Tu nawet nie chodzi o mikrotransakcje. W tej grze jest wszystko spier*olone! Ta gra nie ma prawa bytu, nic nie działa jak powinno, gra oszukuje pewnie właśnie po to żeby dać te 10zł za skrzynkę. Momentami gra tak leciała w ch*ja, że byłem zmuszony zmienić poziom trudności na Easy, żeby nie grindować tych samych wyścigów (i tak musiałem) i gra dalej oszukowała, przed samą metą nagle magicznie wyprzedza mnie przeciwnik który był poza obszarem mojego radaru. Fizyka też nie istnieje, radiowozy mną żonglowały i napierdzielałem 10 beczek w powietrzu, śmieciarki latały i samochody zatrzymywały się na środku trasy przy Drag Race, oraz znikał interfejs po 1 rundzie. a na pustyni cały czas na kamieniach stoi zaklinowany autobus! A to że podczas jazdy prosto dostawałem punkty za Drift, a podczas Driftu puntky zamiast za drift to za Airtime, to już szkoda gadać. Ta seria oficjalnie jest martwa, a po zamknięciu Visceral Games, EA może się pier... Dziękuję.

bardzo dobra ocena gry :D

Jedyna na jaką zasługuje, na takim GOLu można dać nawet 0 :)

Lepiej dołożyć na GTA V lub inną grę

Dołożyć? xD Przecież GTA V teraz już jest tańsze. Akurat grałem w to na PS4 i dałem za to 239zł. Dawno tak szybko gry nie sprzedałem po przejściu :)

Hmm, gram od 23h, jestem pod koniec fabuły, ani razu nie czułem się zmuszony do płacenia za skrzynki, wyścigi czasem są trudne ale na medium jakoś daje rade, grindować też jakoś nie musiałem, wystarczy przechodzić po kolei wyścigi i mądrze wydawać pieniądze, obecnie mam 5 aut na poziomie 299 (część aut ma może osiągnąć max 299 pkt osiągów a druga część max 399 pkt) i 550k hajsu, z tego co zauważyłem to podczas wyścigów jest właśnie na odwrót i przeciwnicy zwalniają pod koniec, na temat fizyki nie ma sensu się wypowiadać bo to arcade, co do reszty to po prostu błędy techniczne

bo to jest specjalny mode (nie pamiętam nazwy) który ogólnie powoduje, że jeżeli AI jest przed tobą to zwalania lub ty przyśpieszasz a w odwrotnej sytuacji analogicznie jest na odwrót, to takie sztuczne tworzenie uczucia rywalizacji.

a co do skrzynek to gdybyś grał z prawdziwym graczem który wydał kasę na te skrzynki to nigdy byś z nim nie wygrał bo zawsze miałby lepszy sprzęt, więc gra nie nagradza umiejętności tylko zasobność portfela....

"a co do skrzynek to gdybyś grał z prawdziwym graczem który wydał kasę na te skrzynki to nigdy byś z nim nie wygrał bo zawsze miałby lepszy sprzęt, więc gra nie nagradza umiejętności tylko zasobność portfela...." Ale bzdury wypisujesz człowieku, grałeś w ogóle? Ja grałem multiplayer i bez problemu dało rade wygrać, nawet słabszym autem bo większość ludzi nie potrafi jeździć, w grze nie ma elementów p2w więc płacąc nie dostaniesz lepszych części zrozum to, każde auto ma limit osiągów i tego limitu nie da się w żaden sposób przekroczyć, każda część dzieli się na 6 producentów którzy dają różne bonusy a poziomów części jest 18, posiadając 6 części na 18 levelu twoje auto będzie miało poziom osiągów równy 399, niemożliwe jest zdobycie części na levelu 19, zagraj najpierw albo dowiedz się chociaż trochę o grze którą komentujesz bo tylko pokazujesz jakim jesteś lemingiem powtarzając te same bzdury co inni

e tam, gry nie zamierzam nawet dotykać. wystarczyło mi to co pokazał i powiedział Angry Joe. :)

Ja tam wolę sam zagrać zanim wydam wnioski niż opierać się na opinii recenzentów bo często zdarza się że pieprzą głupoty

Przysłuchuje się waszej dyskusji i mam takie wrażenie, że jeden z was pograł w grę chwilę, poirytował się i odpuścił.
A drugi wytrwał do końca i zrozumiał o co kaman.
Byłem w jednej jak i drugiej sytuacji.
Na początku wydawało mi się, że gra jest tandetna i chodzi tylko nabijanie kabzy czyli tak zwany pay to win.
Po części jest to prawda, poziom trudności jest lekko zawyżony, bo grając na normalu miałem trudności z przejściem niektórych misji.
niektóre z nich(szczególnie te pod koniec misji fabularnej) musiałem powtarzać nawet po kilkanaście razy by je zapamiętać.
Skończyłem grę już kilka razy, ale i tak zawsze zdarza mi się powtarzać jakaś misję podczas przechodzenia fabuły.
Bo ta gra jest po prostu wymagająca i poziom średni to taki poziom raczej średnio-trudny.
Zgadzam się z Rol-and, że gra jest zdecydowanie do ogarnięcia, ale może sprawiać duży problem dla niedzielnych graczy czy osób które rzadko grają w wyścigi.
Mi sprawiała na początku lekkie problemy dlatego, że dawno nie grałem w wyścigi.
Ale druga istotniejsza kwestia trzeba zrozumieć dwie rzeczy by komfortowo przechopdzić Payback i nie irytować się.
Pierwsza kwestia to rubber banding czyli to o czym pisał nieznajomy43.
jest to właśnie taka mechanika która jak to określiłeś zmusza ciągłej rywalizacji.
Jak wielu frustrujących się na ten tytuł także miałem na początku problem ze zrozumieniem by nie jechać w taki sposób by na siłę starać być pierwszym już od pierwszej minuty w danej trasie.
Trzeba grać w taki sposób jakby rywale z którymi sie sćigamy zupełnie nie istnieli, a my tak naprawdę ścigamy się z czasem.
Jeżeli zrozumiemy ten fakt, że tak naprawdę gra premiuje czas w jakim przejeżdzamy dany odcinek to wtedy zauważymy, że będziemy wygrywać w każdym wyścigu.
Nie ma się co silić na utrzymywanie pierwszej pozycji za wszelką cenę.
Czasem jest to niemożliwe(W pewnych misjach) o ile nie zblokujemy rywala(nie uderzymy, nie odbijemy go swoim autem) bo niektóre misje tak właśnie zostały zaprojektowane, że mamy być drudzy a potem doścignąć rywala(jest możliwe stałe utrzymywanie pierwszej pozycji ale jest to dość trudne).
Druga kwestia to hazard tunerski.
To jest rzecz zupełnie do opanowania jeżeli zrozumiemy na czym polega.
Chodzi o kilka kwestii których nie będe opisywał, chyba, że ktoś ma dalej problem z grą to chętnie opiszę w jaki sposób szybko i skutecznie
progresować i nie marnować pieniędzy.
Jest możliwe by przejść grę i nie bawić się w grind.
W teorii.
W praktyce na całą grę zdarza mi się może kilkanaście wyścigów pobocznych by zdobyć gotówkę. Jest to naprawdę niedużo.
Jak ktoś nie wie o co chodzi z kartami
to bedzie grindopwał godzinami bo ciągle będzie mu brakowało gotówki na karty i auta.

fajna gierka , mimo swoich minusów warto zagrać ja kupiłem za 160 zł i nie żałuje dobrze i mile spędzone 30 h w grze ,
grałem na ps4 , bez mikropłatności 3 fury po 399 poziom !

fajna gra , gram bez miktrotransakcji.

Potwierdzam - straszliwy gniot zenujący pod własciwie kazdym wzgledem (i to pomimo faktu że pajace szybciutko wycofały sie rakiem z tych chorych mikrotransakcji które na początku powodowały że gra była nie 'pay to win' - tylko 'pay to play' - bo bez płacenia to był jeden wielki grind żeby zdobyć cokolwiek poza podstawowa golfiną).