Ja skończyłem w równe 100 dni:) Ostatni boss prosty. Zginęło mi 8 bohaterów. Trzeba sobie wypracować najlepszą taktykę - ot co. Dla mnie najbardziej uniwersalna drużyna składała się, od pierwszego szeregu: Bounty Hunter, Hound Master, Vestal i Arbalest. Wystarczy rzucić mark na przeciwnika i patrzeć jak umiera. Oznaczenie oczywiście od łowczego, który zmniejsza dodatkowo pancerz o 30%. Jest wiele dobrych kombinacji, ale ta jest według mnie najbardziej wszechstronna, chociaż na niektórych bossów lepiej wziąć ze sobą inną drużynę. Gra świetna!

Gram tak samo, ale wole Man at Arm, ktory bierze wszystko na klate i dodatkowo ma dobre buffy ;) tylko 8 zgonów przez całą gre, to niezły wynik, ja juz mam ze 20, ale nie gram zbyt ostrożnie :p ostatnio dwie 6 lvlowe postacie zginęły mi od wiedźmy, imho najgorszy przeciwnik, przy ktorym trzeba miec duzo szczescia, zeby nikogo nie stracic.

No ja właśnie skończyłem grę w 105 tygodni, ukończenie jej w mniej niż 99 to wydaje mi się, że jest możliwe jak każdą wyprawę którą zaczynasz kończysz sukcesem. Ode mnie 8/10, grałem na PS4.

Staram się zrobić stygian i jednocześnie in such haste żeby dostać platynę ale to jest cholernie trudne zadanie.