Bo skoro nie wiem co jest prawdziwe, realne, jaki jest punkt odniesienia i kim jestem, jeśli jestem, kwestia dobra i zła ulega przypadkowym przewartościowaniom. "Mówili (..)", ale jakim prawem i czy mieli rację.
Fajnie, że serial jest wziął się z grubszej rozkmini i taką dalej wywołuje w widzach, ale mógłby być poważniej zrealizowany. Tylko, że wtedy nie powstałby dla szerokiej widowni w mainstremowej stacji.

dokladne lechmarian, skoro robia ten serial ludzie pokroju Abramsa to mozna sie spodziewac takiej a nie innej realizacji..

Ten serial jest tak naprawdę o ludziach, a nie robotach. Czy nigdy nie mieliście takiego wrażenia, że chcecie czegoś bardzo, to się wkrótce dziwnym zbiegiem okoliczności pojawia, ale jest to z pozoru tylko to, czego chcieliście, bo nie przewidzieliście jeszcze wielu innych rzeczy? Mi się to przydarza co jakiś czas i mam dokładnie takie wrażenie: że z góry śmieje się na mnie diabeł, że nic nie wiem, że ktoś gra ze mną w jakąś dziwną grę. Czy nie słyszeliście nigdy wewnętrznego głosu Waszego mądrzejszego "ja", który potrafi wypowiedzieć parę bardzo istotnych zdań bez ubierania ich w słowa? Niektórzy to nazywają objawieniem. Innym się zdaje, że to Bóg. To jakby zapowiedź wyższego poziomu, wyższej świadomości, do której ciągle nie mamy dostępu.
Pamiętam, jak jakiś czas temu miałam sen, w którym włączyła mi się świadomość, tzw. vivid dream i wszystko było bardziej "realne" niż w rzeczywistości: lepsza ostrość i bardziej nasycone kolory, ale obudziłam się za chwilę w innym śnie i już nie byłam świadoma, że śnię. Tyle pytań i brak odpowiedzi.
Niektórzy widzą w tym serialu krew, trupy, goliznę, strzelaniny. Gdyby widzieli to głębsze przesłanie, może byłby dla nich nie do zniesienia. Mnie poruszył bardzo, że nawet te trupy, strzelaniny przetrwałam.

Brawo! Wreszcie ktoś tu coś mądrego napisał!

Mam podobne odczucia. Domyślam się, że serial bardziej odpowiada osobom, które lubią 'kwestionować naturę rzeczywistości', natomiast znudzi miłośników płynnej, wartkiej akcji, podobnie jak osoby, które uważają rozważania nad naturą ludzkiej świadomości/egzystencji za bezcelowe. We mnie wzbudza potrzebę refleksji i dobrze :)

Oj za mocny towar bierzesz koleżanko :)

muguiying Widze, że dostrzegamy to samo i mieliśmy podobne przeżycia. Sprawdź stronę: http://www.holographic-universe.pl/ materiał daje dużo do myślenia, ale i nie zostawia bez odpowiedzi.

wypuscili Cie juz czy dalej siedzisz w kaftanie?

w którym odcinku to było? I czy to jakiś cytat z książki?

Odcinek 4: The Riddle of the Sphinx

Dzięki!

Prawda, efektowne te monologi, takie głębokie i odkrywcze, ale w kontekście tego co się dzieje w serialu to zwyczajny przeintelektualizowany bełkot. O ważkich sprawach i ludzkiej kondycji można opowiadać w ciekawszy sposób, a tu co drugi bohater to domorosły filozof sypiący poetyckimi metaforami.

Tak? Doprawdy. Mnie w pierwszym sezonie bardzo poruszył monolog Forda, gdy mówi, że my, ludzie, też jesteśmy zapętleni. Każdy, kto kiedykolwiek próbował zerwać z nawykiem, nałogiem, zmienić życie, wie, o co chodzi, jak strasznie trudno się przeprogramować. Niektórzy wierzą, że wszystko jest z góry zaprogramowane i odtwarzają skrypt zapisany w gwiazdach, wierzą w przeznaczenie.
Bolesne wspomnienia - gdy je wypieramy, często nie rozwijamy się, powielamy skrypty.
Ten serial dotyka głębokiej, psychologicznej prawdy o człowieku. Niestety próbuje też schlebić najniższym gustom - stąd tyle trupów, bezsensownej przemocy, seksu i golizny. To przykre.

ale te trupy, bezsensowna przemoc, seks i golizna to też sama prawda o człowieku. I jestem przekonana, że gdyby taki westworld powstał, to tak właśnie ludzie by się tam zachowywali. Wystarczy sobie przypomnieć co się dzieje ilekroć jest wojna i jak masowo u ludzi na pierwszy plan wychodzą te najgorsze instynkty. Nie ma tu nic wspólnego ze schlebianiom publice - takie jest po prostu życie.

Załamujesz mnie :(

Powiedziałam coś nie tak? :)

Wybiłeś @muguiying z iluzji życia w świecie pełnym magii, duchów, świadomego snu i spełniających się horoskopów."

Ogólnie drugi sezon to zwykła masówka z większa iloscią krwi ale niestety bez większych "intelektualnych" atrakcji.
Czasem się tylko fajna scena lub tekst przydarzy:

"Płomień spędza się płomieniem.
Ból dawny, nowym leczy cierpieniem"

- cała prawda, bo dawnym kopie w d..ę od życia najlepiej się zapomina po kopie nowym :)

Genialny cytat

Głupcy się bawią, podczas gdy ich gatunkowi ziemia zaczyna się palic pod nogami. A najśmieszniejsze jest, k-wa, to, że oni podłożyli ogień.

Wasze zdrowie, d.pki

Oby wasza wieczność była rozkosznie krótka.

"Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tutaj" - fajne zdanie z s01e01