Ciut? Niektóre odcinki są zwyczajnie o niczym i gdyby w ogóle ich nie było nic byśmy nie stracili. Dodatkowo akcja, która mogłaby spokojnie rozegrać się w 20 minut, często jest rozdzielona na 2 albo 3 odcinki, bo bohaterowie wszystko muszą dwa razy pomyśleć monologując, wykonać i 3 razy podsumować. Dodatkowo animacja jest denna. Często patrzę na statyczne obrazki z podłożonym tekstem co jest zwyczajnie nudne. Od oglądania obrazków mam książki albo komiksy. Postacie są stereotypowe do bólu, dialogi to nic odkrywczego, akcja rzadka... Krótko mówiąc typowy serial rozciągnięty do bólu z sztucznie tworzonymi tajemnicami. Strata czasu.

No niestety, ale to jest chyba taka przypadłość Anime, gdzie bohater najpierw przez 2 minuty rozmyśla o tym, że się nie nadaje a po chwili przez 2 minuty, że jednak się nadaje xD W 'Kapitanie Tsubasa' to i 3 odcinki potrafili się tak namyślać między jednym kopnięciem piłki a drugim. Fanem Anime czy Mang nie jestem, ale statyczne obrazki czy animacja jest całkiem ok. Stereotypowe postacie - tutaj się zgadzam.
Ogólnie to też dużo dobrego można napisać o tym serialu, ale mi się nie chce - 7/10, więc jest dobrze.

Nie obrazaj anime. To przypadlosc kiepskiego scenariusza i próbowania zapchania czasu dialogami, a nie gatunku jako takiego. Ale odwracajac, mozna tez zrobic cala serie skladajaca sie niemal wylacznie z monologow glownego bohatera - Tatami Galaxy - a nadal to bedzie dynamiczne i diablo ciekawe.

Zawsze bede uwazal, ze dobry film nie mowi, tylko pokazuje. Jesli postac musi nam opowiedziec o swojej motywacji i uczuciach - to to jest zle napisany film

Poza tym są anime, gdzie i same statyczne obrazki w odcinku mogą być interesujące i bardzo wciągające, przykładem niech będzie prawdopodobnie najlepsze anime jakie powstało w historii czyli GINTAMA :D

W jednym odcinku przez 20 minut widzieliśmy jedynie jeden obrazek budynku, w którym mieszkają i z ich głosami w tle. I naprawdę to był świetny odcinek jakkolwiek to nie brzmi xD