Powiem szczerze (a właściwie napiszę), że serial jest dla mnie świetny. Mnóstwo humoru, fajni aktorzy, ciekawa fabuła. Od razu szczerze i bez bicia przyznaję się, że nie czytałam książek. Chociaż może to i dobrze? Dzięki temu nie oceniam serialu przez pryzmat książek.
Polecam serdecznie wszystkim lubiącym kryminalne...
Serial jako serial nawet i fajny, ale nie dorasta do pięt książkom. To już nie to samo. Maure zupełnie inaczej sobie wyobrażałam, no nie moge znieść, że kompletnie zmienili charakter postaci, Frosta też, jedynie z Rizzoli fajnie strzelili, taka chłopczyca z masywną twarzą, a jednocześnie mająca coś w sobie, jak dla...
ostatni odcinek stresujący jak to w ostatnich odcinkach,mam nadzieję że z Jane wszystko ok,to napewno i że Frankie przeżyje!!!!!
teraz to juz będzie ostatni odcinek w niedzielę (8.05)1 serii,fajny serial,mam nadzieję że kiedyś puszczą 2 s.
Witam Wszystkich! Możecie mi powiedzieć ile ich wyszło? Bo oglądałam 10 i tak nie bardzo sie on skończył, a książki tez nie wszystkie przeczytałam... I jestem ciekawa co tam się dalej podziało... Aż mnie od środka ciekawość 'zżera'...
Nie mogę znaleźć nigdzie szczegółowego opisu tego serialu i nie oglądałam go od początku, ale zastanawia mnie jedna rzecz- jeżeli chodzi o Rizzoli i Isles, czy jest w tym serialu bądź gdziekolwiek przedstawione to jak one znów się spotkały? Bo właśnie nie wiem jak to jest czy ona zawsze ze sobą pracowały? czy to nie...
więcejSPOILER Czy ktoś mógłby podać tytuł i wykonawcę piosenki z tego odcinka, w momencie gdy Rizzoli strzela do Lucasa i są migawki jak Isles udziela pomocy przyjaciółce Danielle, potem pustych ulic, aż do pojawienia się Rizzoli w szpitalu u tej dziewczyny? Coś jakby z rapem i partiami wokalnymi.
Uwielbiam go :P Generalnie widziałam już filmiki na YT "Jane i Gabriel", nie tylko ze mną jest coś nie tak... W każdym razie świetna postać... Znaczy się aktor przystojny :P
To mógł być naprawdę fajny serial, a zamiast tego mamy jakiś "śniadaniowy kryminał". Wielka szkoda, bo książki z Jane Rizzoli i Maurą Isles miały fajny, mroczny klimat. Natomiast serial niewiele bardziej mroczny od lalki Barbie mojej młodszej siostry :(
"chirurga" gdzie występuje jane rizzoli a tu przypadkiem dowiaduję się że powstał serial na podstawie książek tess gerritsen gdzie była ów jane :)
Oczekiwałam czegoś lepszego. Pilot nie jest zły ale oglądając go, momentami miałam wrażenie, że oglądam streszczenie filmu a nie serial - trochę za dużo wydarzeń jak na jeden odcinek.