PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=501087}
8,2 22 001
ocen
8,2 10 1 22001
8,1 14
ocen krytyków
Parks and Recreation
powrót do forum serialu Parks and Recreation

Po pierwszym odcinku wydaje się nieco nudny. Drugi, trzeci i reszta z pierwszego sezonu
utwierdzają tylko w tym przekonaniu. Za to jeśli tych parę odcinków was nie zrazi to objawi
się przed wami serial świetny: w drugim sezonie postacie stają się bardziej wyraziste,
historie niesamowicie pokręcone, a dowcipy potrafią rozbawić największego ponuraka.
Same postacie są genialnie nakreślone, Leslie Knope to klasa sama w sobie, o Ronie
Swanson, Andym, April i innych nawet nie wspominając.
To, że ten serial jest wyjątkowy świadczy chociażby fakt, że do mało której postaci
telewizyjnej odczuwa się tak wielką sympatię jak do wiecznie uśmiechniętej i nieco
szurniętej Leslie Knope. Dużą przyjemność przy oglądaniu P&R sprawia kibicowanie Leslie
i radość z jej małych zwycięstw.

Nie chce więcej już mi się rozpisywać, tylko wspomnę na koniec, że po obejrzeniu
pierwszego odcinka chcesz rzucić ten serial w cholerę, to zamiast tego włącz sobie od razu
drugi sezon. Dużo nie stracisz, a możesz zyskać naprawdę wiele godzin śmiechu.

użytkownik usunięty
emiltozuo

zgadzam się w stu procentach, w sezonie trzecim zaczyna się prawdziwe szaleństwo! :D

ocenił(a) serial na 8

super, kończę właśnie drugi sezon :) dokładnie jest tak jak mówicie, 1 sezon niezbyt, 2 sezon nie zaczyna się dobrze ale z każdym odcinkiem jest coraz lepszy. dobrze że powstał ten wątek, to kontynuowałem przygodę z tym serialem :)

ocenił(a) serial na 8
emiltozuo

Za pierwszym razem odpuściłem po 2 odcinkach, wiem błąd:) ale jakoś przypadkiem do niego wróciłem i jak na moje oko to najśmieszniejszy serial jaki widziałem. Swanson- no nawet nie wiem jak go opisać, zajebiste, było było by za proste:) Dajcie temu serialowi szanse:)

ocenił(a) serial na 9
emiltozuo

Amy Poehler musi mieć niezłe chody w NBC, że jej serialu nie skasowali po pierwszym nudnym sezonie. Ewentualnie ktoś musiał dostrzec w tym potencjał, bo scenarzyści rozkręcali z odcinka na odcinek, Serial zwłaszcza dostał skrzydeł po dodaniu dwóch nowych postaci (Chris i Ben). Teraz jest świetny i rozkłada na łopatki bardzo dobry The Office.

emiltozuo

no właśnie obejrzałam pierwszy odcinek i nie mogę się zmusić do kontynuacji..może za jakiś czas spróbuje;)

ocenił(a) serial na 7
rybomba

Olej 1 sezon , zacznij od 2 :) ja się długo broniłam, ale 2,3,4 sezon obejrzałam w 2 dni, tak wciąga!

ocenił(a) serial na 9
emiltozuo

Serial prześmieszny a Ron Swanson zamiata wdg. mnie Barneyem Stinsonem podłogę :D

użytkownik usunięty
PieczykM

1. wg
2. bez kropki ;)

ocenił(a) serial na 9

Faktycznie, przepraszam bardzo i dziękuję z poprawienie ;)

emiltozuo

a mi przeszkadza, że jest to w zasadzie kopia The office tylko mniej śmieszna; przede wszystkim główna bohaterka nie ma takiego talentu komediowego jak Steve Carell, no i nie ma takiego freaka jak Dwight Schrute; kilka postaci aspiruje ale daleko im. wszystkie dowcipy są mocno wyeksploatowane, jakby się je już gdzieś wiele razy słyszało, niby śmieszne ale nie za 10-razem

francislionel

Podobieństwo do "The Office" wynika między innymi z zaangażowania do obu projektów Michaela Schura - jest głównym scenarzystą w zarówno w "The Office" (i gra tam kuzyna Dwighta - Mosa) jak i w "Parks and Recreation". Obejrzałam oba seriale i żarty się nie powtarzają - jedynie poczucie humoru pozostaje w tej samej stylistyce. Trzeba się przekonać... Ja dzięki temu serialowi pokochała Amy i z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że można spokojnie przyrównać ją do Steva. :)

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9
francislionel

Potwierdzam. Miał być serial jak genialny The Office, a jest tylko serial w jego stylu, bez ciekawych postaci, świetnego humoru, scen zapadających w pamięć. Jestem na 8. odcinku 2. sezonu i poza nielicznymi niezłymi momentami serial mnie nie przekonuje.

użytkownik usunięty
emiltozuo

Całkowicie się zgadzam. Pierwszy odcinek, tragedia, chce się wyłączyć, późniejsze ciut lepsze.. Mam nadzieję że drugi sezon i następne będą mistrzowskie. Warto "dać szansę" temu serialowi :) A teraz.. idę oglądać dalej :D

ocenił(a) serial na 8
emiltozuo

A można zacząc od 2 sezonu?:P

ocenił(a) serial na 10
dogville

A ja obejrzalem od 1 sezonu i od razu mi się spodobał. A kolejne sezony pokazały jak dobry jest serial. Śmieszny, inteligenty, dobrze napisany.....

