Zgadzam się. Dodam też od siebie fakt, że niby jest strona, na której można kupić nieruchomości, ale w praktyce da się je tylko zwiedzić (nawet nie da się wejść do środka tychże domów!). Może są w tej grze jakieś istotniejsze wady, ale to mnie jakoś uderzyło i czułam się oszukana. ;)

Zagraj online. Mozesz kupic apartamenty bunkry do ktorych mozesz wejsc.

GTA4 >GTA5

nawet GTA Vice City jest lepsze od GTA V

zresztą nie rozumiem czemu jest powrót do Los Santos... co to daje. jest tyle miejsc w których mozna by było osadzić tę grę, nawet biorąc pod uwagę tępactow Amerykanów którzy mysla że po za USA nic nie ma i nie chcą robić GTA poza stanami.z ich miast jest jeszcze chociażby Waszyngton, Chicago, Detroit, Alabama... takie obszary jak Texas, Alaska. A oni wracają do tego co juz było

Od kiedy Alabama jest miastem?

Tak a główny bohater byłby owocem kazirodczego związku z Alabamy ? :D

Nie śmieszne

Ogólnie SP jest super ale GTA Online to jakiś absurd, najdurniejsza i najbardziej napchana gra online oszustami w jaką grałem. Przeszedłem 4 pierwsze misję, później kolejna u Lemara, tyle że nie mogę grać sam potrzebuję 3 ludzi, spoko dołączają jakieś barany.
Pierwsze podejście - Gość z którym jadę samochodem, wyskakuje, ginie, koniec.
Drugie - Zajeżdżam do ostatniego punku, gość o nicku. Kubuś (jakieś cyferki), wychodzi i wpada pod samochód.
Trzecie podejście - Znowu jakiś debil, tym razem on prowadzi, nie wspomnę że ledwo dojechaliśmy, wychodzimy się strzelać a gość wlatuje w sam środek i ginie.
Czwarte podejście (moje ostatnie), kolega z ilorazem inteligencji 32, nie potrafi dotrzeć do celu, on prowadzi.

To było moje ostatnie podejście bo biorąc sam czas ekranów ładowania i znalezienia ekipy (oczywiście obowiązkowy filmik) w czterech podejściach to jakieś 15 minut. Odpuściłem główny wątek w Online. Na końcu nawet przegranych misji jest wynik w tabelce, góra jeden gracz prócz mnie miał więcej niż 4 fragi.

Ale jak zobaczmy co dalej, więc raz doświadczyłem Crashday-a przy czym nie było żadnego samouczka więc nawet nie wiem o co tam chodziło ani co miałem wciskać, drugi raz próba czasowa która ma taki czas że trzeba za każdym razem obejrzeć filmik na youtube aby wiedzieć którędy jechać. No ale to nic, odpuściłem zawody, zaakceptowałem misję od trzech gości, ja byłem czwarty.

I tu piękna sprawa. Gość piszę po angielsku żeby go wpuszczać za kierownicę bo ma TP, zobaczmy co się dzieje.

Mianowicie, nie używając żadnych modów w ciągu 6-7 misji z gościami, z czego chyba 4 to wielki napad na bank gdzie ten jeden nas teleportuje z A-B a drugi po obrabowaniu banku czyści drogę czołgiem spadającym z nieba. W taki właśnie sposób zarobiłem 700 000 k, w ciągu godziny (misja z bankiem to jakieś 3-6 minut, najwięcej czasu zajmuje uciszanie przeciwników).

Poczułem się jak w CS 1.6 Nie ma sensu uczciwie grać, goście grając tak sobie kilka dni wbijają lvl i zarabiają sianko jakie normalnym graniem musiał byś zbierać miesiącami. Odpuszczam i życzę powodzenia w dalszej grze, zainstaluję sobie samochody, przejdę jeszcze raz SP i dziękuję za GTA Online...

GTAO głupie?? Chyba kogoś tu...

To, że zasadniczo nie można do żadnego budynku dostać się losowo jest faktycznie ujmą - ale nie tak znowu wielką. Nie zapominajmy, że dano nam naprawdę niemały plac zabaw do zwiedzania (developerów goniły terminy zapewne) - mimo to jest tu kino z paroma filmami, możliwość oglądania telewizji, paręnaście audycji radiowych. Można ponarzekać na ten striptiz i zabawy z ulicznicami, tylko że to nie miała być żadna "minigra"., lecz środek dla pogłębienia imersji w korzystaniu ze świata gry (swoją drogą nie mogli dosadnie przedstawić "pewnych rzeczy" prawda? :) ). Istotnie, fryzjer jest ubogi (ewidentnie pokpiono temat) i dobieranie/kupowanie garderoby bardziej męczy niż bawi. Bardzo podobało mi się natomiast zaopatrywanie się w różnego rodzaju pukawki :). Sprawa samochodów (i wszystkiego z nimi związanego) to chyba największy plus gry, ale właśnie ten bubel z "znikaniem"... ehh... Podobały mi się również wszelkiego rodzaju losowe spotkania. Dobrze wytknąłeś brak tych większych wydarzeń, bo tego również według mnie zabrakło. Latanie samolotem lub pływanie "mechaniczne" przy odpowiednim podejściu daje radę, ale podróżowanie wpław (i pod wodą) a ZWŁASZCZA HELIKOPTEREM jest tak skandalicznie frustrujące, że dosłownie zdarzało mi się w nerwach wychodzić z gry! Jednak wciąż największym minusem jest tutaj niezmienione DNA serii, czyli poświęcenie historii bohatera/ów na rzecz poznawania świata gry. Bo umówmy się, główny wątek fabularny jest tak szarpany i kiczowaty, że zasadniczo rozgrywka niewiele by straciła gdyby go po prostu zabrakło... Pozdrawiam!

Niby w GTA są losowe eventy np. że złodziej kogoś okrada albo napad na sklep. AI NPC w wielu przypadkach to nieporozumienie. Poza tym faktycznie mogłoby Rockstar dodać możność wchodzenia do większej ilości budynków.

Pięknie to ująłeś, naprawdę! Takie same mam odczucia względem tej gry. Taka trochę wydmuszka... Piękna z zewnątrz, ale brak jej głębi, klimatu.

Wydmuszka, brak głębi, klimatu, ale oceniłeś jako 9 - rewelacyjną?

Tak, z tego względu, że fabuła naprawdę mnie wciągnęła, no i jednak całkiem nieźle się przy niej bawiłem. Głównie fakt pięknego, otwartego świata, tuningu samochodów, wyboru 1 z 3 postaci złożyły się na moją ocenę. Jest to jednak najlepsza wydana w ostatnim czasie taka gra osadzona w czasach współczesnych dająca wolność. To 9 to takie faktycznie nieco naciągane 9, ale jednak stwierdziłem, że zasługuje ta gra. Wiesz, Trevor i te redneckowe klimaty, które strasznie lubię. No ale jednak arcydzieło to to nie jest, stąd 9, a nie 10. 10 to ja mogę dać Wiedźminowi 3, bo ta gra ma i głębię i genialny klimat i w zasadzie wszystko czym taka gra powinna się cechować.

Pozdro!

Swietna gierka, jak by ktoś chciał pograć online ze mną to zachęcam :)

o nicka do social pytajcie na priv

Black Flag jest lepszy od GTA 5.

do minusów trzeba dodać całą fizykę, w gta IV byla lepsza. wszystko. od modelu jazdy po interakcje ludzi z otoczeniem. https://www.youtube.com/watch?v=QjGc2XBIEgQ

jak mogli się tak cofnąc w rozwoju xd

Tłumaczyć to można tym, iż GTA V miała być bardziej "przerysowaną" częścią serii, stąd też takie uproszczenia.

Ale fakt, agresywni z byle powodu NPCe potrafią zirytować.

Niby fizyka w GTA IV była bardziej..realistyczna, ale dla mnie sprawiało to, że ta część nie była tak grywalna. Czuć było jakby postać była poza kontrolą - męczące sterowanie. Do tego dochodził fakt, że postać niemalże o wszystko się wywracała jak jakaś sierota.

Karetka przyjeżdża i zawsze stwierdzają zgon, nikogo nie ratują, lekkie uderzenie przechodnia, już nie żyje, przy czym postrzał nieraz i biegnie dalej, głupota. Spadają z większej wysokości, przeżyją, samochód się nie zatrzyma, nieraz jeszcze wstaną pobiegną, drugie uderzenie i dopiero pada. Mnostwo niedopracowan. Byle kto lekko zachaczy policjanta kierowca lub ich samochód zaczynają strzelać jakby był wielki kryminalista. Dużo wkurzających aspektów i wyolbrzymień. Ogólnie jednak: 8/10

jak chcesz ze zwalić to pornola odpal a nie grę komputerową w której chodzi o fabułę, a nie ilość fryzur w salonie

Najnowsze gry to odgrzewane kotlety z lepsza grafika! Ale mlodzi sie konkretnie przy tym zabawia, bo dopiero swoje przygody z grami rozpoczynaja!

Graj w GTA Online tam cały czas jest co robić i dodają nowe rzeczy dalej