PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=769290}
8,8 9 922
oceny
8,8 10 1 9922
The Grand Tour
powrót do forum programu The Grand Tour

To już nie to samo

ocenił(a) program na 5


Zastanawiam się, ciągle myślę. Próbuję dojść do logicznych wniosków, lecz zdaje się, że na marne. Staram się być wyrozumiały ale nie wiem, co mogłoby pójść źle, mając przepis i wszystkie potrzebne składniki, by stworzyć danie doskonałe? Wiecie, dlaczego Apollo 13 nie wylądowało na księżycu? Bo wybuchł zbiornik z tlenem. A wiecie, dlaczego tak się stało? Bo NIKT wcześniej nie stanął na księżycu a Amerykanom nikt nie podpowiedział "jak się wybieracie w kosmos to uważajcie na ten zbiornik z tlenem, my wiemy, bo już tam byliśmy i kiedyś też nam wybuchł". Mam na mysli- jankesi nie mieli rozpisane, krok po kroku, jak stanąc na księżycu. Dlatego pierwsze próby mogły zakończyć się fiaskiem i nikt nie powinien mieć im tego za złe.

Inaczej sprawa ma się z "The Grand Tour". To po prostu nie mogło się nie udać. Panowie, mieć pewniak i tak to spieprzyć? Mieć budżet, gwiazdy i najpotężniejszą armie na świecie a pomimo tego wyprodukować taki kit? A wystarczyło dać chłopakom wolną ręke, darować sobie tą mierną reżyserkę a przede wszystkim opduścic sobie takie tematy jak ratowanie raf koralowych. No ludzie. Każdy, kto chociaż kojarzy Jeremiego, wie na pewno, że bynajmniej nie obchodzą go jakieś żyjątka morskie. Wszyscy wiemy, że morze sprawdza się najlepiej jako szybka droga do transportu dużych ilości ropy naftowej i nikogo z nas nie interesuje, co tam żyje, dopóki możemy oglądać dobry car show. Nie ma co ukrywać, w TGT czuć nutę poprawności politycznej, bycia eko i ratowania niedzwiedzi polarnych. Co prawda, tematy te są sprytnie ukrywane, pod płaszczykiem szydery, formy drwin ale tylko głupek złapie się na takie sztuczki. Wspomnicie moje słowa, kiedy w pierwszym odcinku drugiego sezonu trójka chłopaków będzie zbijać piątki z grinpiscowacami. Tak swoją drogą
- gdzie się podziały żarty na temat Amerykanów? Wszyscy wiemy, że są otyli ale chcemy to usłyszeć w programie, który uważany jest za spadkobierce Top Gear, czyżby konflikt stron? Każdy odcinek zaczyna się od wchodzenia w d**e gospodarzom co jest poniżej jakiejkolwiek krytyki, dlatego zostawiam to bez komentarza.

Dno za dnem a najgorsze dopiero nadejdzie. Celebrity Brain Crash. Co to ma być? Nie, serio, o ile rozumiem jeszcze kwestie polityczne, to tego nie mogę pojąc za chiny. Co kierowało reżyserem? Jak ktoś z nich mógł uznać zmarnowanie 10 minut mojego życia za dobry pomysł? Zastanawiałem się nad tym dłuższą chwilę i doszedłem do wniosku, że być może chodziło o danie przysłowiowego "pstryczka" w nos BBC, taka niby parodia gwiazdy w samochodzie za rozsądną cenę? Wiem, że dużo ludzi omijało tę część programu, szarą masę to nudziło, rozumiem. Dlatego tym bardziej zastanawiam się, jak można było wpaść na pomysł, że parodia czegoś, co w pierwszej kolejności nie było lubiane, to strzał w
dziesiątkę? Mieli tyle możliwości, nie musieli narażać się na plagiat TG. Na poczekaniu mogę wymyślić stały fragment show, który sprawdziłby się lepiej niż Celebrity Brain Crash. Wierze, że Wy również. Przykład? Przez 10 minut chłopaki mogliby przetestować jeden konkretny model- wszyscy trzej, razem, a potem, po krótce, skonfrontować swoje zdania o nim w sposób tradycyjny tj. używając dużej ilości wyzwisk i absurdalnych porównań.