emiltozuo

Potwierdzam. Pierwsze dwa lub trzy odcinki są cieniutkie i nie ma się zbytnio ochoty oglądać dalej, ale jak się przez nie przebrnie to ukazuje się nam genialny serial komediowy, od którego nie można się oderwać :)

ocenił(a) serial na 10
emiltozuo

to ja się przyłącze do tego, co już zostało powiedziane - absolutnie nie zrażać się cienkim i nudnawym 1 sezonem (który na szczęście ma tylko kilka odcinków). dobra rzecz to jest a z odcinka na odcinek coraz lepsza (zaczynam właśnie 3 sezon)

ocenił(a) serial na 9
ja_tu_tylko_sprzatam

Zgadzam się z większością! 1. i 2. sezon oglądałam z nudów, ale w którymś momencie (nie wiem kiedy!) tak się wciągnęłam, że pochłaniałam kilka odcinków naraz! Kończę 5. sezon i nie mogę się doczekać premiery 6. we wrześniu...

ocenił(a) serial na 8
emiltozuo

Dokładnie! 1. sezon słaby, drugi ujdzie, dopiero przedostatni odcinek, gdzie pojawiają się Ben i Chris sprawił, że polubiłam serial. Ben to chyba najlepsza rzecz, która przytrafiła się serialowa i Leslie, która mnie wcześniej irytowała, jest z nim świetna. Świetne też postacie Rona, Andy'ego, April i Chrisa.

emiltozuo

mnie pierwszy sezon nie zraził, chociaż faktycznie serial rozkręca się z czasem, postacie ewoluują i stają się fajniejsze. Podstawową różnicą między The Office i Parks jak dla mnie jest to, że główna bohaterka Parks czyli Leslie jest fajną i sympatyczną osobą, którą chyba każdy by chciał mieć za szefa, mimo, że jest trochę zakręcona, natomiast Michael Scott był po prostu okropny, fakt, że śmieszny, ale chyba nikt nie chciałby mieć takiego szefa i w ogóle spędzanie z nim czasu byłoby chyba męczarnią. To moje zdanie, pozdrawiam :)

użytkownik usunięty
monsze

Ja polubiłam Parki od pierwszego odcinka, bawi mnie, jak mało który serial; The Office zaczęłam (obejrzałam 1 sezon) i jakoś nie ciągnie mnie do obejrzenia dalszych sezonów, nie wiem, może kiedyś się przełamię.

ocenił(a) serial na 9

Mam dokładnie odwrotne doświadczenie. The Office widziałem w całości chyba z 4 razy i uwielbiam każdą scenę z tego serialu (poza tym znam każdą na pamięć ;x), a Parks and Recs do mnie na razie nie trafia (jestem na 8. odcinku II sezonu).

użytkownik usunięty
GolecWTF

Ojejku, dziękuję za przypomnienie o głupotach jakie kiedyś wypisywałam :P W ostatnie wakacje zrobiłam podejście drugie do Office i teraz to mój ulubiony serial komediowy, odcinki zna się na pamięć, a i tak wciąż bawią. Jak dla mnie to jeden z najlepszych seriali w ogóle. Gdybym mogła się cofnąć w czasie, to bym kopnęła mnie z 2014 roku za te głupoty, które tu napisałam ;)

Moja opinia co do Parków też się zmieniła. Ostatnio wróciłam do tego serialu na święta, zrobiłam sobie mały maraton świąteczny i fakt faktem, nie jest dla mnie tak zabawny jak kiedyś. O ile Michael Scott sam by mógł udźwignąć The Office, tak Leslie Knope nie dałaby rady z Parkami. W Parkach fajne są postaci drugoplanowe jak wspomniany niżej przez ciebie Ron, April czy Andy. Nie doradzę ci, żebyś porzucił tak całkowicie ten serial, ale jeśli na razie nie kliknęło ci z nim, to może zrób przerwę i wróć do niego później. Drugie The Office to nie jest, ale potem pojawia się Adam Scott i Rob Lowe i może w końcu polubisz się z tym serialem ;)

ocenił(a) serial na 9
monsze

Różnica jest taka, że MIchael jest zabawny, a Leslie.. no Leslie nie jest. Jestem w trakcie 2. sezonu Parks and Recs i jak na razie jestem mocno zawiedziony. Miał być serial w stylu genialnego The Office no i jest, ale poza stylem brak tu ciekawych postaci (może poza Ronem, który powinien pojawiać się duuuużo częściej), dobrego humoru, czy scen, które zapadłyby w pamięć.

emiltozuo

Jestem w drugim odcinku pierwszego sezonu... i mam dość Leslie... oglądam tylko dla Pratta i Offermana, ale początek doprowadza mnie do szału. Leslie jest tak irytująca

ocenił(a) serial na 8
emiltozuo

Po serial sięgnąłem z powodu Aubrey Plaza i przez pierwszych kilka odcinków męczyłem się i zagryzałem zęby. Leslie wydawała się koszmarnie irytująca, kręcenie z ręki denerwujące, nie czułem klimatu. Dziś, skończywszy ostatni odcinek ostatniego sezonu smutno mi, że się z nimi rozstaję i nie będzie więcej. Ok, 7 sezon był nieco na siłę i nie miał poziomu poprzednich, ale nadal dobrze się oglądało, a cały serial oceniam wysoko. Jak już się człowiek przyzwyczai do formuły i Leslie to dalej już z górki i z odcinka na odcinek, z sezonu na sezon co raz lepiej. Myślę, że najlepiej było gdzieś w środkowych sezonach, do których warto dotrwać.

ocenił(a) serial na 8
Marooned

coraz*
ehh ;)

emiltozuo

Dobrze, że to piszesz, bo obejrzałem cały pierwszy sezon i ze dwa odcinki drugiego i rozważałem odpuszczenie sobie. Główna bohaterka była sztuczna i drewniano zagrana a nikt z supporting castu się nie wyróżniał. Nawet Ron Swanson, którego pokochały memy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones