i jeszcze plakat z The Thing i urywek filmu w tv :) do tego muzyka... Joe Division, The Clash itp., nawiązanie do S.Kinga. Jak dla mnie supcio!

Bardzo skojarzył mi się z takim filmem, który oglądałem chyba w 1989 lub 1988 roku pt "Tajemnica wygasłych wulkanów".
Dzieciaki odkryły złe mroczne siły pod wulkaniczną górą i próbowały dociec co gdzie i jak. Tam też niektórzy dorośli byli po stronie tych złych, a całą sytuacje długo musieli trzymać w sekrecie przed rodzicami.
Taka pierwsza myśl, a drugą było właśnie "Goonies", ale tylko dlatego że czwórka dzieciaków na rowerach.

No i oczywiście "E.T."

Dokładnie, Tajemnica wygasłych wulkanów, takie samo skojarzenie nasunęło mi się podczas seansu ST... Cudowny powrót do lat `80. Fajnie się ogląda, choć pierwsze odcinki mnie nie wciągnęły tak bardzo, ale postanowiłam dać szansę serialowi i od ok 4 odcinka dałam się wciągnąć na maxa, super klimat...

Brakowało mi czegoś takiego.
jedyne do czego mogę się dowalić to dość jednowymiarowi i trochę kwadratowo napisani bohaterowie (co się na szczęście lekko zmienia pod koniec). No i muzyka, chociaż bardzo dobra, to mam wrażenie, że niedopasowana przez co cierpi klimat. Ale na luzaku 8/10, obecnie serial bez konkurencji.

Muzyka idealnie dobrana właśnie!

Możliwe. Mnie się dziwnie tego słuchało, ale może dlatego, że większość kawałków znałem i po prostu kojarzyłem z czymś innym.

Jak dla mnie muzyka, a w szczególności motyw przewodni, bardzo podobny (a być może też inspirowany) motywem z Wielka Draka W Chińskiej Dzielnicy Carpentera. Super.

A wgl mnie strasznie podobny klimat muzyczny co w filmie Tron

Tron badz Drive :)

o tak

dokładnie :) serial przezajebisty

Drive? Gra o tron? To jeszcze koniecznie dodałbym do zestawu drużynę A. A tak serio - obejrzyjcie "za czarną tęczą".

Nie "Gra o tron" tylko "Tron" :-)
http://www.filmweb.pl/film/Tron%3A+Dziedzictwo-2010-487478

tez tak uwazam, nawet te neonowe litery kojarza mi sie z salonem gier Flynn's. To jeszcze jedno skojarzenie z latami 80 :) Sadze, ze ludzie, ktorzy urodzili sie juz w XXI wieku nie zrozumieja tego wrazenia jakie robi ten serial i czemu tym wlasnie podwyzsza oceny.

Dokładnie też to mi się skojarzyło, szczególnie ta muzyka na początku gdy są napisy

https://www.youtube.com/watch?v=uP3NgkPQ5Wo check it out panowie :)

A nie David Bowie Little wonder dokładnie od 4:18 !!!

Nie wydaje mi się. Linia bass synth w Stranger Things jest bardzo zbliżona tonalnie oraz użyciem filtrów do motywu z Big Trouble.. Aczkolwiek nie jest to żaden zarzut, gdyż w latach 80 filmy Carpentera wychowywały moje pokolenie, więc takie nawiązanie w serialu - który nota bene dzieje się w latach 80 - jest całkiem naturalne i godne pochwały. Nostalgia pełną gębą.

Muza robi swoje w tym serialu:)Dla mnie to już 50% perełki i kwintesencji fenomenu stranger things:)No i chevrolet camaro 1970 billego:)

rozpisanie postaci w ten sposób jest również charakterystyczne dla kina tamtych lat, uznałbym to raczej za atut :)

dla mnie muzyka dobrana perfekcyjnie

Muzyka świetna...to ona najbardziej mnie urzekła a szczególnie czołówka. Od razu Drive mi się przypomina...

Tak muzyka z Drive od razu się sama nasuwa... jak dla mnie serial bardzo dobry, a muzyka idealnie dobrana. Szkoda tylko, że nie dane nam było ujrzeć jakiś komputerów z tamtej epoki - takie zboczenie zawodowe.

jeszcze będzie drugi sezon...więc może ujrzymy ;-)

to zobacz jeszcze mega super kawałki robione dzis na klimat electro 80tych.
na youtube wpisz
Ogre - The Bench
(i wybierz miniaturkę z Stallone-ym)
oraz
The Guest - Soundtrack 2 (Hourglass - Survive)
Omniverse - The Guest Soundtrack

(dwa ostatnie zrobili właśnie kolesie z soundtracka z tego serialu)

Mi to przy takiej muzie zawsze niegdysiejszy program Kwant się przypomina :)

Mega kawałki! Dzięki.

Jak lubicie takie klimaty polecam tworczosc wykonawcow: The Midnight i FM-84 (M83 chyba wszyscy znaja ;)).
Pzdr

JA znam, świetne kawałki i świetny klimat :)

A tak sobie myślałam że muza mega podobna do the guest

Racja , mam takie same odczucia ,obejrzałem już 7 odcinków i jestem pod wrażeniem ,dawno nie widziałem tak dobrego serialu ,dla mnie to też podróż w przeszłość z całym klimatem filmowym i muzyką , aż żal że dzisiaj pewnie obejrzę ostatni odcinek . Jak widać można w nowej produkcji z 2016 roku stworzyć niesamowity klimat i dobre kino rodem z lat 80 .Rewelacja

(zawierać może spoilery, oznaczyłem odcinki więc jak ktoś jeszcze nie oglądał - czyta na własną odpowiedzialność, chociaż i tak postaram się operować jakimiś ogólnikami) ;-)

Chyba każdy, kto się wychował na kinie lat 80'-90' znalazł jakieś nawiązania do tamtych filmów. Moją uwagę zwróciło parę scen żywcem cytujących klasyki gatunku i zaryzykowałbym stwierdzenie, że (wobec w/w już plakatów z filmów, urywków tychże filmów etc.) zabieg był nieprzypadkowy i jak najbardziej celowy.

Pod koniec sezonu odc.7, scena pościgu i ucieczki na rowerach przypominała tę, którą widzieliśmy w E.T.
Tam, telekineza przemiłego kosmity zafundowała wszystkim lot nad głowami zdziwionych policjantów, obserwujących uniesionych powietrze rowerzystów z kosmitą na czele!
Tutaj, jadąc również "na czołówkę" zdolności telekinetyczne pozwoliły unieść w powietrze "problem" który nagle znalazł się na ich drodze. Gdyby rower nie miał bagażnika, Ele pewnie siedziała by na kierownicy ;-)

Sekwencja z początku 4 odc. ze śmiałkiem który z pomocą metalowej asekurującej liny przechodzi przez portal to nawiązanie do "Ducha/Poltergeist" gdzie w ten sam sposób ratowano członka rodziny (swoją drogą o Poltergeist jest wspomniane już na początku przez chłopaków).

Również na początku sezonu próba kontaktu matki z synem w odc.3 przywiodła na myśl scenę kontaktu między cywilizacjami z "Bliskich Spotkań Trzeciego Stopnia". Tam wielka "tablica" posłużyła za łącznik między dwoma światami. Mieniąc się rożnymi kolorami pozwalała na porozumienie się naukowców i przybyszów. Tutaj - tablicę zastąpiła ściana, litery i lampki choinkowe, które przy kolejnych próbach zapalały się i gasły.

Oczywiste nawiązanie do Gwiezdnych Wojen z modelem Sokoła Millenium i żartobliwa prośba do Ely aby uniosła model - co się później stało oczywiście i szczerze powiedziawszy chciałem to zobaczyć! Bardzo na czasie budowanie podwalin pod "Rouge One" (tarcza radarowa była okrągła więc chodzi o oryginalną trylogię;).

Znalezienie się przypadkowo przy basenie podczas trwania imprezy odc.2, zrobienie zdjęć i późniejsze ich wywołanie nie wzbudziło w bohaterach żadnych podejrzeń. Dopiero kiedy dopatrzono się pewnego szczegółu, klisza ponownie trafia do ciemni i robione jest powiększenie rogu zdjęcia. Przypomina to narrację z "Powiększenia" Antonioniego. Dzisiaj już film kultowy analizowany na zajęciach filmoznawstwa praktycznie frame by frame :)

Jeszcze szybko, kwestia muzyki. Wspaniałe utwory z epoki, świetne wprowadzały w klimat lat 70'
Czołówka wywołała u mnie ciarki, bo przypomniał mi się "Tron Legacy". Nie znając wykonawcy założyłem odrazu że to Daft Punk. I dla mnie rzecz najważniejsza w tej kwestii - hołd złożony zmarłemu przed chwilą Davidowi Bowie.
"Heroes" i plakat w pokoju muzycznym za plecami aktorów ukazujący Bowiego w charakterystycznym dla siebie makijażu.


Ciekawe ile jeszcze drobiazgów, poważnych czy nie poważnych się jeszcze kryje.

*
Nie znając wykonawcy założyłem odrazu że to Daft Punk, oczywiście błędnie.

* od razu

(czizzz)

Nawiązań jest tu wiele. Twórcy nie kryli się z tym, a wręcz przeciwnie, tak jak mówisz. Moim zdaniem inspirowano się również wizją równoległego wymiaru pokazanego w Silent Hill. Szczególnie zobrazowanym w filmie z 2006r. Kto widział ten bez problemu dostrzeże podobieństwo.

To samo sobie skojarzyłem, gdy bohaterowie przemierzali The Upside Down - ten popiół opadający z nieba jak po jakiejś katastrofie atomowej, potworna mgła i widoczność ledwie na 1.5 metra w kazdą stronę. Oczywista inspiracja The Silent Hill.

odnośnie nawiązań do Star Wars trzeba też wspomnieć o Lando Calrissian, po wielokroć wymienianym przez Dustina:)

trudno też nie wspomnieć o serii Obcy i Koszmarze z ulicy Wiązów. Siostra Mike'a nazywała się Nancy, jak bohaterka walcząca z Freediem, a sceny z drugiego wymiaru do złudzenia przypominały senne koszmary. Zresztą motyw gdy brzydal próbuje dostać się do realu przez "gumową" ścianę wzięty jest właśnie z pierwszej części "Koszmaru".

"Check out the big brain on Brett! You smart mother****...

... THAT'S RIGHT !" ;-)

Możliwe SPOILERY!!!!!!!!



nie zapominaj o Tomie Cruise i jego "Ryzykownym Interesie" ( w pokoju Nancy wisi jego plakat).
-dodatkowo cała akcja o przechodzenie w inne światy jak dla mnie przypomina "Koszmar z ulicy wiazów"
-nie zapominajmy o jednym z lepszych filmów przygodowych lat 80 -tych - "The Goonies". (dzieciaki jako poszukiwacze jakiejś tajemnicy - w "goonies" skarbu tutaj swojego kolegi).
-plakat z filmu "Jaws" (szczęki)
-plakat z filmu "The Evil Dead" (martwe zło)

i jeszcze pewnie jest mnóstwo takich smaczków - trudno wszystko spamiętac. brawa dla twórców aby wrzucić to oc najlepsze z lat 80- tych do jednego worka i zrobić taki super klimatyczny serial

Zapomniałem o wszystkich, które wymieniłeś.
Chłopak Nancy w garażu nawet podgrywa na Toma Cruise'a ;)

oglądnij sobie ten klip (tam jest świetne porównanie)

https://www.youtube.com/watch?v=wBjgFt6lVHM

Dzięki. Faktycznie, ktoś podszedł do sprawy z chirurgicznym zacięciem. Reasumując, wszystko już było ;-)

Nie ma procy Lucasa i "IT" :/

Trochę "Goonies", a trochę "Łowca snów" Kinga :) Grupa chłopców, którzy zaprzyjaźniają się z "dziwolągiem" , u Kinga to upośledzony chłopiec z niezwykłymi zdolnościami, a tu dziwaczna dziewczynka również nieprzystosowana i nierozumiana.

No i też szczypta "Obcego" ... ech jakby tak poszukać i się zastanowić to w tym serialu naprawdę dużo było odnośników i nawiązań do filmów z lat 70 i 80-tych . Ale przede wszystkim udało im się utrzymać klimat tamtych produkcji. I chwała za to twórcom :)

Musimy sobie wirtualnie przebic piątkę :D Miałem dokładnie te same skojarzenia.
Plakaty "The Thing" "Evil Dead" i "Szczęk", E.T (jak tylko zobaczyłem te kultowe rowery już wiedziałem że czeka nas nawiązanie do E.T. - w E.T. też wszystko zaczęło się w szopie/garażu by the way) i jak tylko stało sie to co sie stało podczas pościgu to było ewidentnym nawiązniem, to samo z "Powiększeniem". Dla mnie zawsze sceny z powiększaniem zdjęcia w ciemnii fotograficznej by odkryć kluczowy szczegół to będzie nawiązanie do Antoniniego. Do tego ewidentne nawiązania do "Poltergeista" i "Bliskiego spotkania 3-go stopnia". No jak tylko zobaczyłem czcionkę z tytułem to od razu skojarzenie z "Tronem". Kurcze, a myślałem że ze mną jest cos nie tak bo w tym serialu wszędzie widzę smaczki i nawiązania.
Pewnie jakby rozkladać serial na czynniki pierwsze to znalazłoby się jeszcze nawiązania do "Freddyego" "Blob Zabójca" i wielu innych utartych schematów z filmów z lat 80-tych. Twój wpis pozwolił mi odetchnąć z ulgą gdyż mam pewność że nie jestem sam w swych odczuciach ;))))

Jak dzieciaki wieją na rowerach przez agentami rządowymi to mają się spotkać na rogu ulic Cherry i Elm... Freddy jest wszędzie:)

Jak ojciec Nancy reguluje tv to na ekranie przewija się Hasselhoff i leci czołówka serialu Knightrider, która jest łudząco podobna do OST z main theme ST :)