Jak tu zrobić oryginalny, polski film? Taki, "wicie, rozumicie", co by się podobał i w ogóle, taki z życia, kurteczka! Może tak: Babcia staruszka mieszka z wnuczkiem, wnuczek jest artystą, zbiera laury na całym, bożym świecie, zajmuje się performence, to znaczy mówiąc w skrócie dziedziną sztuki polegającą na tym, że...
więcejNie ma w nim nic pięknego, pocieszającego, a po seansie wcale nie czujesz się lepiej. Ewentualnie można poczuc ulgę, że więcej cierpienia się z ekranu nie wyleje. Trudno mi oceniac coś takiego. Z jednej strony bardzo realistyczny i świetnie zagrany. Z drugiej natomiast, można zapytac, po co to wszystko? Nie wyciągniesz...
więcejLedwo dałem radę obejrzeć go do końca, a tak naprawde to nie dałem. Nieporozumieniem jest tutaj niemiecka aktorka, której głos podkłada Ostałowska, a pewnie sama zagrałaby to co najmniej nie gorzej, nie bardzo potrafie zrozumieć takie zagrania... nie polecam nikomu tego filmu
Już dawno tak się nie uśmiałem na polskim filmie.
Nie mówię tego złośliwie.
Nigdy bym nie pomyślał, że można się śmiać na filmie o śmierci. I nie ma w tym żadnego zgrzytu, nietaktu.
BRAWUROWE KINO (przypomina nieco "INWAZJĘ BARBARZYŃCÓW")
Temat niby ciężki, a potraktowany BEZ PATOSU, przy tym w sposób...
Jak na ostatnią twórczość, którą uraczyli nas nasi twórcy... ten wybija
się z marazmu pozostałych... myślę, że wart obejrzenia-jeden z
ciekawszych polskich filmów ostatnich lat. Polecam
Na żadnym filmie nie są tak bardzo potrzebne napisy, jak na polskim. Nic nie słychać. Minęło z 30 lat i nic się nie zmieniło. To żenada, operatorów mamy ok, a dźwiękowcy to głusi debile.
Niestety, do filmu Szumowskiej nie bez powodu podchodzi się z wielkimi oczekiwaniami. Apetyt podsycają bardzo pozytywne recenzje i wiele nagród. Tym większe jest rozczarowanie, gdy otrzymujemy film...przeciętny. "Metką" filmu jest umieranie, dobrze, sceny szpitalne stosunkowo realistyczne, mocne, ale powiem szczerze,...
więcejRewelacja! Bardzo mocne skojarzenia z dramatami Czechowa. Słowa liczą się tu jak sekundy, sekundy przenikają się nie bez znaczenia ze słowami. Aktorstwo jest tutaj człowieczeństwem, a człowieczeństwo już tylko takim pozostaje. Do ostatniej sekundy. Nie lubię takich określeń, więc troszkę się zaasekuruję – film chyba...
więcejTakiemu kinu mówię stanowcze nie! W życiu wystarczająco dużo jest smutnych sytuacji. Nie potrzebuje tego oglądać jeszcze w kinie. Film ponury, przygnębiający i tak naprawdę niewiele wnoszący. Nigdy więcej 3/10
Gdy wyszłam wczoraj z kina i usłyszałam pytanie, czy podobał mi się
film, mogłam tylko odpowiedzieć: "jeszcze nie wiem". Dziś już wiem.
Bardzo mnie poruszył i dał dużo do myślenia. Absolutnie nie zgodzę się,
że jest płytki. To, że większość z nas reagowała by w inny sposób, nie
przekreśla tej opowieści. Ludzie...
ja może pojadę z innej beczki, nie rozumiem, po kiego grzyba zatrudniają aktorów, którzy nie mogą nauczyć się kwestii po polsku, i kolejnych żeby podkładali pod nich głos, zresztą aktorka grająca Julię i tak jest podobna do Ostałowskiej, nie prościej było ją zatrudnić?
Jak Bachleda-Curuś grała w niemieckim filmie to...
..jak tak ktoś movie to mu nie wierzcie. Jest kilka niezłych scen (lody dla mamy). Jest też parę cholernie beznadziejnych i denerwujących momentów (pretensjonalne, rozciągnięte jak guma w starych majtkach, fragmenty z głośną muzyką za to bez obrazu) Często (co kwadrans) nie można zrozumieć co postacie do siebie...
Jestem na świeżo po filmie i myślę z własnego doświadczenia, że Szumowska pokazała nie możność poradzenia sobie z emocjami, ze stratą w najbardziej realistyczny sposób jak tylko mogła. Ja też to tak czuję, ten absurd, ten na wpółuświadomiony ból, tą chęć osunięcia od siebie rzeczywistości, tą nie możność rozładowania...
więcej
33 sceny podobały mi się bardzo. była w nich szczerość i prawda, ból smutek strach śmiech. Szczerze powiem ze dawno tak sie nie .. śmiałam na filmie .. ( "a ja myslałam ze jak będe jadła brokuły to nie bedę miała raka ... kurwa...", albo "matka czeka na lody..")
Uwierzyłam w każda emocję którą przezywali bohaterowie;...
Film bardzo psychologiczny, ładnie pokazuje zmieniające się relacje w rodzinie po śmierci bliskiej osoby, sposoby w jaki każdy z członków rodziny próbuje poradzić sobie ze stratą. Zamiast się wspierać, każdy idzie swoją drogą. Cóż, widać nic nie będzie tak jak było...
Skad Szumowska wytrzasnela tego aktora?!:) Dunczyk, znany mi przede wszsytkim z glownej roli w bardzo fajnej komedii von Triera "Szef wszystkich szefow", a takze z "Krola Slonca". Niezle zaskoczenie!:]
Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja umiera ostatnia. Nadzieja...
więcej