Co do samych testów samochodów, które są przeważnie na początku odcinka, nic nie mam. Nie są złe a ich główną wadą jest to, że jest ich za mało. Natomiast zgoła inne zdanie mam o "The American", pseudo Stigu. Według mnie, tutaj widać największą różniće w poziomie humoru między starym TG a TGT. "Amerykanin" mówi dużo i jest beznadziejny. "Stig" nie mówił nic i był kapitalny. Ogólnie poziom humoru w całym programie spadł dość mocno. Ja osobiście źródła problemu dopatruje się w odbiorcach obu show. Top Gear kierowany był
na Europe, więc twórcy jak i prezenterzy mogli pozowlić sobię na odrobinę więcej sarkazmu, ciut więcej inteligentych żartów, wymagających i tak minimum wiedzy. Natomiast, na co mogą sobie pozwolić obecnie, w Grand Tour, kiedy odbiorcą może być przeciętny jankesik? Śpieszę z odpowiedzią- nic, co wymagałoby od takiego człowieka więcej, niż przyswojenie żartów ze "Świata według Bundych". USA niech się lepiej weźmie za te swoje ultranowoczesne samoloty szpiegowskie i podbijanie kosmosu- to im wychodzi w przeciwieńswie do robienia samochodów i programów o nich.

Ot, taka moja mini-recenzja po pierwszym sezonie. Ogólnie program do przełknięcia dla przeciętnego śmiertelnika, dla mnie, wieloletniego fana TG, niestety nie.

bartosz_calka

Również czuję niedosyt po pierwszym sezonie. Niby prowadzący Ci sami tematyka ta sama ale jednak czegoś brakuje. Pierwsze dwa odcinki jeszcze rokowały, że coś z tego będzie ale im dalej w las tym gorzej. Tak jakby wszystko na siłę było robione i nie doprowadzone do końca. Chociażby odcinek ala specjalny fajne budowanie klimatu, dawka Top Gearowego humoru, lecz w pewnym momencie wszystko zaczęło robić się sztuczne i przewidywalne i strasznie naciągane. Wiadomo, że nie można wszystkiego brać w tym programie na poważnie ale serio te sztuczne akcje trącą właśnie amerykańskim kiczem. Paradoksalnie strasznie mało o samochodach w tym samochodowym show jest. Na auto poświęcają maks 10 minut i zazwyczaj są dwa takie epizody w odcinku trwającym godzinę. Zobaczymy jak w drugim sezonie się pokarzą. Bo fundusze mają o wiele większe aniżeli w starym TG.

bartosz_calka

Chyba lepiej nie można by tego podsumować. Jako całokształt jest dla mnie w miarę do przełknięcia i chętnie oglądam kolejne odcinki to część pod tytułem "Celebrity Brain Crash" no nie mogę tego znieść za każdym razem tylko czekam jak bardzo mnie to zirytuje a jak pada zdanie "czyli jednak nie przyjdzie" to brak mi słów na wyrażenie tego co w danym momencie czuję.

ocenił(a) program na 4
przemo6996

Dokładnie, ten kawałek programu to totalne DNO. O ile w TG "gwiazda w aucie za rozsądną cene", mogło się nawet podobać gdy przychodziła gwiazda pokroju Hugh Jackman, można było zobaczyć jak "Wolverine" potrafi jeździć ;), to to co jest teraz po prostu poniżej jakiejkolwiek krytyki.
Nie wiem jak inni, ale ja oglądając TGT czuję nostalgię za starym dobrym TG. Po prostu wszystko w TGT jest bardzo kiepską podróbą TG, dosłownie każdy element programu to nieudana kalka TG.
Żal dupę ściska jak się widzi tych świetnych prezenterów w tym gównie, nakierowanym na $$$.
Są gwiazdy się sprzedaje, dobra reklama usług Amazona jest gitara, a że treść do dupy, cóż to jest nieistotne $$$ muszą się zgadzać :(

MagnumPI

Dno to ty możesz mieć w pipie. Co chcecie cebulaki od CBC?? Epizody krótkie parodiujące wiejące nudą wywiady z celebrytami mniej lub bardziej znanymi. Takie czereśniaki z was. To był dobry ruch w ich wykonaniu tylko jakimś jełopom waszego pokroju się to nie spodobało przez co powrócili do starego zagrania.

ocenił(a) program na 8
przemo6996

Trochę przesadzacie. Ja jestem akurat fanem tych wszystkich odcinków specjalnych w TG i dlatego GT bardziej mi podchodzi. Celebryci w autach rzeczywiście było OK ale często przychodzili tam ludzie znani bardziej w UK więc dla mnie to była nuda, chyba, że rzeczywiście Wolverine albo Ramsay prowadził auto. Obecny TG niczym w tym nie odbiega. Gdyby zaprosili gościa to by GT byłby zwykłą zżyną TG.
Ci kolesie nakierowanie na $$$ dostają więcej kasy do kieszeni ale nie tylko dla siebie, dostają dużo więcej kasy na sam program niż dawało im BBC.
Jeśli mam mówić o minusach to dla mnie jedynym jest amerykanin. Ciągle gada o komuchach i jest nieśmieszny. Niestety, program musi posiadać te wady bo muszą go nakierować na amerykańskiego widza.
Ale zobaczcie ile jest plusów. Jeden sezon to aż 13 odcinków! To prawie 2 razy tyle co w TG. Jak na taką ilość to chyba można przeboleć nieco tą nową "jakość" programu.

przemo6996

Co chcecie cebulaki od CBC?? Epizody krótkie parodiujące wiejące nudą wywiady z celebrytami mniej lub bardziej znanymi. Takie czereśniaki z was. To był dobry ruch w ich wykonaniu tylko jakimś jełopom waszego pokroju się to nie spodobało przez co powrócili do starego zagrania.

ocenił(a) program na 10
bartosz_calka

dziwne jest to, że bartosz_calka dołączył do filmwebu 1 lutego - tego samego dnia, w którym napisał recenzję.
Jak dla mnie SZANTAŻ i niewiarygodna recenzja.
Pewnie jakiś dziennikarz TG...
A swoją drogą to TG upadło na dno

bartosz_calka

A ja często miewam tak, że odbieram jakiś materiał negatywnie bądź pozytywnie choć z uargumentowaniem takiego stanu rzeczy niestety miewam już problem, bardziej czuję niektóre produkcje niż je rozumiem :) No i ten nowy twór panów od TG odbieram niestety niezbyt optymistycznie, a powody świetnie przedstawione są w pierwszym poście tego wątku. Czy nie mieliście wrażenia, że jeszcze podczas ich ostatnich dwóch, trzech sezonów w TG już robiło się momentami niebywale żenująco, a reżyserowanych momentów było aż do przesady? Na szczęście w tamtym czasie następował szybko kolejny (np specjalny) odcinek, który okazywał się perełką i szybko zapominałem o tych niedociągnięciach. Jednak już wtedy można powiedzieć, że panowie dobijali do ściany. Z ogromnym entuzjazmem oczekiwałem TGT, śledziłem doniesienia i zadawałem sobie pytanie "no kiedy w końcu to wypuszczą?":) Chyba zbyt duży był ten hype, bo już nawet nie pamiętam czy obejrzałem pierwszy odcinek do końca, czy nawet nie. W ogóle mi to nie podeszło, przekombinowane, za mało motoryzacji w tym programie motoryzacyjnym. Do tego sam format jakoś mnie nie urzekł, humor inny, niż ten, który znamy z TG, jak to niektórzy sugerują - dostosowany bardziej do widowni amerykańskiej, a to Celebrity Brain Crash, brak słów... I może wystarczy wylewania tych żali, bo jak wspomniałem wcześniej, widziałem chyba tylko jeden odcinek.. Ale naprawdę chciałem obejrzeć więcej, po prostu zawsze odkładałem to na później, pierwszym skojarzeniem jakie przychodziło przy pomyśle kontynuacji oglądania TGT była strata czasu... I tak jakoś czytając teraz Wasze opinie utwierdzam się w przekonaniu, że wiele nie straciłem. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie Top Gear był fantastycznym programem właśnie z trójką tych nietuzinkowych gości, wiadomo, były gorsze sezony, często chamsko trąciło to reżyserką, ale mimo to większość odcinków dawała fajne emocje, człowiek wstawał od seansu i miał świetny nastój po obejrzeniu popisów tych gagatków. Może w drugim sezonie jeszcze zdołają do tego nawiązać...

bartosz_calka

Co chcecie cebulaki od CBC?? Epizody krótkie parodiujące wiejące nudą wywiady z celebrytami mniej lub bardziej znanymi. Takie czereśniaki z was. To był dobry ruch w ich wykonaniu tylko jakimś jełopom waszego pokroju się to nie spodobało przez co powrócili do starego zagrania.

bartosz_calka

Twoja to szara masa

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones