głównym bohaterem, który uważa, że jest jedynym sprawiedliwym na świecie... ech... Pies uratował odcinek i tylko dlatego rozważam obejrzenie odcinka drugiego....
wow, ależ cios... niestety nudny... w połowie drugiego odcinka zrezygnowałam i raczej nie wrócę do tego serialu.. ale życzę powodzenia ;)
Po pierwszym odcinku też byłem na tak ale po czwartym odpuściłem. Głowny bohater zachowuje się jak upośledzony kuzyn Michaela Scoffielda a jego głos brzmi jak kogoś z zespołem Downa. I jeszcze na dodatek zrobili z niego ćpuna, co staje się głownym wątkiem. No sory, ja rezygnuję.
Ale później się okaże,że rzeczywiście....
Szkoda,że przestałeś oglądać-skoro Ci się spodobało-bo później wyjaśnia się wiele rzeczy.Troszkę zaskakująco.
Nie bez powodu na wielu branżowych portalach ten serial został wybrany-niespodziewanie-serialem{odkryciem) roku.
Ja tam czekam na drugi sezon...
Pozdrawiam.
A Ty jesteś alkoholikiem bo zapewne regularnie tankujesz w szyję i się restartujesz. ;] Przygarnął kocioł garnkowi :D Jak ktoś jest rzeczywiście inny a nie tylko udaje przed kimś innego to jest upośledzony czy z innym porażeniem mózgowym? a głos też ździebko inny to już Down? no chłopie co to za argument.... =.= argumenty