Sama gra dobra jako sandbox. Mnóstwo misji i rzeczy do robienia, ale ścieżka dźwiękowa to prawdziwa perełka. Pomijam tak oczywiste hity jak piosenki Elvisa, ale czy zatrzymaliście się choć przez chwilę i posłuchaliście tych urzekających, cudownych religijnych pieśni? Przyznaję, że dawno nie słyszałem czegoś równie pięknego.
https://youtu.be/es107GEa_vE
Pieśni rewelacja, "We will rise again" czy "Oh The Bliss"zapuszczam sobie w autku i śpiewam z nimi! Ubisoft odwalił kawał dobrej roboty
Chyba chodzi ci o Amazing Grace? Tutaj wersja z katastrofy helikoptera: https://www.youtube.com/watch?v=rCzdVRfItHU
Soundtrack faktycznie wymiata. Help Me Faith jest rewelacyjne. Lubię też Keep Your Rifle by Your Side. W ogóle klimat gry jest super. Napotykane postacie (a nawet przeciwnicy) wykonują czynności typowe dla tego regionu Stanów. Coś podobnego miało miejsce w drugiej Mafii. Tutaj natomiast raz spotkałem dwóch kultystów siedzących na klifie nad rzeką. Jeden grał na gitarze i śpiewał. Aż szkoda mi było ich eliminować ;-)
Sciezka dzwiekowa i sama Montana to najwieksze plusy tej gry.
Niestety minusów jest znacznie wiecej.
Tragiczne ai, fizyka, slaba fabuła, taki sobie model strzelania
Natomiast gra się mimo wszystko przyjemnie, bo to stare dobre FC3 z drobnymi modyfikacjami
P.S. Mam po prostu deja vu w AC Origins rowniez największymi plusami byla sciezka audio i swiat przedstawiony (grafika znacznie lepsza niz w fc5).
ACO bylo ogolnie jednak bardziej dopracowane, minimalnie lepsze (szkoda, ze tez tak jak w FC5 glowny watek zostal rozcieńczony)
Wiecej co i jak napisalem w moim temacie na stronie tej gry ;)
Soundtrack to majstersztyk, choć ja najbardziej lubię "Amazing Grace" szczególnie w wykonaniu Josepha Seeda XD Szkoda, że nie wypuścili jego pełnej wersji.
Moim zdaniem najlepszy był ten kawałek, na punkcie którego miał obsesję Jacob Seed.
a słuchałeś wersji chórowej? Jest jeszcze lepsza: https://www.youtube.com/watch?v=FDQyeWIGAJc
No jest okej, ale w sumie, im bliżej końca tym łatwiej (nawet na najtrudniejszym poziomie) przechodzi się posterunki i zadania, jakby przenikało się przez masło... na końcu z muzyki miałem może z pół minuty na posterunek. Beznadziejny jest ten FC. Na początku spoko, ale potem to totalna kicha. Czekam na autorskie mody, szczególnie poprawiające inteligencję przeciwników (no jakość w poprzedniej części się dało).
Zgadzam się z Tobą. Zanim zakupiłem gierkę, namiętnie wsłuchiwałem się w piosenki z soundtracku i ich różne interpretacje. Trzy różne klimaty pieśni pochwalnych zrobiły z tej gierki majstersztyk. Ciężko powiedzieć która z trzech płyt reinterpertacji jest najlepsza. Wszystkie spełniają swoją rolę i budują wspaniały, ależ to jak wspaniały klimat gry. Jak w dobrym filmie...
Hej, jedno pytanie. Czy w grze jest maczeta / nóż? Na gameplayach widzę tylko bejsbole, kolanka spod zlewu czy inne gałęzie...