PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=678629}
9,6 58 526
ocen
9,6 10 1 58526
Wiedźmin 3: Dziki Gon
powrót do forum gry Wiedźmin 3: Dziki Gon

Przed chwilą ukończyłem główny wątek fabularny, ciężko stwierdzić ile mi to zajęło, ale spokojnie dobiłem do obiecanych przed Redów 100 godzin. Zrobiłem wszystkie questy poboczne i pytajniki w Velen i Novigradzie, Skellige już po części odpuściłem, bo zbyt mocno byłem w tym momencie zafascynowany głównym wątkiem. Wiedźmin 3 jest OGROMNY, i jakbym akurat nie miał wakacji po maturach to zapewne grałbym przez kolejny miesiąc ;) Grze oczywiście wystawiam w pełni zasłużone 10/10 i uznaję za jedną z najlepszych w jakie dane mi było zagrać:

- fabuła, klimat i jeszcze raz fabuła. Ci co przeczytali książki i grali w dwie poprzednie części są na lepszej pozycji, oczywistym jest że gra nie tyle nawiązuje co jest kontynuacją zarówno twórczości Sapkowskiego jak i Wiedźmina 1 i 2, z naciskiem na 2. Aczkolwiek CD Projekt postarało się żeby nawet ci co ani jednego ani drugiego nie tykali też sporo z tej historii wyciągnęli. Istne dzieło sztuki.
- masa questów pobocznych, które nie ustępują wcale jakościowo questom głównym. Co więcej, niektóre wpływają także na zakończenie i przebieg gry.
- dialogi. Mistrzostwo świata, o ile komedii unikam jak ognia, to tutaj śmiałem się co chwila. Po-ku*wa-ezja!
- grafika. Grałem na ustawieniach średnich z domieszką wysokich (na tyle pozwala mój komputer), a mimo to co chwila zatrzymywałem się podziwiać widoki. Każda lokacja jest perfekcyjnie pod tym względem dopracowana.
- ścieżka dźwiękowa. Myślałem że nic nie przebije soundtracku z W1, ale W3 się to udało. Muzyka idealnie oddaje klimat miejsca w którym się znajdujemy, fajnie też usłyszeć odnowiony główny utwór W1. Od jutra biorę płytę do samochodu ;)
- otwarty świat (no... prawie) - wystarczy wyjść z pierwszej lokacji żeby zaraz wpakować się na zadanie które stanie się możliwe do zrobienia za, lekko licząc, kilkadziesiąt godzin gry. Ma to swój urok, że zaraz obok grupki utopców można trafić na legowisko gryfa, po czym nie pozostaje nic innego jak brać nogi za pas ;)
- cała reszta której nie wymieniłem, z pewnymi wyjątkami...

- bugi. Nie jakieś które uniemożliwiają grę, tylko te w stylu ghula przechodzącego przez ściany czy latających twarzy w burdelu w Novigradzie. Niemniej co chwila wychodzi jakiś patch - prawdopodobnie niedługo nie będzie się do czego przyczepić.
- lekko irytujący system talentów. Bo kto to widział żeby dać 70 możliwych zdolności, z zastrzeżeniem że na raz można używać tylko 12, i to pod koniec gry gdy odblokujemy wszystkie miejsca.
- mam mieszane uczucia na temat craftingu... niby tych receptur i składników jest masa, ale tak czy inaczej większość jest bezużyteczna, a od pewnego momentu nie ma co podnosić dropu z potworów i ze skrzynek, bo raz wytworzony eliksir/petarda zostaje na całą grę)
- kompletne niezbalansowanie jeśli chodzi o pieniądze. Na początku na wszystko brakuje, a pod koniec gry miałem ponad 30 tysięcy koron, nie mając je na co wydać. No ale to jest chyba nieuniknione w każdej grze.

Tak czy inaczej, może trochę na siłę szukam wad. Wiedźmin 3 to arcydzieło, i jeśli ktoś twierdzi inaczej to chętnie wysłucham jego argumentów. Polecam każdemu, nie tylko fanom Wiedźmina (bo ci pewnie już grali) i RPGów ;)

aeswing1

Jak ktoś uzbiera mnóstwo koron, z którymi nie ma co zrobić, to proponuję przejść się do Banku Vivaldiego na rynku w Novigradzie i dosłownie kupić sobie doświadczenie. Bierzemy pożyczkę 100 koron a spłacamy 130, za coś takiego każdorazowo otrzymujemy 13 exp. Jest to co prawda czasochłonne, ale w ten sposób można dobić sobie ładnych kilka leveli. Na późnym etapie gry, gdy mamy wysoki poziom, to i tak nie ma żadnego znaczenia dla przebiegu rozgrywki, więc nie postrzegałbym tego w kategoriach oszustwa, a dzięki temu przynajmniej można sobie sprawdzić kilka dodatkowych umiejętności, których normalnie nie zdążylibyśmy się dorobić.
Odnośnie oceny, plusów i argumentów, które wymieniłeś to się w pełni zgadzam.

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

A można wiedzieć na jakim poziomie trudności grałeś?

ocenił(a) grę na 10
Kruk_66

Zacząłem na trudnym, jakoś chwilę po wyjściu z Białego Sadu zmieniłem na normalny, bo momentami było za ciężko i szlag mnie trafiał, potem w okolicach bodajże 15 lvla znów zmieniłem na trudny i tak grałem do końca.

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Również ukończyłem w3 przed chwilą. Wszystko co napisałeś jest prawdą. Przez wieśka muszę pozmieniać nieco swoje oceny gier na fw ...

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Zgadzam sie ta gra to mistrzostwo świata , potrafi złapać za serce :) 10/10 dla mnie muzyka, grafika nie są ważne.
Postacie i fabuła w tej grze...... brak słów.

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Zgadam się w 100 % z kolegą wyżej.

Dodam jeszcze,że moim zdaniem fabuła głównego wątku z początku mogła wydawać się nudnawa,ale teraz po przejściu dostrzegam jej cel.Osobiście gra pozwoliła mi bardzo dobrze wcielić się w postać Geralta,i gdy główny wątek zaczął się rozkręcać złapałem się na tym,że doskonale rozumiem naszą postać i czuję w zasadzie dokładnie to samo.Po świetnym zakończeniu czułem jak by pękło mi serce.Redzi świetnie nadali emocji grze,przez co jestem pewien,że gra jest warta swojej ceny.

Polecam wszystkim bardzo gorąco,a w szczególności Tym,którzy przeczytali książki i przeszli poprzednie części gry.
Pozdrawiam

ocenił(a) grę na 10
jaskozezgorzelic94

Dosłownie zakończenie depta serce..

dyszol

Mnie zakonczenie raczej rozczarowalo...
Spodziewalem sie wiekszego dramatyzmu.
Zastanawiam sie czy nie jest to wina fabuly i wyboru odpowiedzi...Zakonczenie dosc otwarte i nieco groteskowe, zwlaszcza z ta ostatnia przy zyciu czarownica Szepciucha.Moze istnieje jakies inne alternatywne zakonczenie, cos moze bardziej dramatycznego, nie sielankowego typu "...i wszyscy zyli dlugo i szczesliwie"
A co z Ciri?
Zwyciestwo Radowida w wojnie?
No nie, to chyba nie przejdzie
Jakos umknal mi w scenariuszu watek zamachu na niego. Probowali tego dokonac Dijkstra, Roche i ktos tam jeszcze...Urwany watek fabuly, czy moze mi cos umknelo?

ocenił(a) grę na 10
Magister_Perotinus

No to chyba coś Ci faktycznie umknęło ;) [DUŻY SPOILER] Jest misja która ostatecznie doprowadza do zabójstwa Radowida przez Filippę, potem dalej jest wybór czy zabić Dijkstre czy nie mieszać się podczas jego, delikatnie mówiąc, kłótni z Rochem i Talarem odnośnie przejęcia władzy w Redanii. Zależnie od tego co zrobisz inaczej potoczą się losy wojny. Miałeś chyba to złe zakończenie, szczerze mówiąc ja tam żadnej groteskowości nie widzę ;) Ciri ginie i Geralt podobnie, nie jest to oczywiście pokazane ale najbardziej prawdopodobne. Są dwa inne zakończenia, jest na ich temat masa wątków - w skrócie w jednym Ciri zostaje wiedźminką, w drugim cesarzową Nilfgaardu.

użytkownik usunięty
Magister_Perotinus

Pewnie tak jak ja połamał Dijkstrę i wątek zamachu poszedł się...

ocenił(a) grę na 10
Magister_Perotinus

U mnie wojnę wygrał Dijkstra, a wpływ na to miała chyba jakaś misja poboczna tzn. zamach na Radowida. Za to losy Roche'a, Ves i Talara pewnie nie potoczyły się zbyt pomyślnie. :)
Tak czy inaczej z tego zakończenia jestem zadowolony.

ocenił(a) grę na 10
jaskozezgorzelic94

Miałem tak samo. Podczas napisów końcowych gapiłem się w nie z ciężkim sercem dobre 10 minut świadom, że oto zakończyła się najlepsza gra jaka kiedykolwiek powstała i że nigdy nie zagram już w coś lepszego.

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Jako fanka twórczości Sapkowskiego i poprzednich części cieszę się że gra poradziła sobie z ogromem oczekiwań szczerze zazdroszczę :) Niestety na razie wciąż nie przesiadłam się na nowy sprzęt z x360, pocieszam się tym że jak w końcu to nastąpi to gra będzie załatana.

aeswing1

Pograłem jakieś 15 godzin i gra się całkiem przyjemnie. Gwint jest dużo fajniejszy niż kości z poprzedniej części :)
Ma ktoś sava z 1 i 2? bo mi się nie chce przechodzić poprzednich części po raz kolejny, a chciałbym sprawdzić różnice w fabule.

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Ja gram na PS4 grafika cudo i nie napotykam na bugi typu przechodzenie przez ściany... I nie żałuję, że kupiłem tą konsolę - nic się nie tnie gra się prze przyjemnie. Fakt jeszcze sporo mi gry zostało i zadań od groma. Boli mnie ograniczone przydzielanie umiejętności i to chyba największa wada tej gry jak na razie. Na ten moment ma 10 ode mnie! Zobaczymy co dalej. Aaa... Janek rządzi! ;]

użytkownik usunięty
aeswing1

To zdecydowanie najlepsza gra w jaką w życiu grałem. Nic dodać, nic ująć. I nie przeszkadzało mi nawet to, że grałem na sprzęcie grubo poniżej minimalnych wymagań przez co wygląd samej gry znacznie odstawał od tego, jaki być powinien (no ale jak kiedyś wymienię kompa to zagram znowu).

Skończyłem grę w 95 godzin, trafiło mi się chyba najlepsze z możliwych zakończeń :)

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

SPOILER
Czy tylko mi jak Ciri na końcu gry , wspominała jak z Geraltem rzucała sie snieżkami itd poleciały łzy ????
Bo mi tak dorosły jestem ale sie kurcze wzruszyłem. Tak jak i przy historii Barona.
Ta gra bardzo gra na emocjach

ocenił(a) grę na 10
zajac1891

Nie tylko.

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Gra jest genialna mimo swoich licznych bugów, a fabuła to mistrzostwo, zwłaszcza ostatnie misje. Ja przeszedłem dopiero dzisiaj, bo musiałem przerwać grę na 2 tygodnie, ale muszę przyznać, że trafiłem chyba na najlepsze zakończenie w grze ( typu "i żyli długo i szczęśliwie", chociaż w pewnym momencie można w to zwątpić ;)
Cieszę się też, że w pewnym momencie gry wybrałem Dijkstrę i wojna skończyła się tak, jak się skończyła.
A co do Geralta, to było mi w sumie obojętne czy będzie z Yen czy z Triss, ale wybrałem Yen, jakoś tak moim zdaniem Triss do niego nie pasowała. Chociaż na początku gry na pewno nie wybrałbym Yen, bo nie byłem zbytnio do niej przekonany. :)
Jeśli chodzi o pieniądze, to faktycznie pod koniec gry zostało mi blisko 25 tys. i przed ostatnią misją wydałem praktycznie wszystko na zrobienie sobie całego mistrzowskiego rynsztunku ( mówiąc całego mam na myśli zbroję kota, gryfa, niedźwiedzia i wilka, do tego kuszę kota i niedźwiedzia i wszystkie stalowe i srebrne miecze mistrzowskie ). I tak oto z 25 tys. nie zostało mi nic. :)

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Dwa dni temu zakończyłem przygodę z "Wiedźminem 3" i od tamtego czasu w głowie rodzą mi się kolejne pytania dotyczące niektórych struktur gry. Niestety, niekoniecznie myślę o wszystkim w samych superlatywach. Oczywiście wiadomym jest, że trzecia część Wieśka to gra monument, którą spokojnie można nazwać arcydziełem, niemniej mam pewne zastrzeżenia co do kwestii fabularnej. Zastanawiam się, czy aby na pewno to co zaprezentowali twórcy w W3 było satysfakcjonującym zwieńczeniem sagi o Wiedźminie? Mówiąc uczciwie, czuję pewien niedosyt ponieważ konstrukcja fabularna nie sprawia wrażenie definitywnego końca, a jedynie jakiegoś wyrwanego z życiorysu Geralta ciągu zdarzeń, który na chwilę obecną się urwał ale mimo wszystko będzie miał swoją kontynuację. Szczerze powiedziawszy to choć bawiłem się przednio i ciężko było się oderwać, to jednak spodziewał się zdecydowanie czegoś innego, szczególnie z tego względu, iż trzecia część dość szumnie była zapowiadana właśnie jako to zwieńczenie. Uważam również, że z tej historii można było wycisną troszeczkę więcej, szczególnie jeśli mowa o etapie na Skellige i po części w Novigradzie. Świetne wejście w Velen i naprawdę dramatyczne decyzje w wątku Barona rozbuchały moją wyobraźnię do takiego stopnia, iż oczekiwałem jeszcze mocniejszego dokręcenia śruby, a tymczasem po wejściu do Novigradu wszystko tak jakby zeszło z tonu. Wprawdzie twórcy nadal świetnie operowali suspensem i kilkoma zwrotami akcji, ale brakło tu tego "czegoś". Dochodzę tutaj do wniosku, że niektóre zadania poboczne były bardziej emocjonujące niż zasadniczy środek głównego wątku, który to fajnego charakteru nabrał dopiero z chwilą dotarcia na Wyspę Mgieł, a to natomiast miało miejsce na długo po zakończeniu historii wspomnianego Barona. Po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że z większą ochotą wykonuję questy z tła niż to co ma się dziać na pierwszym planie.

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Ja teraz po Wiedźminie 3 nie mam w co grać. Wiem, że to była wysoka poprzeczka i żadna gra teraz mi się tak bardzo nie spodoba. Gram w Far Cry 4 i niby fajna ale to nie Wiedźmin. Brakuje mi dobrych dialogów i fabuły. Jest jeszcze jakaś gra która może konkurować z Wiedźminem 3? Zeby były ciekawe dialogi i fajna fabuła, a questy żeby były wciągające (a nie tylko zabij 10 potworów lub wydrop 10 itemów). Chodzi mi o taką grę, że grając w nią będę się czuł jakbym oglądał film. Mile widziany klimat fantasy, ale niekoniecznie. Jak myślicie Dragon Age 3 jest w stanie chociaż trochę dorównać Wiedźminowi ? Tak swoją drogą wiadomo kiedy będzie Wiedźmin 4 ? :P

ocenił(a) grę na 10
Pijany_Mistrz

Dishonored polecam.

Pijany_Mistrz

pod względem fabularnym wiele gier dorównuje wieśkowi, np system shock/ planescape torment/ mass effect 1, baldurs gate, dragons age origins itp..
dragon age 3 poziom niżej, nie moja bajka...
Jednak ogólnie mało która gra jest w stanie konkurować z wiedźminem(mowa o rpg), w moim rankingu tylko baldurs gate/fallout/planescape są równie dobre (lepsze/gorsze w niektórych aspektach)

ocenił(a) grę na 9
aeswing1

Nuda i nazbyt pompatyczne od strony konstrukcji zadania. Słaby i nie ciekawy, a przedweszystkim nie trzymający w napięciu wątek główny pozbawony ciekawych zwrotów akcji. Nudni bohaterowie - tak, ależ oni to zniszczyli, postacie z wcześniejszych części zajebiste pod względem charyzmy czy stylu wypowiedzi zotali sprowadzeni w Gonie do poziomu przedszkola. Z 1 czy 2 są filmiki z masą fajnych dialogw, a w 3? Też są, ale znacznie słabsze.

Otwarty, zbugowany świat kopią Skyrima, który był o kilkanaście klas lepszy, a wyzedł 4 lata wcześniej.
Nudny rozwój bohatera nie dający graczowi motywacji do awansu nakolene. Drętwy i prosty jak kij od szczotki poziom trudności walki - sam szablon walki też poniżej jakich kolwiek oczekiwać.
Nieciekawe bronie i sam system ulepszania czy też kompletowania nowego ekwipunku nie sprawia entuzjazmu.
Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.

Oryginalna gra zainstalowana pomyślnie podczas 7 próby. Później wywala do pulpitu co jakiś czas, ot tak sobie. Znajomy zaopatrzył się w pirata i smiga bez problemu na znacznie słabszym sprzęcie.

nie polecam tej produkcji każdem kto ceni dobre cRPG...

ocenił(a) grę na 10
BamMargera

rozumiem że można porównywać wiedźmina 1 z 2 ale z 3, przecież to skok milowy jest, samego wiedźmina 1 i 2 można by było włożyć do trójki, rozwój jest ciekawy, zupełnie taki jak w w2, bardzo cieszy np ulepszanie alcemi bomb itp, porównaj sobie styl walki z wiedźminem 1 który był beznadziejny, bronie są o wiele lepsze niż w poprzednich częściach choćby dzięki rynsztunkom wiedźmińskim, a co do komputera to kup sobie porządny zanim zaczniesz grać w coś porządnego, a co do kopi ze skyrima to porównaj sobie te światy, bo ja kopi niee widzę

ocenił(a) grę na 10
BamMargera

co do trudnosci to pojęcie względne jest, bo wiedźmin 1i 2 dla mnie też proste były, w3 byl trudny na początku, no i dodatek serca z kamienia byl troche trudny

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Są w tej grze momenty magiczne, których w żadnej grze nie uświadczyłem, mało tego niewiele jest filmów i książek, które dostarczyły mi podobnych przeżyć. Np. moment, gdy Geralt i Yenefer siedzą na statku na tle lodowych szczytów po uwolnieniu Dżina (zadanie "ostatnie życzenie")- coś pięknego. Co do fabuły, to oczywiście daleko jej do książki (Sapkowski, to moim zdaniem klasa światowa, absolutny Top pisarzy współczesnych), ale jako fabuła gry jest genialna. Niech rekomendacją dla niej będzie to, że moja żona, która na samo wspomnienie o graniu w gry reaguje wysypką, spędziła kilka ładnych godzin przyglądając się jak gram (gram na TV) i stwierdziła w pewnym momencie "faktycznie dobra gra" - mówimy o osobie która nie znosi jak gram i nigdy w życiu nie grała w nic, poza Mario w wieku 7 lat.

ocenił(a) grę na 8
aeswing1

Jedna rzecz mi się nie podoba: brak realizmu wtedy jak w poprzednich częściach Geralt rozwala największych, najpotężniejszych wrogów a w kolejnych częściach musi od nowa zbierać doświadczenie, to trochę bez sensu jest. W 1 części było to jeszcze uzasadnione bo stracił pamięć ale w kolejnych już trochę jest to niedorzeczne.

ocenił(a) grę na 10
Wujek_John

Są rzeczy których nie da się obejść, ciężko wyobrazić sobie RPGa bez zdobywania doświadczenia i wbijania poziomów ;)

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Wlasnie przez takich idiotow ktorzy daja temu 10 , ta gra jest na. 1 miejscu . Wymagania kosmiczne a grafika z 2012 roku .

ocenił(a) grę na 10
GTA1

A jaka gra ma grafikę tegoroczną? Chętnie porównam.

ocenił(a) grę na 9
GTA1

Hehehe. Co, pewnie nawet nie odpaliłeś na minimalnych, to wystawienie jedynki sprawiło że jest Ci lepiej? Wymagania są zawyżone, ludzie grają z komputerem z minimalnych na średnio-wysokich.

ocenił(a) grę na 9
GTA1

Wiem ze odpowiadam po prawie roku, ale... przecież sam oceniłeś na 10 xD

ocenił(a) grę na 9
aeswing1

Ta gra klimatem stoi a klimat w dużej mierze zapewniają potwory ze słowiańskiego bestiariusza ;) Zapraszam do obejrzenia https://www.youtube.com/watch?v=EgyIQhN03dw

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Widzę że większość ludzi tu przeszła grę więc byłbym wdzięczny za zapoznanie z tematem :) http://www.filmweb.pl/videogame/Wied%C5%BAmin+3%3A+Dziki+Gon-2015-678629/discuss ion/POTRZEBNA+POMOC+Z+SAVEM.+Temat+dla+tych+co+przeszli+wie%C5%9Bka+%3A%29,27028 32

aeswing1

Co to jest 100 godzin? Żenująco mało. Ta gra to ponad 200 godzin.

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Na takiego posta mogę odpowiedzieć tylko jedno:
- Lambert...Ty to masz łeb!

ocenił(a) grę na 10
aeswing1

Dobry opis!

aeswing1

Absolutnie sie nie zgadzam!
Mi sie gra tak szybko skonczyla jakbym grala jeden dzien!:D koszmar.. dobrze ze mam jeszcze dwa dodatki... az si boje co bedzie potem!!

ocenił(a) grę na 8
aeswing1

Wiele można zarzucić trzeciemu Wiedźminowi w kwestii mechaniki rozgrywki (co zrobiłem w swojej recenzji), ale klimat pierwszych kilkudziesięciu godzin gry jest niesamowity. Biały Sad, Ziemie Niczyje, wątek Krwawego Barona, później Novigrad (zwłaszcza biedniejsze dzielnice w których czułem się momentami jak w Wyzimie z W1, nawet muzyka momentami była podobna) i pieśń Priscilli. Pisałem to tuż po premierze i nadal uważam, że Skellige nieco rozmywa klimat trzeciego Wiedźmina. Owszem wyspy robią wrażenie, powiększają obszar gry niebotycznie, ale jednocześnie rozwadniają wątek główny, jak i klimat, który wytworzył się po odwiedzeniu Ziem Niczyich oraz Novigradu. Atmosfera wydawała się w miarę spójna, a w Skellige dostajemy coś zupełnie z innej beczki. Podobnie było z Odmętami w pierwszym Wiedźminie, które też zaburzały nieco tempo rozgrywki i powodowały znużenie. Zarówno w Odmętach, jak i Skellige robiłem sobie kilkutygodniowe przerwy, bo gra już mnie tak nie wciągała aż tak bardzo. Skellige byłoby dobre na jakiś dodatek, zaś w podstawce wolałbym chyba zamiast tego jakieś rozwinięcie tego wątku polityczno-wojennego, który został spłycony i potraktowany troszkę po macoszemu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones