Jak wszystkie ostatnie produkcje HBO ten serial potwierdza zasadę, że HBO nie potrafi wyprodukować ciekawego serialu. Dłużyzna i rozwlekanie nieistotnych wątków, to wspólne mianowniki - True Detective s. 2 i 3, Game of Thrones s. 8, Penny Dreadful: City of Angels oraz tego serialu. Szkoda, bo klimat jest całkiem...
OK, można próbować podejść do klasyki na nowo, w inny sposób. I nie to jest najgorsze, że z jednej z najsławniejszych serii w historii kryminału zrobiono coś kompletnie innego, a Perry Mason w niczym nie przypomina tu bohatera książek Gardnera. Tylko że tę niby "nowość" stworzono ze zlepu zużytych do szczętu,...