Genialne przeplatanie watkow, swietna rezyseria, piekne zdjecia i montaz oraz cudownie przedstawione i opowiedziane historie. ;] 9/10 ;]

pozdro

krokodyl ;]

Bardzo gorąco wszystkim polecam:) Mimo żem jest PraKOT, to nic nie mam do psów, których w tym filmie jest cała masa;) Pozdrawiam i raz jeszcze zachęcam do obejrzenia:)

U mnie fascynacja kinem meksykańskim zaczęła się od muzyki filmowej Gustavo Santaolalla(Brokeback mountain), współpracował on ze znakomitymi twórcami filmów jak Inaritu-dlatego zaczełam czytać, oglądać filmy południowo-amerykańskie.Niedawno widziałam Amores Perros i wciaż do niego powracam. Swietnie skonstruowany -choć...

Wprawdzie film nie wprowadza nic innowacyjnego do historii kina, gdyz motyw watkow kilku bohaterow zazebiajacy sie w pewnym momencie juz byl wielokrotnie wykorzystywany chocby w "Pulp Fiction" czy w rewelacyjnych "Wściekłych psach" Tarantino, jednak warto obejrzec dla gry aktorskiej, ciekawych historii i rownie...

Dużo się o tym filmie mówiło i mówi, więc obejrzałem go, gdy leciał na Ale Kino. Film ma zaletę - jest oryginalny. Podobają mi się niektóre ,,efekty", któych nie ma w kinie USA, na przykład nigdy nie widziałem sceny, w któej bohaterem byłby telewizor. Nie wiem czy zwrócił ktoś uwagę - jest taka scena, gdy dwóch gości...

ten ma takie coś w sobie, że ogląda sie go z zaciekawieniem, a każdy na koniec nie powie złego zdania na jego temat.....dlaczego? ekhm...moze jest dobry, przykład tego, ze da sie robic dobre filmy za "niewielkie" koszta, wzór dla polskich partaczy ;p

Obsypany deszczem nagrod "Amores Perros" ( "Milosc to dziwka", "Psia milosc", "Milosc do suki" czy jak kto woli); jest wyjatkowym filmem. Najlepszy film roku 2001 w polskich kinach, nominacja do Oscara i Zlotego Gobu za najlepszy film nieanglojezyczny, Grand Prize w Cannes i w Tokio za najlepszy debiut i za rezyserie,...

jeden z najlepszych filmów jakie widziałem w 100% trafia w mój gust, 3 doskonałe przepaltające się historie....ten sam kraj...to samo miasto...te same miejsca różne problemy, troski, obawy Polecam!!

Niestety nie ma jej na soundtracku. Wie ktoś może jak ona się nazywa?

Bałam się trochę tego obrazu; od dobrych kilku miesięcy odwlekałam seans. Jestem bardzo wyczulona na krzywdę zwierząt i miałam obawy, że nie będę w stanie znieść wątku o walkach psów. To film z rodzaju tych, które docierają do mnie dopiero po seansie. Albo pod sam koniec, kiedy wszystko zaczyna się układać w spójną...

Film nazywa się Amores perros?Czemu angileskie tytuły sa takie głupie? Za przeproszeniem diwka a pies to mała różnica(!?)

Juz kolejny raz przekonuje sie o tym ze nie tylko amerykanie potrafia robic fantastyczne filmy. Meksykanie zrobili film bardzo dobry ktory smialo ociera sie o rewelacyjne kino. Co tu duzo mowic, film jak wiadomo nie zachwyca poziomem wykonania technicznego ale to nadaje mu swoistego klimatu ktory wprowadza tyle...

... zauwazam analogie do Pulp Fiction? Ale to nie zmienia faktu, ze oba filmy sa rewelacyjne.

Spodziewałam sie czegoś więcej:/ ... Piersza historia: bardzo interesująca; ciekawiło mnie i co dalej, i dalej; gra Bernala najlepsza na świecie:)- chłpak ma talent; ogółem jest jakaś fabuła, ale no... nie wzruszyłam się niestety. Druga historia: nudna; motyw z psem pod podłogą- irytujący ( jak wszedł tak i by...

Po obejrzeniu tego filmu zakochałem się w tej pani...

Bardzo dobry film godny polecenia. Gra aktorów stoi na wysokim poziomie, (zwłaszcza Gael Garcia Bernal, fabuła filmu również bardzo ciekawa, scenariusz, jednym słowem dzieło wzruszające i skupiające do pewnych przemyśleń nad sobą i nad swoim życiem. Nieco wcześniej widziałem 21 gramów i ten obraz jest dla mnie troszkę...

tarantino może pakować walichy. Jeśli nie zabrnie w jakieś kompilacje kina klasy G, to może sie pakowac naprawde

podwyższyłem notę do 9/10, film jest o wiele bardziej wysmakowany niż mi się wydawało za pierwszym razem. Zawiera duży ładunek emocjonalny, który łatwiej uchwycić, gdy nie śledzi się znanej już akcji. Niektóre filmy warto oglądać wielokrotnie, dobre zyskują przy powtórnym obejrzeniu, słabe tracą.
Chyba zmuszę się...

To może Borat jest dramatem psychologicznym..?

Po tych wszystkich komentarzach myślałem, że bedzie to nestepny hicior takim jaki był "miasto boga", ale sie zawiodłem. Film sie dłużył i niczym strasznie nie zaskakiwał.