spoko opinia

Gram w Elexa kilka dni i muszę napisać, iż również bałem się o tą mieszankę, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Niesamowity klimat jak i ciekawe zadania w połączeniu z niebanalnym poziomem trudności tworzą rewelacyjną grę, która zdecydowanie bardziej pasuje do Gothiców niż do Risenów - czuć ducha Gothica! Mechanika jest toporna ale już się przyzwyczaiłem i muszę przyznać, iż mi odpowiada :). Konsekwencje wyborów dają o sobie znać, naprawdę trzeba się zastanowić dwa razy zanim podejmie się jakaś decyzje niemalże w każdym zadaniu... Mocne 9/10 które być może w przyszłości zmienię nawet na 10/10.

Berserkowie w ogóle nie pasują do tego świata, powinno ich nie być. O wieeeeele lepiej by mi sięgrało. Zresztą te dziwne połączenia są tak kuriozalne, że nie da się ich przełknąć. Chcieli stworzyć unikalny ciekawy świat ale nie wyszło. wrzucili magię, średniowiecze, postapo i sci fi do jednego wora i to nie działa. Raczej budzi politowanie. Teksty w dialogach często nie pasują albo są głupie. Przynajmniej fajnie się w tej grze eksploruje, wszystko zostało ręcznie zrobione i zawsze można coś ciekawego znaleść. Gra nie jest zła, pomijając bugi, błędy i szeroko pojęte "drewno" wynikające z małego studia i ograniczonych zasobów to ten tytuł jest solidny, tak bym to określił.

Masz bardzo wiele racji. Ja mocno podwyższam ocenę - zapewne jak wielu tutaj - za nostalgiczny powrót do przeszłości i kilka fajnych rozwiązań, ale jest tutaj tak wiele źle zrobionych rzeczy, że to aż boli. No przede wszystkim jak mówisz, ten miks gatunków, który jest po prostu bez sensu, dialogi, dodałbym od siebie jeszcze sztampowe zazwyczaj postacie, nie licząc zaledwie paru ciekawych.

Moim zdaniem była cała masa ciekawych i nietuzinkowych postaci w tej grze - np. Ray, Szczur, Zołza, Konrad, Zardom, Falk czy chyba mój ulubiony - Arx. Do tego sporo interesujących drugoplanowych charakterów jak Książe, Konrad, Kaja itd.

No dla mnie może byłyby ciekawe, gdyby napisano dla nich lepsze dialogi - bo za te dałbym jakąś Złotą Malinę gamingową. Jak to często z PB - koncept super, realizacja różnie. No ale mówię, nie grało mi się źle, inaczej bym postawił dużo niższą ocenę.

No ale dobra, Ray, Szczur i Falk (po odkryciu jego sekretu) też dają radę nawet z tymi deklaratywny i pretensjonalnymi zbyt często dialogami. Reszta IMO z drugiej strony jednak zbyt jednoznaczna dodatkowo.

muzyka?
Daj spokój, Kai Rosenkranz zrobił w jedynce kawał dobrej roboty.
W ELEX muzyka to gniot jakich mało.

Eee muzyka jest taka se, nie ma co porównywać do Rosenkranza czy Seelbacha z Risena 2.