W porównaniu do Shadowrun Returns niebo a ziemia. Fenomenalny klimat, design map, po których można bez celu chodzić dla samej atmsofery, drużyna z prawdziwego zdarzenia ze świetnymi historiami (szczególnie, to co stało się z Glory jest wstrząsające), z którą można się zżyć jakby to był co najmniej Planescape ;)...
Ufff, no i zmęczyłem kolejną część.
Plusy:
+ automatyczne osłony - jak w Returns
+ ładne mapy - tu też bez zmian, ładne, klimatyczne mapki
+ drzewko umiejętności - jest nawet spoko, ale sposób w jaki rozwijamy je już nie jest dobrym pomysłem
+ brak amunicji - dobrze, że w tej części też tak jest, bo miałbym...