PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=771634}

Opowieść podręcznej

The Handmaid's Tale
8,0 72 340
ocen
8,0 10 1 72340
7,7 15
ocen krytyków
Opowieść podręcznej
powrót do forum serialu Opowieść podręcznej

Czytając posty pod tym serialem zewsząd widzimy porównaniado ówczesnej polityki, mieszankę porównań religijnych ( czy to odniesienie do Mormonów, czy do Islamu czy Katolików) jak i przepełnione jadem spory konserwatystów z feministkami.Nie o tym w tym poście, dla odmiany. Dla mnie najbardziej wstrząsający jest fakt ukazania jak bardzo znany nam i wygodny świat może się zmienić teraz, nagle, za naszego życia. Wszystko do czego dochodziliśmy poprzez stulecia; humanitaryzm, wolność, moralność, równouprawnienie, zniesienie niewolnictwa- może zamienić się w pył. Dla nas, pokolenia 20sto-30sto latków którzy nie znają wojny, ucisku systemu, wojska na ulicach, aresztowań i ulicznych linczów , zestawienie tej antyutopii z kolorowym, ciepłym i znanym życiem jest przytłaczającym i zaskakującym obrazem. Dlatego gdy w serialu ukazana rzeczywistość przeplata się ze wspomnieniami Fredy z jej dawnego życia; gdy miała makijaż, smartfona, potargane dżinsy i mogła zakląć pijąc z homoseksualną przyjaciółką kawę w Starbucksie, nachodzi mnie myśl, że nasz świat nie jest nam dany raz na zawsze i w każdej chwili może się on zmienić. Zawsze bowiem sytuacje wojen, totalitaryzmu, komunizmu czy niewolnictwa były rzeczami o których uczyło się na historii lub opowiadały babcie. Nawet po opuszczeniu Auschwitz lub skończonej lekturze o nazizmie, faszyzmie czy Stalinizmie,większość z nas mogło zrobić sobie kawę w ekspresie, otworzyć laptopa i pomyśleć : jak dobrze że nie żyłem w tamtych czasach..."

ocenił(a) serial na 9
akrafka666

Lepiej bym tego nie ujął. Z resztą opisała to już Freda, gdy temperaturę podnosić powoli ugotujemy się na śmierć. Myślę, że takie powolne podnoszenie temperatury ma dziś miejsce.

ocenił(a) serial na 8
akrafka666

Nic dodać nic ująć. Zmiany nigdy nie przychodzą nagle. Zło pojawia się wtedy, kiedy dobrzy ludzie śpią. Tak jak w serialu.

ocenił(a) serial na 8
akrafka666

Masz całkowitą rację. Problem w tym, że ludzka pamięć jest zawodna i mamy tendencje do popełniana tych samych błędów. Wkur...a mnie polityka, to nie pójdę głosować. Za jakiś czas ktoś może dojśc do wniosku, że parlament jest niepotrzebny, bo i tak nie ma z niego pożytku. Pojawia się coraz więcej głosów przeciwko UE, a może warto pamiętać, że choć ta organizacja nie jest idealna, to w Europie (poza Jugosławią, ale to nieco odmienna historia) nie było wojny od 1945, czyli ponad 70 lat. To wręcz anomalia w porównaniu z przeszłością.

Ludzie zapominają, dlaczego powstały pewne mechanizmy, nie pamiętają tych wojen ani ucisku i dlatego nie widzą powodu, żeby próbować bronić to, co mamy, bądż reformować, jeśli są ku temu powody, ale nie niszczyć.

Innym problemem są właśnie nasi dziadkowie, czyli każdy dobrze wspomina czasy swojej młodości i jakoś wypiera z pamięci te złe rzeczy. Jak się człowiek czegoś takiego nasłucha, to zaczyna myśleć, że kiedyś było lepiej. No tak, komuna była super. Pamiętam tylko końcówkę, więc represje były znikome, ale wstawanie o 4 nad ranem i stanie ok. 2 godzin w kolejce, żeby kupić chleb, to niekoniecznie coś, do czego chciałbym wracać.

No i nauczanie historii, zwłaszcza polskiej. U nas to nawet nie gloryfikuje się militarnych zwycięstw, tylko bohaterską śmierć na barykadach. Ale ogólnie wpaja się młodym pokoleniom marzenia o wojnie, bohaterstwie, tym romantycznym ideale żołnierza. A dużo mniej miejsca poświęca się wynalazcom czy ekonomistom. Pamiętasz może pomnik jakiegoś ekonomisty, którego pomysły naprawdę zmieniły świat na lepsze? Ja też nie pamiętam.

Wiem, że facet, który wymyślił zniesienie ceł i swobodny przepływ towaru w Europie, był Holendrem. Jakiś bankier. Ale nie pamiętam nazwiska. Niewielu pamięta. A ten facet jest bohaterem. Realizacja jego pomysłu zapewniła współpracę gospodarczą i pokój w Europie na ponad 70 lat. I nie znamy jego nazwiska, nie słyszałem o tym, żeby ktoś postawił mu pomnik, żeby uczono o nim w szkole.

ocenił(a) serial na 10
akrafka666

Zgadzam się całkowicie z wszystkimi postami w tym temacie. Mogę tylko dodać od siebie to:

"Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było."
Martin Niemöller (niemiecki pastor luterański; wiersz napisany w obozie w Dachau w 1942 r.)

ocenił(a) serial na 8
piecyk1981

Jakże trafne...

ocenił(a) serial na 8
akrafka666

Podoba mi sie Twoja refleksja. Oglądam właśnie drugi odcinek i nie wiem, co przeraża mnie bardziej - czy to, jak zdewastowana w tym serialu stała się nasza planeta, że tak okrutnie przeorała płodność ludzką, czy to jak nieludzcy stali się ludzie. A jedno i drugie uczynił człowiek...

ocenił(a) serial na 7
akrafka666

Jednak pewną drobną wadą tego serialu jest nieuwzględnienie szerszego czasowo mechanizmu zmian społecznych, które doprowadzają do takiego zwyrodnienia i ekstremizmu. Tutaj zmiany zachodzą zbyt szybko, w ciągu nie więcej niż kilku lat. Problem bezpłodności może uaktywnić ruchy populistyczne i radykalne religijnie, ale nie wierzę w to, że mogą one, ot tak, przejąć władzę w mgnieniu oka. To musiałby być dłuższy i głębszy proces. Wszyscy ludzie w serialu pamiętają normalność, z normalności się wywodzą, w normalności dorastali. Nagłe porzucenie przez masy normalności na rzecz ekstremy religijnej wydaje się mało prawdopodobne. Oczywiście, są niszowe środowiska sekt, są tacy ludzie jak posłanka Sobecka, istnieje zjawisko bigoterii, ale nigdy na tak powszechną skalę, która pozwalałaby zawładnąć umysłami ludzi krytycznych.
Zatem brakuje tutaj pewnego uwiarygodnienia zachowań ludzi dorosłych. Bo dzieci, owszem, można indoktrynować, stworzyć nowe pokolenie omotanych fanatyzmem religijnym, ale w przypadku dorosłych to nie przejdzie. Chyba, że założymy, że populacja w Ameryce niemal doszczętnie została wybita przez oszołomów, ostali się tylko oni, z jakichś zabitych deskami wsi plus ewentualnie oportuniści, ludzie łatwo poddający się dyktatowi... oraz płodne kobiety. Sęk w tym, że wówczas gospodarka by momentalnie się skurczyła, a Ameryka stałaby się łatwym łupem dla wszystkich silnych normalnych państw.
Dlatego tego wąskiego przedziału czasowego nie kupuję, pomiędzy normalnością a rewolucją. To wymagałoby procesu co najmniej jednopokoleniowego, gdy zindoktrynowane w szkołach religijnych dzieciaki weszłyby w dorosłość.
Przecież postać grana przez Strahovski to osoba wykształcona w świecie normalnym. Ale jej pogarda i jej podobnych oraz poczucie wyższości wobec rozpłodówek, służących i tych wszystkich niewolnic pokazana jest tak, jakby była uwarunkowana kulturowo, a to jest przecież niemożliwe, bo raptem kilka lat wcześniej była równa wszelkim innym kobietom, zapewne gdzieś tam pracowała, jak wszyscy wokoło i na pewno nie należała do rasy panów.

per333

...

ocenił(a) serial na 8
per333

Myślę, że postać grana przez Strahovski nie jest tak jednoznaczna. Moim zdaniem momentami sprawia wręcz wrażenie, że współtworzona przez nią rzeczywistość ją przytłacza, przerosła ją.
Abstrahując od niej, taka pogarda i wyższość nie musi być uwarunkowana kulturowo. Nie trzeba daleko szukać przykładów - eksperyment więzienny choćby... Dajcie ludziom władzę, postawcie w pozycji "lepszych" i reszta zadzieje się sama...

użytkownik usunięty
per333

To po prostu religijne zaslepienie, skoro te wszystkie podręczne to kobiety które źle się prowadziły, to żony tych komendantów łatwiej mogą sobie poradzić z upokarzaniem ich i traktowaniem jak narzędzie do rozmnazania. W koncu tak jest zapisane w biblii. Dodatkowo fakt że nie może ona mieć dzieci czyni ją tak zawzieta i bezwzględna, zrobi wszystko aby dostać to dziecko.June to dla niej jedynie narzędzie do zdobycia upragnionego dziecka. Sama przyznała się że jej nienawidzi , ale wie że musi ja tolerować i dbać o nią bo to jest gwarantem że dostanie " swoje " dziecko. Myślę, że jej musi być bardzo ale to bardzo ciężko w tej sytuacji. Gra tej aktorki jest mistrzowska, jej emocje widać jak na dłoni. To jak się męczy ale jednocześnie próbuje udawać że wszystko jest ok.

ocenił(a) serial na 9
per333

Należy popatrzeć na przykładzie hitlerowskich Niemiec. Tam zmiany zachodziły właściwie w okresie około 10 lat (Pucz monachijski 1923 -1933 Adolfik wygrał wybory). Wystarczyło 10 lat, by hitlerowska grupa zdobyła władzę w sposób LEGALNY.

Zdziwiłbyś się ile w USA jest odłamów religii chrześcijańskich, które wpasowały by się w system z tego filmu. w USA istnieje wiele oddalonych od siebie wspólnot i miasteczek, w których konserwatywne "prawe" wartości są mocno kultywowane. Dla przeciętnego Amerykanina z prowincji bycie ateistą = komunistą (mówię tu o starszym pokoleniu). Wiara jest ważnym spoiwem w kulturze USA. Czasem jest ona kultywowana w myśl skrajnie purytanistycznych zasad.

Jeśli weźmiemy pod uwagę do tego działanie takich organizacji jak synowie jakuba, akcje terrorytyczne (Wiemy z 2 sezonu, że Kongres USA i Biały Dom zostały zaatakowane przez ekstremistów.) oraz użycie broni biologicznej i nuklearnej (W 2 sezonie niepokorne kobiety "sprzątają" napromieniowany teren), to tworzy podatny grunt do zastraszenia społeczeństwa. Dodajmy do tego niepokoje związane z bezpłodnością i wojną domową (oraz pewnie inne kryzysy np ekonomiczny - patrz fala bezrobocia o której mowa w 1 sezonie) = gotowa mieszanka, która pozwoli zniewolić populację i narzucić jej tok myślenia tego "silniejszego".
Wydaje mi się że te zmiany w serialu nastąpiły w przedziale 3-6 lat.

Po prostu wielu ludzi jest w stanie odrzucić wolność, byle tylko zaznać odrobiny bezpieczeństwa i stabilności. Dopiero potem uświadamiają sobie w jakie gówno wdepnęli. Myślę, że dobrym przykładem niech tu będzie konflikt w Rwandzie (chociaż geneza tego ludobójstwa jest inna), działania Hideki Tojo czy też to co zrobił Pol Pot ( wszystkie wymienione przykłady pokazują, że w krótkim czasie da się przejąc władzę, wdrożyć totalitaryzm i wprowadzić ludobójstwo). Myślę, że niedoceniany tego jak szybko wirus totalitaryzmu potrafi się rozprzestrzeniać.

ocenił(a) serial na 5
Gierrapa

Drobna uwaga.

Owszem, wystarczyło "zaledwie 10 lat" aby NSDAP przejęło legalnie władze w Niemczech. Jednak podłoże pod ten ruch tworzyły się przynajmniej od drugiej połowy XIX wieku. Sam Hitler chadzał na austriackich nacjonalistów. Naradzają się ruchy narodowe, szowinistyczne, socjalistyczne.

Oprócz tego zarówno w tym przypadku jak i w serialu dochodzą kwestię katastrof, zagrożenia dla społeczeństwa. Upokarzająca klęska w pierwszej wojnie światowej, rewolucja komunistyczna, wielki kryzys gospodarczy. Społeczeństwo zmiękczano przez lata. W Gileadzie mamy jeszcze problem nuklearnej wojny, która z pewnością zdruzgotała USA - ludzie mając do wyboru życie w postapokalipsie wybrali jakaś formę ładu.

Kwestia Japonii również można uznać za interesującą. Tam też zajęło to dekady. Militarystyczne społeczeństwo było już wcześniej uwarunkowane kulturowo.

ocenił(a) serial na 6
Gierrapa

Mam pytanie. Czy NSDAP stosowało represje wobec własnych obywateli i na jaką skalę? Bo stworzony w serialu system uderzył praktycznie we wszystkich, poza ścisłym kierownictwem. Odnoszę wrażenie, że tam każdy ma przystawiony karabin do głowy, wszyscy chodzą po wyznaczonych liniach, a co 10 metrów stoi strażnik z bronią. Nawet agentom działającym dla najwyższej władzy (np. Nick), pełniącym arcyważną funkcję strażników systemu wybiera się np. żony. W mojej opinii istnienie takiego systemu nie jest możliwe. Aby był on trwały, jakiś większy % społeczeństwa należy dopuścić do żłoba i pozwolić korzystać z jego przywilejów. Komunizm w Polsce, albo Korea Północna mogłyby posłużyć tu za przykład(należy tu jednak podkreślić, że żaden z powyższych przykładów nie był/nie jest nawet w 10 % tak opresyjny, jak ten z serialu).
Dlatego też uważam, że @per333 ma rację. Ludzie, którzy jeszcze kilka lat wcześniej korzystali z pełni wolności nie byliby w stanie zaakceptować tak głębokich zmian.

acidity

przeczytaj 'Archipelag Gułag' Sołżenicyna to dowiesz się że ludzie akceptowali rzeczywistość totalitarną w czasie dużo szybszym niż w serialu.

akrafka666

trudno sie z toba nie zgodzic.

ocenił(a) serial na 7
akrafka666

Pomimo doświadczeń historycznych kolejne pokolenia zapominają, nie mogą więc z lekcji historii wyciągać wniosków. Teraz Polacy upadli na głowy i powierzyli pełnię władzy wykonawczej i ustawodawczej populistycznym fanatykom. I znowu trzeba walczyć o wolność, którą z takim trudem 29 lat temu wyszarpaliśmy.

per333

Akurat większość starszyzny obecnej władzy była związana z Solidarnością, a duża część tych która jest obecnie w opozycji to ludzie którzy byli po drugiej stronie barykady. Ale tak to jest, ludzie mają słabą pamięć i wygadują idiotyzmy w stylu, że rządzą nami fanatycy lub komuniści.

ocenił(a) serial na 7
Rafi07

Prokurator Piotrowicz walczył w konspiracji :D W internecie jest nieprawdopodobnie długa lista pisowców, którzy byli tajnymi współpracownikami SB, należeli do PZPR, albo wprost współpracowali z władzą ludową. Ale najważniejsza jest mentalność i metody - pisowcy są mentalnie na wskroś komunistyczni, przywołują wspomnienia z czasów Gomułki. Po 1989 roku nie było rządów bardziej postkomunistycznych niż obecnie.

per333

Chyba nie było rządów bardziej tolerancyjnych. Można absolutnie wszystko mówić i pisać czy to o władzy czy o czymkolwiek czy kimkolwiek związanym z wartościami prawicowo konserwatywnymi. Za to jakie larum się wzmaga w mediach kiedy to cos nie tak powie się na choćby osoby z ruchu lbgtq czy przywoła do porządku chamskie czy niebezpieczne zachowania na lewicowych demonstracjach. Gdzie ta lista PiSowskich SBków orpócz tego nieszczęsnego Piotrowicza? Bo ja mogę pełno takich nazwisk przedstawić wśród opozycji totalnej

ocenił(a) serial na 7
Rafi07

Piszesz jak ruski troll, stosując maksymalne zakłamanie. Jesteś z Rosji?

Sprawdź sobie, jak bardzo Polska w ciągu ledwie pięciu lat spadła w rankingach wolności słowa, wolności dziennikarskiej i innych aspektach określających stopień demokratyzacji społeczeństwa i swobód obywatelskich. W Moskwie może uczą cię, że prawda to kłamstwo a kłamstwo to prawda, ale u nas w Polsce to za bardzo nie przejdzie. Może nie rozumiesz polskiej specyfiki kulturowej, stąd ten nietypowy stopień zakłamania i próba fałszowania wszystkiego. To, że nie jesteś z Polski, to wydaje się nie do zakwestionowania, bo żaden Polak nie "prezentuje" takich kodów kulturowych, co ty. Co najwyżej pisowiec, ale pisowcy to tzw. prawdziwi Polacy, oni z Polakami wiele wspólnego nie mają. Mój kolega twierdzi, że pisowcy to polskojęzyczni Rosjanie. Identyczne wartości, normy, zasady, mentalność, kultura. Ty jesteś trochę tego przykładem, nieprawdaż? Zero polskości w tobie, ale system wartości w skali 1:1 rosyjski.

ocenił(a) serial na 1
akrafka666

Czemu kobiety tak łatwo dają sobą manipulować? Najpierw same wybieracie najbardziej 'bezpieczną' opcje przy wyborach która da wam jakieś 500+ czy prawdo do skrobanki 3x dziennie, zamiast zrozumieć że nikt żadnych praw wam nie powinien 'dawać' bo nie może ich odbierać. Np wspomniany przez kogoś wyżej Hitler miał największe poparcie wśród kobiet, bo siedziały sobie w domku a mężowie przynosili błyskotki i wszystkie panie kochały za to swojego fuhrera bardziej niż żołnierze, owi żołnierze to nawet nie raz sami go próbowali zabić. To chyba przez brak genu ryzyka kobiety są inne, po prostu zawsze chcecie iść po najmniejszej linii oporu i zawsze chcecie wygody i komfortu, ten serial jest dobrym przykładem, rozumiecie problem dopiero jak jest on przedstawiony w sposób w który odbiera wam i tylko wam jakieś wygody, tuszowanie morderstw i rządzenie kraju przez obce agentury to dla was nic, ważniejsze są zmyślone problemy z gender studies.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones