Pucybut Tupah wyrusza na poszukiwania wujka trębacza, Jacinto. Wędrówka trwa całą noc. Chłopak trafia do dziwnych miejsc, poznaje tajemnicze postacie, aż dociera do Averno - miejsca, w którym żyją żywi i umarli.
Tupah jest młodym pucybutem. Pewnego dnia postanawia odnaleźć swojego wujka Jacinto i wyrusza na poszukiwania. Przemierza dziwaczne miejsca, poznaje osobliwe istoty, aż w końcu trafia do Averno, gdzie żywi spotykają się z umarłymi.
Być może coś przeoczyłem....wtedy moja strata. Kto wie? Jeśli Boliwijczyk miałby do czynienia z "Weselem" Wyspiańskiego tyle samo by zrozumiał co ja z "Averno"? A tak, to oprócz fajnego plakatu ten film nie ma mi nic do zaoferowania.