PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606777}
8,8 23 631
ocen
8,8 10 1 23631
Gothic II
powrót do forum gry Gothic II

Powiedzcie kim najbardziej lubicie grać. Ja najbardziej lubię grać najemnikiem. Gra jest wtedy najciekawsza ale za to najsilniejszą postać można stworzyć grając magiem. Choć samo zostanie magiem jest bardzo trudne ;)

użytkownik usunięty

Według mnie ścieżka maga jest najtrudniejsza, ale i najciekawsza. Jeśli o mnie chodzi, to najlepiej gra mi się paladynem.

Tak magiem gra się trudno ale zabawa w pomiatanie strażnikami to wielka nagroda za te pyszne kiełbaski i baraninę. Najemnik jest u mnie na drugim miejscu. Najlepsza gra ale jej czar to polski dubbing.

użytkownik usunięty

Najemnikiem - mają najbardziej swojski klimat, nie to co praworządni paladyni czy świętoszkowaci magowie.

ocenił(a) grę na 10

Grałem wszystkimi trzema i nie potrafię zdecydować.

Nigdy nie grałam paladynem. Nie lubię gnoi :D Za to najemnikiem gra mi się najprzyjemniej (starzy znajomi, klimat). Maga za to uważam za najłatwiejszego i nawet noc kruka nie sprawia, aż takich trudności.

użytkownik usunięty
wiwior591

Jeśli nie grałeś paladynem, to polecam zagrać. Gra każdą frakcją jest dobra i zawsze jest to jakaś inna perspektywa. Co do maga to samo zostanie magiem jest najtrudniejsze. Ale za to pod koniec gry mając czar deszcz ognia można pokonać wszystko i wszystkich ( po za nieśmiertelnymi NPC oczywiście).

No właśnie nie mogę się do nich przekonać, tak samo jak do sekty z jedynki. Z zostania magiem najtrudniejsze było dla mnie zaprowadzenie tej owcy -.-

użytkownik usunięty
wiwior591

Według mnie najtrudniejsze co może być to znalezienie tej runy albo pokonanie golema w próbie ognia. Oczywiście grając bez żadnych poradników.

hit and run :D w sumie trochę męczenia się było, ale jakoś idzie dać radę ;)

użytkownik usunięty
wiwior591

Chyba nie wiesz o czym mówię albo pomyliłeś posty.

Pomyliłaś :D
chodziło mi o to jak zdobywa się te runy, walczy z nowicjuszami. Niestety nie pamiętam jak pokonywałam golema, ale chyba też tą metodą.

użytkownik usunięty
wiwior591

Mówiąc o znalezieniu runy nie mam na myśli walki z nowicjuszami które nie są wcale trudne ale samo znalezienie runy (oczywiście grając bez poradników). Tym bardziej że Pyrokar wcale nie mówi nam że mamy znaleźć runę albo coś z tych rzeczy tylko posługuje się powiedzmy bardzo nieprecyzyjnym językiem. Samo zabicie golema też jest trudne ponieważ zabić go można tylko i wyłącznie młotem Innosa, który to wcześniej musimy ukraść z klasztoru.

A przypadkiem nie dało się wyczytać tego w księgach?

użytkownik usunięty
wiwior591

W księdze można było wyczytać co to jest próba ognia. Ale na pewno nie można było wyczytać jak wykonać zadania zlecone przez magów...

A to w jedynce było, że golema można zabić tylko młotem. Chyba, że była gdzieś jakaś jeszcze inna księga.

wiwior591

Tzn. w księdze było napisane, że niczym innym się nie da.

ocenił(a) grę na 10
wiwior591

Jeśli się nie mylę to nowicjusz pilnujący młota wspominał, że kiedyś posłużył do zniszczenia golema. Ale sama próba cholernie trudna, a ścieżka maga najtrudniejsza. Ja pierwszy raz (jakieś 8 lat temu...) grałem z zaznajomionym kolegą, ale nie mam pojęcia, jak ktoś mógł przejść tą próbę bez pomocy.

GF1115

To jak wspominał to po sprawie i za nic w świecie nie pamiętam o co z tamtą runą chodziło. Może ktoś nas tam prowadził?
Dość dużo gram w przygodówki więc zawsze staram się zwracać uwagę na najdrobniejsze podpowiedzi :)

ocenił(a) grę na 10
wiwior591

A z runą było tak: Pyrokar mówił coś chyba, że mamy podążyć "ścieżką wiary", a droga wiodła wzdłuż kapliczek Innosa. O ile pamiętam gdzieś były do kupienia mapy z zaznaczonymi kapliczkami.

GF1115

Wobec tego wszystko się dało. Wcześniej kupić kilka dobrych zwojów i po sprawie. Nie jest wcale tak ciężko :D

ocenił(a) grę na 9

Grałem będąc we wszystkich profesjach i moim zdaniem najciekawiej grało się magiem.

ocenił(a) grę na 10

Najlepiej paladynem :)

ocenił(a) grę na 9

Paladynem najlepiej się grało :) Najłatwiejsza droga, ale też bardzo ciekawa.

ocenił(a) grę na 9

Każda klasa jest wyważona inaczej. Ale jeśli miałbym wybierać to strażnik miejski/Paladyn oraz Najemnik/Łowca Smoków. Magiem też grałem kilka razy. Z początku jest trudno, ale w połowie gry już jesteśmy nie do zatrzymania. Pod koniec w katakumbach pod klasztorem znajdujemy potężną runę, Święty Pocisk. Wtedy już nic nas nie zatrzyma.

użytkownik usunięty
sebogothic

Ja ostatnio przeszedłem sobie grę jeszcze raz magiem i stwierdzam że grając magiem możemy stworzyć bez dwóch zdani najsilniejszą postać. Święty pocisk jest całkiem niezły bo na przykład może wybić takiego orka elitę jednym strzałem ale zabiera dużo many. Znacznie lepszy jest "Deszcz ognia". Dla mnie jest to najlepszy czar z całej gry. Sieje ogromne zniszczenie nie zabierając przy tym dużo many. Tym czarem można wybić wszystkich orków w górniczej dolinie od niechcenia.

ocenił(a) grę na 10

Kiedy grałem po raz pierwszy w Gothic 2 nawet nie wiedziałem że mam jakiś wybór. Spotkałem Laresa a on zaprowadził mnie do najemników i wszystko u nich było mega fajne i ciekawe, oczywiście domyśliłem się po jakimś czasie że mogłem zostać jeszcze paladynem lub magiem i miałem pewne obawy co do mojej ścieżki, ale kiedy zostałem łowcą smoków to niczego więcej do szczęścia mi nie brakowało.

ocenił(a) grę na 10

Najemnik ;) najpierw obijasz mord.ę a potem pytasz o co chodzi. Niezły jest też paladyn- i miecz i czary.

ocenił(a) grę na 10

Najemnik, może prosta droga ale sentyment do obozu Lee pozostał, uwielbiam tą paczke najemników, idzie się z nimi zżyć :)

użytkownik usunięty

grałam wszystkimi trzema i paladyni są beznadziejni, najciekawsza droga prowadzi do magów ognia, ale za to najemnicy mają swój specyficzny klimat, szczególnie jak w jedynce się od razu dołączało do nowego obozu.

użytkownik usunięty

Najlepsze w drodze maga ognia jest to że pod koniec gry można biegać po magie z "deszczem ognia" wytłuc całe khornis i wszystkich orków w górniczej dolinie. Przynajmniej ja tak zrobiłem wbiłem wtedy chyba rekordowy level. :D

ocenił(a) grę na 10

Paladynem.. następnym razem dołączę do podziemi ;D

ocenił(a) grę na 10

Jeszcze nikim, ale po tym co zdążyłem poznać - wstąpię do straży. Magii nie lubię, więc do wyboru zostali mi jeszcze tylko najemnicy. Z początku wydawali mi się bardziej konkretni, lepiej uzbrojeni, nawet o lepszych pobudkach moralnych, ale w sumie hipokryzji wszędzie tyle samo.

Poza tym, zawsze w tego typu grach lubiłem praworządność, a nie lubiłem chaosu i prawie zawsze identyfikowałem się z Imperiami, Cesarstwami i Prawem, nawet jeśli to funkcjonuje tylko na papierze.

ocenił(a) grę na 10

Strażnicy/paladyni - gildia, do której najłatwiej się jest dostać. Cała masa nauczycieli, możliwość biegania sobie po budynkach(ratusz, zamek GD, koszary), dużo więcej questów niż w innych gildiach(no może z wyjątkiem wstąpienia do klasztoru), najlepsza zbroja w grze, możliwość łączenia magii z walką(runy paladynów). Gildia ta wymaga za to dużo pieniędzy - zwłaszcza na późniejszych etapach(konsekracja ostrza). Sama w sobie jest dość ciekawa. Niejednoznaczność postaci w straży(Rangar upijający się przed koszarami, Peck przesiadujący w burdelu, Mika dorabiający na lewo przed bramą miasta. Sami paladyni to jednak nudziarze, większość z ich dialogów sprowadza się do gadki o GD, wojnie i służbie Innosowi, ale za to fajnie wyglądają.
PS: Z racji,że mają siedzibę w mieście - największa ilość kupców

Najemnicy - tu oczywiście fabularnie najmocniejsi. Bandycie, wykolejeńcy i łotry bronią interesów Onara. Wewnętrznie podzieleni, ideologicznie wymieszani, niejednoznaczni. Gildia do której ciężko się jest dostać(mnóstwo pojedynków, które zwłaszcza w NK są najtrudniejszymi w grze). Ponadto mało w niej nauczycieli(w samej GD nie znajdziemy żadnego) i questów. Za to otrzymujemy możliwość zostania łowcą smoków, wykucia najlepszego miecza w grze i skopania paru tyłków strażnikom. I mają najlepsze postaci w grze: Dar, Sylvio, Cord, Onar, duet Cipher + Rod łowcy smoków.
PS: Siedziba farma - b. mało kupców

Magowie ognia -najtrudniejsza gildia. Ciężko się jest dostać(1000 złota+owca), ciężko się jest utrzymać(najsłabszy oręż, wyposażenie), ciężko jest grać na późniejszych etapach gry(najmocniejsze zaklęcia dopiero w V i VI rozdziale). Za to jest tu cała fura questów(zadania nowicjusza), kupa nauczycieli i możliwość jechania jedynie w magię czyli możemy zrobić sobie idealnego arcymaga(oczywiście lepiej łączyć maga z łucznikiem). Ideologia jak zwykle nudna, dialogi magów nieciekawe. Wyrównują ich w jakimś stopniu nowicjusze(Babo zabawiający się z kobietami, Agon - ambitny lizus i dupe, Pedro - wielki zdrajca). Dopiero pod koniec gry można się nieźle zabawić z czarami(czary obszarowe) lecz wtedy zwykle zabawa nie cieszy jak w pierwszych rozdziałach(w których nomen omen mamy do dyspozycji jedynie kilka czarów).

ocenił(a) grę na 10
katedra

Jak dograsz najlepszy mod do G2 NK Returning to dochodzą z głównych gildii :
Strażnik światynny, Guru, Nekromanta, Mag Wody.

Z z pobocznych gildii dochodzą myśliwi, zabójcy, kupcy, opiekunowie.
W G2 NK byli tylko złodzieje, krąg wody oraz w Jarkendarze piraci, bandyci.

Inną zaletą Returninga są nowe tereny np:
-powrót starych terenów w górniczej dolinie z G1 których brakowało w G2 - za palisadą obóz na bagnie, klasztor zmiennokształtnych, wielki las, wieża mgieł, plaża oraz świątynia Śniącego, cmentarzysko orków,
stara kopalnia, wolna kopalnia.
-nowe tereny w górniczej dolinie - miasto orków, dolina cieni, opuszczona kopalnia.
-inne nowe tereny - wyspa Etlu, fort Azgan, siedziba opiekunów, zapomniana wyspa.

Nowe umiejętności. Zwiększony poziom trudności. Dodany nowy 7 rozdział.

Do tego ok 120 nowych questów w wersji Returning Rebalance 2.1
Warto grać w takiej konfiguracji:
G2 NK + Returning Rebalance 2.1 + spolszczenie + patch 1.2 + Dx 11 + Texture pack L'Hiver


Niedawno wyszła nowa wersja Returninga 2.0 jeszcze bardziej dopalona graficznie i bardziej rozbudowana.
Korzysta z moda graficznego L'Hiver Edition i podczas instalacji od razu można wgrać DX 11.
Nowych questów jest ok 200 więc jeszcze 80 nowych stworzyli od poprzedniej wersji.
Jeszcze dodali więcej nowych terenów np: Pustynia Adanosa, las Asasynów, kopalnia orków itp
Bardzo mocno poprawili oprawę graficzną. Dodali tarcze, walkę 2 broniami, nowy system teleportów.
Teraz możemy bezpośrednio teleportować się z Khorinis do Górniczej doliny i na odwrót w różne miejsca.
Wadą nowej wersji moda jest póki co brak profesjonalnego spolszczenia. Jest tylko z translatora czyli badziew.
Do tego zmniejszyli poziom trudności w stosunku do wcześniejszej wersji.
Teraz mamy 4 poziomy trudności, ale łatwy i normalny są niegrywalne, bo za łatwe,
a jedynie trudny i legendarny daje satysfakcje.
W Returningu pierwszym z balansem Rebalance 2.1 na wersji 1.2 było 7 trybów trudności,
ale tylko najłatwiejszy był niegrywalny, a pozostałe sześć z początku były trudniejsze od Nocy kruka.
W dalszym etapie rozgrywki aż cztery od najtrudniejszych bardzo długo były trudniejsze od Nocy kruka.
Grało się zajebiście na normal lub hard. Nie próbowałem na very hard i rzeźnik,
bo początek gry na pierwszych 25 poziomach byłby hardcorem.

ocenił(a) grę na 10
returner

W Returninga Rebalance 2.1 jako główną gildię wybierałem te nowe
strażnika świątynnego, a za drugim razem Guru.

Wszystkie questy porobiłem w Khorinis te stare z NK i z Returninga.
Wszystkie jakie dało się na farmie Onara.
Wszystkie w obozie na bagnie.
Z pobocznych gildii dla złodziei, kręgu wody, piratów, bandytów i dla nowych pobocznych gildii -
dla myśliwych, zabójców, kupców, opiekunów.
Zostałem szefem myśliwych i zabójców. Dostałem u opiekunów szatę Haradrima,
bo tak jest gry gra się wojownikiem, a gdy magiem dostaje się szatę Opiekuna.

ocenił(a) grę na 10
returner

Jedynie dostęp do questów z klasztoru jest zablokowany. Jedynie można je zrobić, gdy gra się magiem ognia. To samo dotyczy ścieżki gildii głównej Nekromanty dla Xardasa robi się ok 6 questów tylko wtedy, gdy się ktoś zdecyduje na taką główną gidlię, a inaczej są zablokowane te questy.
Ale znacznie więcej questów jest w obozie bractwa dlatego mój jedyny słuszny wybór padło na nich.

ocenił(a) grę na 10
katedra

Głupoty gadasz.
Jacy kupcy? Obojętnie w jakiej jesteś gildii korzystasz z tym samych kupców!
Nauczyciele też się mieszają, a i tak ci niezależni są lepsi od tych z gildii (Diego, Lares, Dragomir, babka z GZ)
Tysiak i owca to banał. Tylko fani szybkich przejść gry mogą mieć z tym problem.
Mówimy o podstawce, a nie o NK, w podstawce już drugopoziomowa Kula Ognia to potęga jest! U magów problemem jest dostanie się do gildii (ścieżka maga). No i mała liczba run. Reszta w grze Magiem jest aż boleśnie łatwa.

ocenił(a) grę na 10
michal.2907

Chodzi o obecność kupców w siedzibie gildii.
Nauczyciele nie mieszają się, bo nie ma możliwości szkolenia przez paladynów będąc np. łowcą smoków.
Tysiak i owca to nie banał.
Gra magiem również.

ocenił(a) grę na 10
katedra

Co jest trudnego w grze magiem?
Tysiak to banał, jeśli gra się szczegółowo i na spokojnie. A przed pójściem po owcę całą drogę miałem dawno oczyszczoną, więc też nie widzę w tym trudności.

ocenił(a) grę na 10
michal.2907

Bazowanie na poziomie many (niskim) i zaklęciach (słabych), które w porównaniu z możliwościami jakie daje walka wręcz albo na odległość, jest najmniej opłacalną możliwością levelowania.
Jasne, po ukończeniu Gothica 2 ze 20 razy i znajomości gry, też kończyłem 1 rozdział z pustą od podrzędnych potworków mapą, niemniej 1000 sztuk złota to wyzwanie na początkowym etapie gry. W ogóle problemy finansowe to problem w większości etapów początkowych w RPG w ogóle.

ocenił(a) grę na 10
katedra

Mag to było moje pierwsze przejście gry, bo kolega mi powiedział, że to najłatwiejsza ścieżka :) Miał rację. Z poziomem many nie było problemu. Prawie nie korzystałem z mikstur, spałem. Nieograniczony dystans magicznej strzały i obu kul ognia to był niemal cheat. Trzeciolewelowe zniszczenie ożywieńca sprawiało, że mag mógł rozwalać miejsca, gdzie żaden inny szans nie miał. Trzeba było tylko jakoś dotrwać do magicznej strzały. Potem była łatwizna. Sami twórcy gry to przyznali podnosząc poprzeczkę w NK.

Na kasę było masę sposobów. Darmowe piwa w mieście, pobicie mieszkańców miasta, miecze u Harada, sprzedawanie wszystkiego, skrzynie, kradzież... Przy pierwszym przejściu korzystałem głównie z piw. Męczące, ale działało :)

Przechodzisz trasę klasztor -> farma. Zabijasz wszystko, co tam jest. Kupujesz na farmie owcę. Wracasz z powrotem po oczyszczonej drodze.

Wyzwaniem w podstawce jest sam początek, gdzie nawet przed krwiopijcami trzeba uciekać. Pierwszy rozdział to masa kombinowania. Reszta łatwa (a dobrym graczem nie jestem). Resztę dopiero dodatek zbalansował.

ocenił(a) grę na 10
michal.2907

Czyli tak jak pisałem, to bardzo trudne i żmudne

ocenił(a) grę na 10
katedra

Żmudne- może. Trudne- ani trochę.

ocenił(a) grę na 10
michal.2907

To to samo

ocenił(a) grę na 10
katedra

No co ty. To zupełnie inne słowa.

Zresztą to nie do końca tak było, drogę farma -> klasztor miałem oczyszczoną na długo przed wejściem do klasztoru. Podczas eksploracji, expienia, szukania rzeczy na sprzedaż i wykonywania zadań pobocznych.

Żmudne to było mordowanie trolli w kanionie magiczną strzałą :) Z góry, z okolic siedziby Dextera. I odsypianie many. Albo- to niezależnie od gildii- zabicie czarnego trolla za pomocą wilczego kła. Dobre 10 min :)

Trudne były szkielety podczas gry najemnikiem. Magiem to był jeden strzał zn. ożywieńca. Albo orki elita albo bandyci w latarni. I znowu to samo- nieograniczony dystans czarów, nawet tych słabych to było potężne ułatwienie.

ocenił(a) grę na 10
michal.2907

Kto normalny spędza czas na nabijaniu w ten sposób doświadczenia? Przecież to już nie jest granie, lecz wykonywanie pracy koniecznej, na dodatek za karę.
Mam nadzieję, że nie robiłeś tego tylko po to, aby odhaczyć grę: przeszedłem, oceniam.

ocenił(a) grę na 10
katedra

Jakby 'Gothic 2' tak mało dla mnie znaczył, to bym tyle nie pisał. Rzadko tyle czasu przeznaczam na pisanie o jakiejkolwiek grze / filmie. Obok 'Heroes 3' najważniejsza gra dla mnie.

'Gothica 2' z dodatkiem i bez przechodziłem przez wiele lat na wiele sposobów. Kocham ten świat, te sposoby poznawania go. Mam wiele podobnych smaczków.

Znasz jakąś podobną grę? Action RPG w klimatach fantasy. 'Risen' to jakaś zabiedzona wersja 'Gothica'. 'Wiedźmin' spełnił moje oczekiwania. Wszyscy polecają 'Morrowinda' / 'Obliviona'. Mają rację? I czy jest coś innego?

ocenił(a) grę na 10
michal.2907

Scrollsów zacząłem szanować, a nawet kochać na poziomie Skyrima dopiero. Oblivion i Morrowind obecnie zestarzały się niemiłosiernie i jeśli nie masz do nich sentymentu, ciężko będzie się wgryźć w te piksele, nie dające się zastopować dialogi i kuriozalny system obrażeń. Niemniej to jedna z niewielu pozycji RPG, w której widok FPS przynosi niezwykłą frajdę. Ale tak jak mówię, dopiero technicznie dopieszczony Skyrim pozwolił tej serii wejść na panteon RPG.
No i oprócz tego znany i kochany Wiedźmin.

Niektórzy zapewne wymienią Masseffecta, ale osobiście nie lubię klimatów saj faj tak bardzo, jak fantasy.

Jeśli tak lubisz Gothica pokombinuj z modami, bo obecnie robi się je na coraz wyższym poziomie. Złote wrota, Czas zapłaty czy Returning to gothicowa odpowiedź na postęp technologiczny. Fani próbują przerobić pomysły spoza serii na coś integralnego ze światem rudy, chrząszczy i bagiennego ziela. Wychodzi różnie, ale to chyba jedyna możliwość przedłużenia życia tej kanciatej, ale jakże klimatycznej serii

ocenił(a) grę na 10
katedra

Nie mam zaufania do modów. Pewnie bugów tam więcej niż w podstawce. Smutna prawda. Dlaczego 'Gothic' jest tak uwielbiany? Bo nie ma konkurencji. Ciężko znaleźć grę w podobnym stylu.

ocenił(a) grę na 10
michal.2907

Do tego jeszcze brak konkretnej historii spójnej z uniwersum i biedna dubbing lub jego brak, to fakt, ale to chyba ostatnia deska ratunku dla tych, którzy chcą nadal grać w coś więcej niż podstawka, w takiej samej formie, jak kiedyś.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones